Trzy rzeczy charakteryzują amerykańskie społeczeństwo. Naiwność, względna majętność oraz stwarzanie nieistotnych problemów sztucznie podnoszonych do wysokiej rangi, co często prowadzi do neuroz i wpycha amerykanów do gabinetów psychoanalitycznych. Stan ten przekłada się na szczególny popyt na rynku wydawniczym, a odpowiedzią nań są setki pseudoterapeutycznych książek, które proponują zwykle całościowy system mający sprawić, że nasze życie okaże się cudowne, bezproblemowe i wypełnione sukcesami.
Jedną z wielu takich książek jest napisana przez Martina Siemsa "Ciało zna odpowiedź". Siems przedstawia w niej proces "focusingu" oraz jego zastosowanie w "naprawianiu" własnego charakteru i relacji z innymi ludźmi. Focusing to metoda rozwiązywania problemów, która opiera się na wydobyciu rozwiązania z własnego wnętrza, bez udziału procesów intelektualnych i przeszkadzających emocji.
Istnieje pewna niejasność w związku z intelektualnym aspektem focusingu. Z jednej strony bowiem autor postuluje wykluczenie z całego procesu myślenia konceptualnego, z drugiej zaś odczucia wewnętrzne muszą przejść przez pryzmat interpretacji (w innym wypadku nie miałyby później praktycznego zastosowania), która jest przecież elementem intelektualnym.
"Ciało zna odpowiedź" to zestaw ćwiczeń o charakterze relaksacyjnym, kilku koncepcji psychologicznych, terapeutycznych innowacji autora oraz misz-masz różnych elementów zaczerpniętych - celowo lub nie - z dalekowschodnich systemów jak buddyzm czy taoizm. Zasadnicza różnica polega na tym, że buddyzm i taoizm SĄ pełnymi systemami obejmującymi lub mogącymi objąć cały świat zjawiskowy (i nie tylko), a focusing to system pierwotnie terapeutyczny USIŁUJĄCY ekspansywnie zagarnąć ogół zjawisk i zachowań.
Każdy z nas ma problemy. Czasem trudno sobie z nimi poradzić. Obecny stan i charakter kultury masowej wydaje z siebie wiele gotowych systemów mających nam pomóc, zmienić życie na lepsze. Jednak nie wolno nam zatracać krytycyzmu. W przeciwnym razie staniemy się naiwni, niczym amerykańskie społeczeństwo.