Recenzja książki: Cisza pod sercem

Recenzuje: Justyna Gul

Abortus completus


Medycyna definiuje poronienie jako oddzielenie się elementów jaja płodowego w macicy bez możliwości rozwoju płodu poza macią. Z kolei poronienie samoistne prowadzi do wydalenia w całości lub w części elementów jaja płodowego z macicy przed końcem dwudziestego tygodnia ciąży. Jakkolwiek poprawne pod względem terminologii byłyby te definicje, są one wyłącznie bezdusznym opisem faktu i nie oddają emocji, które się z poronieniem nierozerwalnie wiążą.

 

Nikt, kto nie przeżył poronienia, nie potrafi sobie nawet wyobrazić ogromu bólu po stracie dziecka i, niezależnie od tego, czy będzie ono określane mianem "płodu", czy "zbioru komórek", jego odejście zawsze jest tragedią. Tym większą, że często kobieta w takiej chwili jest pozostawiona sama sobie, a jej cierpienie - umniejszane. Tymczasem to rozmowa, nawet wirtualna, pomaga oswoić tę rozdzierającą pustkę. Zaledwie oswoić, bowiem zrozumieć czy też zaakceptować faktu poronienia się nie da.

 

Mam na imię Anka, 30 lat i dwadzieścia dni temu poroniłam. Fizycznie dochodzę już do siebie, ale psychicznie nie daję rady. Czy jest tu ktoś w podobnej sytuacji? - tak zaczyna się wątek dla kobiet na jednym z forów internetowych, a wzruszająca książka Cisza pod sercem to historia kobiet dotkniętych wspólną tragedią, które w wymianie myśli i doświadczeń oraz w słowach otuchy próbują znaleźć ukojenie. Wyróżniona w Ogólnopolskim Konkursie Literackim "Świat Kobiety" powieść powinna trafić do rąk każdej kobiety, nie tylko tej dotkniętej stratą dziecka, a także do jej otoczenia, by bliscy choć w minimalnym stopniu mogli zrozumieć ogrom tragedii i wewnętrznej pustki, która zostaje po Okruszkach, Drobinkach czy Dziubeczkach, formujących się w kobiecym ciele. Monika Orłowska połączyła w Ciszy pod sercem konwencjonalną formę powieści oraz wpisy, jakie na wirtualnym „mateczniku” pozostawiły kobiety po poronieniu. Mimo, że osobiście się nie znają i nigdy nie spotkały się w tak zwanym „realu”, to jednak wspólne doświadczenia zbliżają je, łącząc niewidzialną, lecz trwałą nicią przyjaźni.

 

Dla Niego Na Zewnątrz oznaczało zimną, białą nerkę, a potem spalarnię odpadów medycznych gdzieś w trzewiach szpitala. Suche łacińskie sformułowanie z Zakładu Patomorfologii miało mu wystarczyć za całe CV- pisze Dominika, niezależna tłumaczka języka hiszpańskiego, której Okruszek zmarł w jedenastym tygodniu. Przeżywa swój ból w samotności, bowiem partner - Maciej jest zbyt zajęty wypieraniem poronienia ze świadomości. Anka - dziewczyna, która rozpoczęła wątek - to szczęśliwa żona i spełniona matka pięcioletniego Pawełka i gorliwa katoliczka. Mimo, iż jej mąż jest cierpliwy, wyrozumiały i na swój sposób też przeżywa stratę drugiego dziecka, to nigdy nie zrozumie, co znaczy ona dla matki. Pojmie to jednak doskonale Mariola, nieco zwariowana młoda mężatka, pracownica drogerii, która właśnie straciła swoje pierwsze maleństwo. Na forum pojawia się też Ewka, dwudziestoczteroletnia emigrantka, której przypadkowa ciąża została przerwana w efekcie wypadku.

 

Mimo, że różni je wszystko - wykształcenie, status materialny, przeszłość, oraz aspiracje, to na płaszczyźnie macierzyństwa są w stanie porozumieć się doskonale. Z czasem też uwagi dotyczące ciąży i straty dzieci, prób sztucznego zapłodnienia czy rady dotyczące badań lekarskich przeradzają się we wzajemną troskę o siebie. Nikt bowiem nie zrozumie kobiety lepiej niż inna kobieta, a szczególnie dotknięta taką samą tragedią i owładnięta tym samym marzeniem - o byciu matką.

 

Mimo, iż Ciszę pod sercem Moniki Orłowskiej czyta się z zapartym tchem, nie jest to powieść łatwa. Wielokrotnie po policzku spływa łza podczas jej lektury, a bezduszność pracowników służby zdrowia czy też reakcje otoczenia na wieść o poronieniu sprawiają, że aż chce się wyć w poczuciu niesprawiedliwości. Mimo wszystko Orłowskiej udało się wlać w książkę nadzieję na to, że jest szansa na lepsze jutro i nawet, jeśli nie będzie oznaczało ono macierzyństwa, to jednak mimo wszystko można być szczęśliwym. A, kto wie, może wówczas przewrotny los i matka natura jeszcze spłatają nam figla.

Kup książkę Cisza pod sercem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Cisza pod sercem
Książka
Cisza pod sercem
Orłowska Monika
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy