Recenzja książki: Czas wojny

Recenzuje: Edyta Staniec

Daj mi swą tarczę w dniu bitwy

Sugerując się słowami Cliffa Grahama, jego powieść Czas wojny nie powinna trafić w moje ręce. Powód? Autor podkreśla, że jego książka stworzona została z myślą o facetach. Tak sugeruje on, tak sugeruje również Wydawnictwo Vocatio. Cóż, trudno. Na kilka godzin postanowiłam zostać mężczyzną. Opłaciło się.

Czas wojny to beletrystyka oparta na Biblii. Jeśli przerażeniem lub zniechęceniem napawa kogoś ten fakt, niech szybko zmieni swoje nastawienie. To powieść, której fabuła porwie każdego zwolennika książek sensacyjnych, napisana bez nadęcia, językiem dostosowanym do wymogów współczesnego czytelnika. Absolutnie nie biblijnym, mocnym, z żołnierskim, sprośnym humorem (na szczęście - bez przesady!)

To pierwsza z serii powieści, opowiadających o dokonaniach militarnych króla Dawida, w której historia zaprezentowana została z perspektywy jego żołnierzy i żołnierzy armii jego przeciwników. Graham zerwał z wyobrażeniem Dawida jako pasterza świetnie strzelającego z procy. Ukazuje go jako prawdziwego wojownika, znakomitego dowódcę i świetnego władcę, w pełni zasługującego na pochwały.

Książka jest bardzo krwawa, trup ściele się gęsto, nie jest to jednak krwawa, bezmyślna "jatka". Czas wojny to powieść przejmująca do szpiku kości, ostra, bezwzględna i męska. Polecić ją jednak warto i paniom, lubiącym mocne wrażenia. Już od pierwszych stron ta powieść wbije czytelników w ziemię. Wciąga. Diabelnie wciąga.

Akcja powieści toczy się wokół rywalizacji o władzę między Saulem a Dawidem, sprzymierzonym z Filistynami. Równolegle trwają i walki wewnętrzne, i waśnie plemienne. Interesująco i zgrabnie opowiedziana historia ukazuje dążenie do zjednoczenia różnych plemion Izraela. A w tle czytelnik otrzymuje mnóstwo informacji o obyczajowości, o wierze i żydowskich obrzędach. Wszystko to zaś z perspektywy Benai, żołnierza Dawida.

Czas wojny to jednak w głównej mierze powieść o twardym, żołnierskim życiu w warunkach wojny. To także powieść o zmaganiu się z samym sobą, z lękami i słabościami, które dotykają każdego z nas. Cliff Graham ukazuje okrucieństwo ludzkie, całe spektrum najróżniejszych - czasem nieludzkich wręcz - zachowań. A - warto zaznaczyć - bezwzględne rozprawianie się z przeciwnikiem to specjalność zarówno żołnierzy Saula, Dawida, jak i Filistynów.

I mimo, iż nie jest to lektura tak udana, jak również reinterpretujące wydarzenia biblijne powieści Rafała Kosowskiego, to jednak Czas wojny potrafi porwać, gwarantując, że po odłożeniu książki czytelnik będzie chciał sięgnąć po kolejne powieści należące do serii.