Wróbel, Psotek i inni
Są takie bajki, które - zasłyszane w dzieciństwie - pozostają w pamięci przez całe życie. Są takie wierszyki, które po przeczytaniu nie opuszczają naszych myśli, a my, nawet po wielu latach, potrafimy zadeklamować przynajmniej kilka zwrotek. Czy tak będzie z pełnymi humoru wierszykami Pawła Mazura, który zadaje pytanie Czy wróbelek doleci do Afryki?, wciągając dzieci w wir przygody w dalekim kraju, gdzie zawsze jest ciepło. Książeczka, choć przeznaczona dla dzieci, zauroczy też rodziców i już wkrótce wraz ze swoimi pociechami powtarzać będą oni zwrotki zabawnych wierszyków.
Każdy bowiem, niezależnie od wieku, zrozumie pragnienie biednego wróbelka, który w trakcie srogich polskich zim trzęsie się cały i prycha, zadając sobie pytanie No co to, panie, za życie?/ Na takie życie ja kicham!. Marzeniem tego drobnego ptaszka jest wyjazd do ciepłych krajów, do… Afryki. Afryka to co innego: śpiew egzotyka i słonko - mówi wróbelek, a jego determinacja jest godna podziwu. Słowik, racjonalista, nie wróży powodzenia wyprawy. Czy rzeczywiście te plany wyjazdowe są tak mało realistyczne? Czy brak kondycji jest powodem, dla którego trzeba rezygnować ze swoich planów?
Kotek, bohater kolejnego wierszyka, ma nieco inny problem. Niestraszne mu jest zimno, nie męczy go kichanie tylko strach przed płotkiem. A kto widział kotka, który nie lubi płotka? Nic dziwnego, że jego mama martwi się tą przypadłością niesłychanie, bowiem w Sandomierzu, gdzie żyje ze swoim synem Psotkiem, to wyjątkowy przypadek. I mimo że malec bardzo lubi psoty, to ograniczają się one do biegania za wełny motkiem, a nie - za wysokim płotkiem. Czy kotek kiedykolwiek pokona lęk przed skręceniem łapki i wskoczy na płotek?
Na stronach książeczki zamieszkała także koza, która wędruje nocą ulicami. Nie sposób nie uśmiechnąć się przy lekturze tych wierszyków, doskonałych zarówno na wieczorne czytanie dzieciom tuż przed zaśnięciem, aby miały one kolorowe i zabawne sny, ale odpowiednich również o każdej porze dnia, kiedy dziecko jest smutne czy znudzone. Oryginalne, nieszablonowe ilustracje Magdaleny Pagińskiej doskonale pobudzają wyobraźnię, a wraz z tekstem przenoszą czytelnika do mroźnego Konstancina, rozpalonej słońcem Afryki, na sam szczyt wysokiego płotka, czy też w pobliże wozu z kozą, by mógł on obserwować obsypane gwiazdami niebo.
Wystarczy więc tylko odchylić okładkę książki Czy wróbelek doleci do Afryki?, by dzięki wróbelkowi, Psotkowi czy kozie zapomnieć o wszelkich troskach i kłopotach. Czy zatem, meee, poczytamy razem?
Druga z serii wydawanych przez Pestkę książeczek z wierszykami, które spodobają się zarówno dzieciom jak i ich rodzicom. Nowoczesne, niebanalne ilustracje...