Recenzja książki: Cecylka Knedelek i poletko truskawek

Recenzuje: szczepanik

Truskawkowe wariacje

Sezon na truskawki w pełni – niemal na każdym kroku kupić można kobiałkę pysznych, dorodnych owoców. Ci natomiast, którzy są największymi szczęściarzami, nie muszą się nawet kłopotać i pędzić na najbliższy stragan. Wystarczy, że wyjdą z domu wprost do ogrodu. Cecylka Knedelek należy do drugiej grupy – z niecierpliwością oczekuje tego krótkiego okresu w roku, w którym słodkie truskawki same się aż proszą, aby je zjeść. Dziewczynka nie próżnuje. Cierpliwie obiera krzewy i z pysznych owoców przygotowuje niezwykle zdrowe i apetyczne potrawy.

Joanna Krzyżanek, niezrównana autorka edukacyjnych książeczek dla dzieci, zaprasza najmłodszych czytelników do Starego Knedelkowa, wioski pełnej kuszących zapachów. Jej mieszkańcy uwielbiają bowiem spędzać czas w kuchni, przygotowując w niej przepyszne potrawy, słodkie desery i orzeźwiające napoje. W książeczce „Cecylka Knedelek i poletko truskawek” autorka prezentuje przede wszystkim – skoro Knedelkowo z kuchni słynie –pomysłowe przepisy. Preludium do książki kucharskiej stanowi jednak prześmieszna historyjka o gąsce.

Gąska Waleria nie znosi zbierać truskawek. Jeść już – a i owszem. Spędzanie jednak godzin nad owocowymi krzewami i schylanie się, powodujące ból pleców, to praca zdecydowanie nie na jej nerwy. Waleria obmyśla więc chytry plan. Przebiegła, postanawia udać się na urlop do Wiatraków Górnych. W planach ma wyłącznie odpoczynek i zwiedzanie. Szczęśliwa, że sprytnie udało jej się wymigać od żmudnego zajęcia szybko niestety zauważa, że aktywna turystyka nie jest jej chyba pisana. Nie wszystko bowiem okazuje się tak kolorowe, jak się zapowiadało.

Opowiadanie płynnie przechodzi w listę przepisów, będących odpowiedzią na pytanie: co ciekawego do jedzenia możemy przyrządzić z truskawek? Czego tutaj nie ma! Miłośnicy słodyczy dowiedzą się, jak zrobić biszkoptowo-owocowe kwiatki i pyszne galaretki. Ci, którzy nie cierpią upałów, poznają sposoby na szybkie przygotowanie sorbetu, który ich nieco ochłodzi. Dla zwolenników zdrowych obiadów również przewidziane zostały nie lada atrakcje…

Przepisy zgromadzone w książeczce są zróżnicowane pod względem trudności. Dzieci mogą mieć problem z wykonaniem niektórych dań, co tak naprawdę może im wyjść na dobre. I nie tylko im. Dorośli, zachęceni do wspólnych pożytecznych zabaw ze swoimi pociechami, nauczą się czegoś nowego, ale nie to jest najważniejsze. Istotne jest spędzenie z maluchami cennego czasu, a to – pedagogicznie rzecz ujmując – najlepsza metoda wychowawcza.

Wyobraźnia Krzyżanek wydaje się nie mieć granic. Każda jej kolejna książka czymś zaskakuje i jest przy tym od początku do końca fascynująca. Połączenie lektury, zachęcającej dzieci do czytania już od najmłodszych lat z książką kucharską, prezentującą sposoby podania dań cieszące nie tylko kubki smakowe, ale też i oko jest rozwiązaniem znakomitym. „Cecylka Knedelek i poletko truskawek” to rozrywka dla całej rodziny, po którą sięgać będzie dziecko, mama, babcia, ciocia i kto wie, może tata, który na co dzień ma problemy z ugotowaniem makaronu.

Anna Szczepanek