Recenzja książki: Co się wyprawia tam w środku? Ludzkie ciało

Recenzuje: Monika Witczak

Ludzkie ciało w pigułce (i w obrazku)

Pamiętacie serial dla dzieci z lat 90-tych Było sobie życie? Książka Johna Farndona Co się wyprawia tam w środku? bardzo przypomina tę właśnie animowaną bajkę. Autor przenosi czytelnika do wnętrza ludzkiego ciała, by w bardzo obrazowy sposób wyjaśnić, jak działa ono od środka. Przewodnikami w tej podróży są małe ludziki – pracownicy tej „fabryki”, jaką jest ludzki organizm. Całość jest fantastycznie ilustrowana, dzięki czemu każdy młody, żądny wiedzy czytelnik może sobie łatwo wyobrazić szereg różnych, skomplikowanych procesów, które zachodzą w ludzkim ciele.

Książka Co się wyprawia tam w środku podzielona jest na ponad trzydzieści rozdziałów, z których każdy omawia jedną funkcję ludzkiego organizmu, m.in. wyjaśniona jest budowa człowieka, budowa i funkcja komórki, krwi, hormonów, działanie poszczególnych układów i organów. Przeważnie dany temat jest omówiony na dwóch sąsiadujących ze sobą stronach, ale zdarza się, że jest na tyle szeroki, że potrzeba więcej miejsca na rozrysowanie i wytłumaczenie, o co chodzi – wówczas autor posługuje się rozkładówką, która daje w sumie dodatkowe cztery strony na temat. Dzięki temu książka staje się ciekawsza i o wiele bardziej zróżnicowana. Sama treść rozbita jest na szereg niewielkich akapitów, przypisanych poszczególnym elementom rysunku ilustrującego dany temat. W ten sposób nie trzeba czytać tekstu po kolei, lecz fragmentami, dzięki czemu łatwiej jest zrozumieć i zapamiętać niekiedy dość skomplikowane informacje.

Ilustracje w książce nie są rzeczywiste i nie pokazują organów tak, jak wyglądają one w rzeczywistości. Nie jest to jednak wada – rysunki są zabawne i w kreskówkowy sposób pokazują zasady działania ludzkiego organizmu. W mózgu mamy więc superkomputer, w oku - wielki ekran z podłączonymi do niego kablami wychodzącymi z gałki ocznej, a mięśnie napędza wielka maszyna parowa. Wszystkie te urządzenia obsługiwane są przez setki małych ludzi, których czeka ogrom pracy, by wszystko sprawnie działało. Wielbiciele realizmu mogą tu nieco narzekać, jednak dla dzieci pierwszych klasach podstawówki (a nawet nieco starszych) tak przedstawione zagadnienia będą o wiele ciekawsze i znacznie prostsze do zrozumienia niż podręcznikowe ujęcie tematu.

Książka Johna Farndona to świetna propozycja dla każdego młodego miłośnika wiedzy. Jest łatwa w przyswojeniu, obrazowo pokazuje wszystkie zagadnienia, a przy tym w prosty sposób przekazuje ogrom łatwoprzyswajalnej wiedzy.