Recenzja książki: Cisza pod sercem

Recenzuje: zGlowaWksiazce

W życiu każdej kobiety przychodzi moment, w którym pragnie ona zostać mamą. Macierzyństwo dla większości kobiet jest jednym z największych marzeń. Poznajemy odpowiedniego mężczyznę i pragniemy dziecka. Potem następuje cudowny czas, w którym nosimy pod sercem maleństwo. Każdy wyczuwany ruch dziecka jest jak pukanie z innego świata. Cud narodzin zmienia życie, zmieniają się priorytety... Jednak co się dzieje z kobietami, które nie mogą mieć dzieci? Z tymi, które tracą swoje maleństwa jeszcze przed porodem? Jak sobie poradzić z przejmującą "ciszą pod sercem"? Na te pytania stara się odpowiedzieć w swojej książce Monika Orłowska.

Bohaterkami powieści Cisza pod sercem są cztery kobiety, które poznają się na forum dla przyszłych matek. Jednak nie połączyła ich radość wspólnego oczekiwania na dzieci. Zjednoczył je ból po przedwczesnej stracie. Anna (Pis-anka) to szczęśliwa mężatka, mama kilkuletniego chłopca i gorliwa katoliczka. Dominika (Kapibara75) - niezależna ekscentryczka, tłumaczka języka hiszpańskiego. Mariola (kotusiek) - młoda mężatka, odrobinę infantylna i nieco zwariowana. I na koniec Ewa (ghij), artystka i emigrantka, przebywajaca w Irlandii. Na pozór mogłoby się wydawać, że te kobiety nie znajdą wspólnego języka - w końcu są przecież tak odmienne i pochodzą z różnych światów. Jednak jednoczy je forum internetowe, na którym bez skrępowania mogą się wymieniać uczuciami, myślami i przeżyciami po poronieniu. Z czasem ta wirtualna przestrzeń staje się dla nich miejscem, w którym mogą znaleźć choć odrobinę wytchnienia od problemów dnia codziennego. Koleżanki z forum zawsze służą wsparciem, dobrą radą i pocieszeniem. Niejednokrotnie przekonują się o tym, że są dla siebie większym wsparciem niz ich "drugie połówki". Ta wirtualna przyjaźń w niczym nie jest gorsza od realnej. Można nawet śmiało stwierdzić, iż pod pewnymi względami jest lepsza. Internet to specyficzne miejsce, dzięki anonimowości jesteśmy bardziej skłonni do zwierzeń zupełnie obcym ludziom. Ujawniamy emocje i uczucia, które często w realnym świecie nie ujrzałyby światła dziennego.

Cisza pod sercem to książka, którą czyta się bardzo szybko. Naprawdę trudno oderwać się od lektury. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia każdej z kobiet. Książka podzielona została na cztery części - każda odpowiada jednej z pór roku oraz jednej z dziewczyn (bo w pewien sposób uosabiają one dana porę roku). Rozdziały o ich życiu przeplatane są z zapiskami z forum, dzięki czemu książka jest ciekawsza pod względem formalnym, a czytelnicy poznają szczegółowo historię każdej z głównych bohaterek. Pozwala to zrozumieć istotę problemu. Autorka szczegółowo pokazuje proces, jaki towarzyszy stracie dziecka. Poznajemy emocje każdej z kobiet. Możemy zrozumieć, jak bardzo dotkliwa jest dla nich ta strata. Albo lepiej: możemy starać się zrozumieć, bo tak naprawdę nie uda się to do końca osobie, która nie doświadczyła tego samego. 

Monika Orłowska stara się w swojej powieści jak najlepiej przedstawić kwestię poronienia z punktu widzenia niedoszłej matki. Autorka udowadnia, że w społeczeństwie poronienia to nadal temat tabu. O poronieniach zazwyczaj nie mówi się głośno, bo często nie wiadomo, jak do tego problemu podejść. W szpitalach kobiety po poronieniu są traktowane przedmiotowo - rzadko otrzymują fachową pomoc, bo zazwyczaj ich emocje są spychane na dalszy plan. Dla lekarzy liczy się tylko stan fizyczny pacjentki, o psychikę musi się zatroszczyć sama. Autorka ukazuje, że nawet partnerzy nie potrafią zrozumieć wszystkich emocji, jakie towarzyszą temu procesowi. Widzimy, jak bardzo dotkliwe bywa zachowanie najbliższej rodziny. Autorka pragnie, by czytelnicy zrozumieli, jak poważny to problem. I jak ważne jest, aby takim kobietom starać się pomóc.

Cisza pod sercem to nie kolejne "babskie czytadło". To książka wzruszająca, niosąca w sobie ważne przesłanie. Te historie rozgrywają się naprawdę, wiele kobiet doświadcza tego, co Anka, Dominika, Mariola i Ewka. Autorka zadedykowała powieść dziewczynom z prawdziwego forum internetowego. Pokazała, jak wielką siłę ma taka niezwykła wirtualna przyjaźń. Dla mnie ta powieść ma ogromną wartość emocjonalną - z pewnością jeszcze długo jej nie zapomnę. Ta historia we pozostanie także z powodów osobistych. Niejednokrotnie podczas lektury płakałam ze wzruszenia.

Lekturę Ciszy pod sercem polecam nie tylko kobietom (matkom, tym, które starają się o dziecko, tym, które nie mogą lub po prostu nie chcą go mieć). Polecam ją również mężczyznom - zwłaszcza tym, których partnerki przeszły przez piekło utraty dziecka. Niezwykle pouczająca i cenna historia!

Kup książkę Cisza pod sercem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Cisza pod sercem
Książka
Cisza pod sercem
Orłowska Monika
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy