DETEKTYW Z ĆWIERKLAŃCA
Po sukcesie Miłka z Czarnego Lasu, za którego Romek Pawlak dostał prestiżową nagrodę Książki Roku 2008 Polskiej Sekcji IBBY, autor postanowił zmierzyć się z kryminałem dla dzieci. Nie jest to nowość na naszym rynku książkowym. Wielu z nas pamięta przecież czytane z wypiekami na twarzy powieści Bahdaja, Ożogowskiej, czy Nienackiego, w których zagadka kryminalna, rozwiązywana przez nastolatków, odgrywała główną rolę.
Romek Pawlak umieścił akcję swojej powieści na jednym z blokowisk o dźwięcznej nazwie Ćwierklaniec. Osiedle zostało wyposażone w dokładną topografię, dzięki czemu można zabawić się w poszukiwanie jego wzorca w rzeczywistości. Bohaterem zaś jest jedenastoletni Marcin, uczeń podstawówki, w której jako nowy nie czuje się najlepiej. W dodatku ma w perspektywie przeprowadzkę do kolejnego mieszkania, gdzie będzie mieszkał po sąsiedzku z Karczychem, szkolnym i osiedlowym byczkiem, który w dodatku wybrał chłopaka na swoją ofiarę. Ale to nie wszystkie problemy Marcina. Jego tata pracuje w Anglii i kontakt z nim jest coraz rzadszy, co mama rekompensuje sobie, umawiając się z innymi panami… Marcinowi coraz bardziej grozi rozwód rodziców. A do tego po osiedlu grasuje potwór…
Spróbujmy zatem wyobrazić sobie gigantycznego Czarnego Zająca, który skacze po naszym osiedlu, straszy i porywa małe dzieci. Jest o tyle niebezpieczny, że w jego istnienie wierzą jedynie najmłodsi, dorośli zaś, swoim zwyczajem, ignorują istnienie potwora. Nie można im więc ufać.
Marcin, oczytany w kryminałach, postanawia rozwiązać na własną rękę zagadkę Czarnego Zająca, wykorzystując do tego metody wyczytane w książkach. Sprawa nie jest łatwa, tym bardziej, że chłopiec musi uporać się z problemami w szkole, a także poradzić sobie z rozpadającym się małżeństwem rodziców, co chyba jest trudniejsze od samego śledztwa.
Romek Pawlak widać nie zapomniał, jak ciężkie bywa życie w podstawówce, jakie lektury się czyta, jak uczyć się angielskiego, jak unikać kłopotów, jak walczyć z osiedlowym terrorystą. „Czapka Holmesa” to zatem nie tylko powieść detektywistyczna, ale także opowieść o przyjaźni, szkole, rodzinie, akceptacji i pierwszych porywach serca oraz wpływie przeczytanych lektur na nasze życie.
Zaletą książki jest język, bliski mowie nastolatków, ich współczesnemu słownictwu i sposobowi wyrażania się. Jest to przyjemna w lekturze powieść dla młodszych nastolatków, którzy z pewnością odnajdą w niej siebie samych i swoje problemy z dorosłym światem. Co więcej – znajdą tu także mądre ich rozwiązania.
Na Bartka Wójcika padł blady strach. Być może ma alergię. Nie byle jaką, tylko alergię na swojego psa, Czakiego. A wszystkiemu winna nauka. No bo co...
Barwna, bogato ilustrowana opowieść, zabierająca najmłodszych czytelników w świat europejskiego futbolu, prezentuje wszystkie zespoły i ich gwiazdy, które...
(...) nawet jak są problemy trzeba się umieć uśmiechnąć. Szkoda życia (...)
Życie bywa czasem dowcipne, jeszcze bardziej niż literatura.
Więcej