Jakością prawdziwego życia jest zawsze radość. Obrazem życia przeżywanego i spełnionego.
Różnorakie poradniki stale cieszą się dużym zainteresowaniem czytelników. Z drugiej strony: często budzą niepokój beztroskim optymizmem, który płynie nie tylko z ich okładek. Czy można bowiem nauczyć się pływać czy grać w szachy w weekend? Zostać atrakcyjnym mężczyzną czy piękną kobietą w tydzień? Podnieść swój iloraz IQ czy osiągnąć (trwałe) szczęście w miesiąc? Chcielibyśmy, by sukcesy przychodziły nam szybko, bezboleśnie, bez wysiłku, ale mamy świadomość, że są to mrzonki i nierealne marzenia. Widząc tytuły poradników, niestety, ulegamy jednak czasem złudzeniu, że coś takiego jest możliwe. I to prawie natychmiast.
Anselm Grün, autor książki Ciesz się życiem, jest benedyktyńskim mnichem, doświadczonym doradcą, ojcem duchowym i pisarzem. Jego bardzo szerokie zainteresowania dotyczą głównie ludzkich problemów egzystencjalnych i duchowych: życia, śmierci, cierpienia, pokoju serca, uczciwości, znaczenia snów, wiary, rozwoju osobowości i przeszkód napotykanych na tej drodze itp. Tym razem zajął się on tematem radości. Nie - wesołości, zabawy, uśmiechania się, lecz radości jako konkretnej życiowej postawy. Radość nie jest, wbrew pozorom, kategorią prostą do zdefiniowania. Grün nie zawęża jej do chwilowego stanu emocjonalnego, widząc w niej raczej sposób podejścia do życia, świata, ludzi niż przemijające wrażenie czy stan.
Słynny benedyktyn nie obiecuje czytelnikom radości czy pełni szczęścia po przeczytaniu jego książki - nawet po przeczytaniu jej od deski do deski. Wszystko bowiem zależy tak naprawdę od nas samych. Inni mogą co najwyżej podpowiadać, sugerować, zwracać uwagę. Wszystko zależy jednak od umiejętności i chęci podejmowania refleksji nad sobą, od chęci zmian siebie samego, od pozytywnego nastawienia. Anselm Grün nie ma gotowych recept, raczej dzieli się refleksjami. Nie mówi precyzyjnie, jak w danym przypadku żyć, daje pewne wskazówki, sugestie. Proponuje zastanawianie się nad własnym życiem, nad postrzeganiem siebie, świata i innych ludzi. Refleksja nad sobą nie jest jendak w dzisiejszych, tak zabieganych czasach, czymś popularnym. Niektórzy nawet boją się konfrontacji z samym sobą i wybierają sztuczną, niekończącą się aktywność, mającą zagłuszyć wszelkie rozmyślania nad sensem takiego stylu życia.
Ciesz się życiem jest zbiorem refleksji - i to nie do czytania jak dynamiczna powieść sensacyjna czy namiętny romans. Raczej do lektury dawkowanej z umiarem. Częstokroć bowiem proste rady mają to do siebie, że wymagają w ich wprowadzaniu sporego wysiłku. Często łatwiej wyrzucić z ogródka duży kamień-nawyk niż pozbierać liczne małe kamyki-nawyki. Takich drobiazgów, które są naszą drugą naturą, nie zawsze uświadamianych, jest mnóstwo. Pytanie: czy zechcemy się nimi zająć?
Każdy człowiek może odczuwać radość, jest ona w nas głęboko zakorzeniona. Polega to przede wszystkim na cieszeniu się z każdej chwili, na braniu życia takim, jakie jest, na spojrzeniu czasami na swoje życie przez "różowe okulary".
Oto przykładowe tytuły rozdziałów-rozważań zawartych w książce: istota radości, ciesz się ze swojego ciała, ciesz się ze swoich rytuałów, ciesz się z dobrego jedzenia i picia. Może kiedy czytamy takie książki, wiele myśli w nich zawartych wydaje się w pewien sposób banalnymi. Łatwo tak je traktować, kiedy ktoś o nich pisze, mówi. Trudniej samemu wyartykułować, dobrze zrozumieć, a jeszcze trudniej - zastosować je w praktyce.
Anselm Grün, jak zwykle, pisze prosto, zrozumiale, przejrzyście, a jednocześnie - ciekawie. Swobodnie wplata w przemyślenia cytaty ze znanych myślicieli, naukowców, z Biblii. Często analizuje pochodzenie danego słowa, przygląda się mu w źródłósłowie greckim czy łacińskim. Ukazuje jego głębszy sens.
Zakonnik w naturalny sposób odwołuje się do chrześcijaństwa, do motywacji religijnej. Oczywiście, ma też sugestie i porady psychologiczne dobre dla wszystkich, niezależnie od światopoglądu, ale duch wiary przenika jego słowa. Zwraca uwagę czytelników na rzeczy stosunkowo proste, jeśli się nad nimi zastanowić, a tak rzadko i słabo uświadamiane. Przykład? Wraz ze słowami innych przyjmujemy także ich nastrój. Muzyka i śpiew potrafią wywoływać w nas wielką radość. Z pozoru - proste. Ale czy na pewno?
Książeczka jest niezbyt obszerna, ładnie wydana. Ma poręczny format, umożliwiający wzięcie jej ze sobą na przykład w podróż. Może pomóc w odkrywaniu źródeł radości w nas samych i wokół nas. Powtórzmy więc zawołanie rozpoczynające i kończące książkę: Ciesz się życiem!
Zaskakująca, inspirująca, prosta - mała książeczka o wielkich życiowych pytaniach. Właściwie - czy moje życie jest dobre? Za czym gonię? Kim tak naprawdę...
Najserdeczniejsze życzenia z okazji narodzin dziecka. Piękny i praktyczny upominek na wyjątkową okazję. Nieszablonowe myśli Anselma Grüna, cenionego...