Recenzja książki: Dlaczego rozstrzelali Stanisławów

Recenzuje: Katarzyna Krzan

REPORTER O WOJNIE

Jak pisać współcześnie od wydarzeniach wojennych bez popadania w patos i umoralnianie? Martin Pollack robi to za pomocą narzędzi reportera, który wychował się po tej ciemnej stronie mocy. Jako Austriak wychowany w rodzinie narodowych socjalistów poznał od środka mechanizmy, które doprowadziły do tego, że sąsiedzi wystąpili przeciwko sobie, kierując się zażartą nienawiścią do Żydów, Cyganów i innych nacji, nie spełniających wyidealizowanych warunków proponowanych przez ruch nazistowski. Pollack nie próbuje nikogo usprawiedliwiać, pokazuje jedynie przerażającą prawdę, że po tej „drugiej stronie” także byli tak zwani zwykli normalni ludzie, a jednak byli w stanie dopuszczać się czynów, które sami by potępiali, gdyby były wymierzone przeciwko nim.

Skuteczna indoktrynacja sprawiła jednak, że zło było postrzegane jako dobro, a wszelkie akty przemocy znajdowały racjonalne usprawiedliwienie. I nie dotyczy to wyłącznie nazistowskich Niemiec. Pollack znajduje ślady odwróconej moralności także po II wojnie światowej w krajach wyzwalających się spod panowania rządów totalitarnych. Jako podróżnik i wnikliwy obserwator próbuje pokazać, jak to się dzieje, że nierzadko inteligentni i wykształceni ludzie ulegają propagandzie.


„Dlaczego rozstrzelali Stanisławów” to zbiór reportaży ukazujących się od lat osiemdziesiątych do dziś w prasie niemieckojęzycznej. Tytułowi Stanisławowie to dwóch młodych Polaków pracujących w czasie wojny u niemieckich gospodarzy. Zginęli tego samego dnia tuż po przybyciu rosyjskich wyzwolicieli. Autor reportażu nie znalazł odpowiedzi, dlaczego zostali rozstrzelani. Nie wiedzieli tego ani mieszkańcy wioski, w której pracowali, ani ich rodzina. Dołączyli do setek tysięcy zabitych bez wyraźnej przyczyny. A jednak autor nie chce się z tym pogodzić. Zamieszcza ich zdjęcia, próbuje odtworzyć ich losy, by ocalić ich od zapomnienia, podobnie jak wielu innych bohaterów swoich reportaży. Dotąd bezimiennych i nic nie znaczących dla Historii, a jednak nie mniej ważnych.

"Niniejsze teksty – pisze Martin Pollack - upamiętniają poszczególnych ludzi, takich jak Julian Leszczyński, Stanisław Grzanka i Stanisław Mędrek, bezimienni Żydzi w nieznanym polskim miasteczku, pewien tłumacz z Białorusi, bośniaccy uciekinierzy, Żyd, który przeżył na Ukrainie, przyjaciel z okresu studiów w Warszawie, ale także obersturmbannführer SS Rolf Heinz Höppner czy mój ukochany dziadek z Amstetten. Rzecz w tym, aby ich losy i czyny nie popadły w zapomnienie." Pollack pisze o tym, jak chciał zrobić reportaż o gdańskiej stoczni, ale nie wpuszczono go do Polski, wspomina swój udział w przerzucaniu ludzi przez granicę, opisuje historie Cyganów i bezimiennych Żydów, którzy trafiali do obozów i gett. Często pretekstem stają się znalezione gdzieś stare fotografie, na których szuka śladów przeszłości.


Reportaże Pollacka są cennym świadectwem wydarzeń nie tak znowu odległych, bo mających swoje konsekwencje współcześnie, a zarazem są mistrzostwem w swoim gatunku.

Kup książkę Dlaczego rozstrzelali Stanisławów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dlaczego rozstrzelali Stanisławów
Książka
Inne książki autora
Topografia pamięci
Martin Pollack0
Okładka ksiązki - Topografia pamięci

„Co to takiego, co każe tym ludziom sznurować usta? Strach? Przed czym? Przed mordercami i ich następcami? Dlaczego miano by się ich bać jeszcze...

Ojcobójca. Przypadek Filipa Halsmanna
Martin Pollack0
Okładka ksiązki - Ojcobójca. Przypadek Filipa Halsmanna

Fotografie Filipa Halsmanna wiszą dziś we wszystkich największych galeriach świata. Autor portretów Alberta Einsteina, Salvadora Dalego, Marca Chagalla...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy