Recenzja książki: Do widzenia gawrony

Recenzuje: kalina

Tomik "Do widzenia gawrony" jest ewidentną kontynuacją "Zachodu słońca w Milanówku". Zarówno przestrzeń, jak i tematyka utworów są podobne.Ogród w Mlanówku jest znowu zwiedzany od ciemnej strony. Po życiu jesteśmy skazani na niebyt ("Nicość to będzie rodzaj jakiejś drugiej strony"- "Do widzenia gawrony") Co więcej, nie wiadomo, czy rzeczywistość w ogóle istnieje. Takie wątpliwości budzą się po lekturze utworu: "Ogród w Milanówku- widma sikorek", gdzie padają słowa:

"Jest to widmowy obraz- wszystko jest pozorne

Wszystko jest albo nie jest bo brak mu pewności

Jest to istnienie- jedna z jego możliwości"

Towarzyszami niedoli człowieka są znane już z poprzedniego tomiku zwierzęta: koty, jeże, kawki, gawrony. Wszyscy są pozostawieni sami sobie, Bóg bowiem w poszczególnych utworach albo nie istnieje, albo jest potworem, albo niepełnosprawnym.

Wiersze, których akcja dzieje się poza ogrodem w Milanówku, również przesycone są śmiercią i niepokojem. Pewną nadzieję, mimo swej mroczności, niosą jedynie zamykające tomik "Cztery wiersze dla umarłej bogini". Tytułową boginią jest Ariadna, która- porzucona na wyspie przerz Tezeusza- została tam odnaleziona przez Dionizosa. Ważne dla zrozumienia wymowy tego minicyklu są słowa Heraklita będące mottem "Ariadny z dzieckiem w brzuchu": "Dionizos i Hades są jednym i tym samym bogiem". Śmierć i odrodzenie są dwoma stronami jednego bytu. Ariadna umarła, ale w jej brzuchu jest żywe dziecko- kontynuacja jej istnienia. Tylko od nas zależy, czy spojrzymy na egzystencję od strony życia, czy śmierci.

I tu tkwi mój zarzut kierowany w stronę Rymkiewicza- odnosi się nieodparte wrażenie, że w Jego utworach istnieje tylko jedna strona bytu- ta mroczna, przepełniona śmiercią, niepokojem i nicością. Jest sam Hades- nie ma Dionizosa. Daje to wrażenie monotonii. Świat przedstawiony wydaje się być płaski i jednowymiarowy. A przecież prócz opadających jesienią liści jest wiosenna zieleń. Gawrony umierają, ale w gniazdach rodzą się nowe pisklęta. Może więc byłoby warto, żeby Rymkiewicz wszedł do ogrodu w Milanówku inną niż dotychczas furtką? Może "Cztery wiersze dla umarłej bogini" są zapowiedzią właśnie takiego nowego spojrzenia i w następnym tomiku Dioniozos już będzie współistniał z Hadesem? Cóż, czas pokaże...

Kalina Beluch

Kup książkę Do widzenia gawrony

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Do widzenia gawrony
Książka
Do widzenia gawrony
Jarosław Marek Rymkiewicz
Inne książki autora
Koniec lata w zdziczałym ogrodzie
Jarosław Marek Rymkiewicz0
Okładka ksiązki - Koniec lata w zdziczałym ogrodzie

Koniec lata w zdziczałym ogrodzie nawiązuje do oktostychów Iwaszkiewicza, formy traktowanej jednak w nowym tomie Jarosława Marka Rymkiewicza bardzo swobodnie...

Leśmian. Encyklopedia.
Jarosław Marek Rymkiewicz0
Okładka ksiązki - Leśmian. Encyklopedia.

W książce znajdziemy całość obecnej wiedzy o najważniejszych wydarzeniach w życiu Leśmiana, o jego poezji, przyjaciołach oraz o życiu literackim w jego czasach....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy