Biografia Charlesa Bukowskiego to pierwsze tego typu wydawnictwo na krajowym rynku czytelniczym. Fakt ten sprawia, że pozycja Howarda Sounesa jest łakomym kąskiem dla odbiorcy zorientowanego w twórczości autora Zapisków starego świntucha".
Sounes postawił przed sobą trudne zadanie – napisanie biografii człowieka, który prawie całe swoje życie umieścił we własnych utworach. Prawie całe, bo jak sam twierdził „większość tego, co opisał to, było dokładnie tym, co mu się w życiu przytrafiło” i „dziewięćdziesiąt trzy procent jego twórczości to autobiografia, a pozostałe siedem procent zostało ulepszone”. Oczywiście ten rozkład procentowy trudno brać całkiem poważnie, jednak nie zmienia to faktu, że uprawiał „życiopisanie”, że to właśnie szeroko rozumiane „życie” było jego absolutnie najważniejszym tworzywem literackim. Autor biografii Bukowskiego wykonał tytaniczną wręcz pracę przy gromadzeniu materiałów, zdjęć, korespondencji, przeprowadził setki rozmów z ludźmi, którzy znali pisarza i mogli pomóc przy tworzeniu sylwetki Buka, jak często był przez przyjaciół określany. Howard Sounes w swojej książce próbuje porównać obraz, który udało mu się stworzyć przy pracy nad biografią, z obrazem jaki Bukowski nakreślił w swoich utworach. W obu przypadkach autor Listonosza wygląda bardzo podobnie. A więc jaki był Bukowski? Z punktu widzenia kobiet był fizycznie mało atrakcyjny, jednak posiadał w sobie iskrę, która przyciągała do niego tabuny wielbicielek (co miało jednak miejsce dopiero grubo po trzydziestce). Sam zdawał sobie sprawę ze swoich defektów, nie był typem mężczyzny, któremu każda matka oddałaby z radością rękę córki.
Widocznym „defektem” była cera zniszczona przez młodzieńczy trądzik o wyjątkowo ostrym przebiegu oraz hektolitry alkoholu, który w siebie wlewał. Mimo tych niedogodności złamał wiele niewieścich serc, był dwukrotnie żonaty, a historii o wszystkich jego romansach i przelotnych znajomościach z kobietami wystarczyłoby na kilka tomów. Sam nie omieszkał zająć się tym wdzięcznym tematem w powieści "Kobiety", która można opatrzyć podtytułem Poczet kobiet Charlesa Bukowskiego. Alkohol zajmuje w życiu Bukowskiego miejsce wyjątkowe, był jego nieodłącznym atrybutem, bez którego nie potrafił się nigdy obejść (ograniczył ilość spożywanych trunków dopiero kilka lat przed śmiercią, kiedy zaczął podupadać na zdrowiu). Alkohol jest wszechobecny zarówno w jego utworach, jak i biografii. Podczas kilkuletniej wędrówki po Stanach Zjednoczonych, kiedy mieszkał w najgorszych mieszkaniach Nowego Orleanu, El Paso, San Francisco, Nowego Jorku, czy Filadelfii jego trasę znaczyły tanie spelunki, w których spędzał długie godziny, a jeśli akurat nie pracował to był „pierwszym klientem rano, kiedy spijał resztki z poprzedniej nocy i ostatnim, który wychodził”. W okresie owej wędrówki pracował w przeróżnych miejscach, pierwszą i ostatnią – była praca na poczcie w Los Angeles – spędził tam ponad jedenaście lat. Ten etap życia uwiecznił w swojej pierwszej powieści pod tytułem "Listonosz".
Kobiety, alkohol – obraz byłby niepełny bez torów wyścigowych, na których spędzał czas (nie zajęty akurat przez picie i kobiety), przez pewien okres życia postanowił z grania na wyścigach uczynić główne źródło dochodów, jednakże po kilku miesiącach sukcesów nadeszła bessa i musiał powrócić do tradycyjnych sposobów zarabiania pieniędzy. Oprócz kobiet, alkoholu i wyścigów Bukowski swój czas poświęcał oczywiście na pisanie. A pisarzem był niezwykle płodnym, wydał kilkanaście tomów poezji, zbiorów opowiadań, napisał sześć powieści, wiele wydawnictw sygnowanych jego nazwiskiem ozdobionych było własnymi rysunkami. Pisał dla niezliczonej ilości czasopism (pisywał sporo opowiadań erotycznych, między innymi do "Hustlera"), miał przez pewien okres własną rubrykę w gazecie, gdzie umieszczał cotygodniowe felietony. Spora część jego twórczości była pisana do szuflady, choć bardziej odpowiednie byłoby określenie do szaf – w ciągu jednego roku potrafił napisać ponad pięćset wierszy. To wszystko, a także wiele więcej znajdziemy w książce Howarda Sounesa Charles Bukowski w ramionach szalonego życia.
Autor bardzo szczegółowo i dokładnie zajął się postacią Bukowskiego, jego życiem i twórczością. Otrzymujemy książkę, która zawiera ogromną ilość podstawowych informacji dotyczących życia Buka, sporo ciekawostek, które zapewne zaskoczą niejednego czytelnika (na przykład co wspólnego ma Bukowski z Madonną), a wszystko poprzetykane cytatami z opowiadań czy całymi wierszami bohatera, czytelnik otrzymuje również kilkanaście zdjęć. Sounes w czasie pracy nad książką obcował z Bukowskim na wiele sposobów, co znajduje swoje odzwierciedlenie na kartach książki, która napisana jest stylem nawiązującym do patrona – język momentami mocny i dosadny, bez zbytniego komplikowania i wygładzania prawdy, czyta się ją podobnie do książek Bukowskiego. Czy był to zabieg słuszny i jakie przyniósł efekty najlepiej przekonać się samemu, bo książka jest warta poświęcenia jej kilku chwil i bliższemu poznaniu jednego z największych amerykańskich poetów XX wieku.
"Autostradą do sławy" to fascynująca historia życia i pracy twórczej Boba Dylana. Znany biograf Howard Sounes przeprowadził ponad 250 wywiadów...