Górskie pejzaże, bohaterka z bagażem doświadczeń i tatrzańskie legendy to znak rozpoznawczy prozy Haliny Kowalczuk. Tym razem autorka zabiera czytelnika w podróż do Krokusowej Doliny, gdzie opowiada zaskakującą historię tragicznie zniszczonej miłości sprzed wielu lat oraz współczesne perypetie młodej kobiety, która odnajduje swoją pierwszą miłość.
Anna to trzydziestokilkulatka, pracownica jednego ze sklepów popularnej sieci meblowej. Kobieta wykonuje swoją pracę sumiennie, solidnie i z wielkim zaangażowaniem. Niestety, życie osobiste Anny to prawdziwe piekło. Osierocona w nastoletnim wieku, trafiła pod opiekę despotycznej ciotki – starej panny. Kobieta ograniczała Annie kontakty towarzyskie z rówieśnikami i zabraniała wypadów na imprezy. Skutkiem tego Anna jak dotąd nie ułożyła sobie życia rodzinnego. Po śmierci ciotki wydaje się, że w życiu Anny wszystko ma szansę się zmienić. Okazuje się, że kobieta dostaje awans i propozycję objęcia stanowiska dyrektorskiego w nowo otwartym salonie meblowym w Zakopanem. Anna bez wahania przyjmuje ofertę, nic jej bowiem w rodzinnym mieście nie trzyma. Przeprowadzka w Tatry okazuje się dla Anny początkiem nowego życia, zarówno zawodowego, jak i osobistego. A rozgrywające się w otoczeniu kobiety zaskakujące rzeczy i nietypowe spotkania dodają całej powieści dodatkowego smaku.
Dom w Krokusowej Dolinie to wciągająca i przyjemna historia obyczajowa z elementami legend i podań podhalańskich. Autorka skutecznie wplata we współczesną narrację historię sprzed lat, dodając tym samym całej powieści dramaturgii i napięcia.
Warto pamiętać, że każdy z wątków: zarówno ten współczesny, jak i ten sprzed lat, okraszony jest wieloma tajemnicami i zgrabnie wplecionymi zwrotami akcji. Gdy czytelnikowi wydaje się, że rozwiązał już wszystkie zagadki, autorka zmienia kierunek swojej historii i mocno zaskakuje odbiorcę.
Dom w Krokusowej Dolinie czyta się szybko, z przyjemnością śledząc nie tylko rozwój fabuły, ale chłonąc także opisy serwowane przez Halinę Kowalczuk. Górskie panoramy, uroki Zakopanego, góralskie tradycje, ale też nowoczesność, która wkroczyła do zimowej stolicy Polski – to liczne atuty Domu w Krokusowej Dolinie.
Książkę Haliny Kowalczuk warto polecić miłośnikom prozy obyczajowej, osobom zaczytującym się w legendach i podaniach ludowych, ale także wszystkim, którzy kochają górskie wędrówki.
Anna przed laty schowała doktorat do szuflady, zajęła się domem, dziećmi i... mężem. Wszystko dla nich, nic dla siebie. Pewnego dnia jej ukochany uświadczył...
Joanna od prawie dwudziestu lat pracuje w korporacji, jest doświadczonym, ale niedocenianym pracownikiem. Kiedy już zaczyna myśleć, że to się nigdy nie...