Recenzja książki: Być jak Steve Jobs

Recenzuje: Sławomir Krempa

Nie mam złudzeń: nie trzeba napisać genialnej książki, by zostać autorem bestsellera. Ale “Być jak Steve Jobs" Leandera Kahneya bije momentami rekordy. Autor obiecuje zanalizować fenomen zarządzania firmą przez człowieka, który jest jedną z najbardziej wpływowych osób w świecie technologii. Otrzymujemy zaś publikację tyleż chaotyczną, co naiwną, opisującą wybrane epizody z życia Jobsa. Najgorsze jest jednak to, że z książki po prostu nic nie wynika.

Warto podkreślić, że autor, jeden z najpopularniejszych dziennikarzy zajmujących się firmą Apple, napisał tę książkę kilka lat temu - tuż po debiucie iPhone'a, który wówczas na hit rynkowy dopiero się zapowiadał. Nie ma więc również słowa w niej na temat iPada, analiza fenomenu iPhone'a jest zaś niepełna. Już po otwarciu książki więc odkrywamy, jak bardzo nieaktualna to publikacja, co lekturze nie wróży zbyt dobrze.

Dalej jest jeszcze gorzej. Keaney nie odkrywa bowiem niczego nowego. Pisze o roli opakowania w późniejszym odbiorze produktu, o kulcie, jaki narodził się wokół marki Apple, o designie (pięknym, ale bez przesady). Pisze o tym, jak Jobs najpierw niejako firmę utracił, by po latach powrócić i wyprowadzić ją z głębokiego kryzysu. Pisze o ocenianiu potrzeb użytkowników wedle własnej miary, o pasji i perfekcjonizmie i ściąganiu do firmy najlepszych. Pyta, skąd się bierze innowacyjność, ale odpowiedzi wyczerpującej już nie udziela. Próbuje dociec, skąd się wziął iPod i dlaczego władza absolutna, swego rodzaju despotyzm, są najlepsze przy prowadzeniu firmy.

Brzmi niezbyt ciekawie i nieprzekonująco? I tak właśnie jest. W dodatku, choć książka liczy zaledwie nieco ponad 200 stron, bywa po drodze śmiertelnie nudno. Każdy rozdział zamyka Kahney swego rodzaju podsumowaniem, w nieco sekciarski sposób tytułowanym "Nauki Steve'a". Gdyby do nich się  Kahney ograniczył, byłoby krótko, zręcznie i na temat.

Tymczasem autorowi zdarza się szczegółowo opisywać kolejne modele, z których wiele polskiemu czytelnikowi wyda się obcymi. Przez to laik będzie miał wrażenie zagubienia, a miłośnik technologii - irytacji, bo w sumie wszystko to już wiemy.

Oczywiście, ma książka ta również kilka zalet. Przede wszystkim jeden z pierwszych rozdziałów, dowodzący, że oferta, asortyment firmy powinny być proste, jasne i przejrzyste - to rada przydatna, informacja, o której zdarza nam się zapominać. Ale czy będziemy chcieli kupić tę książkę dla jednej tylko porady?

Po drugie: styl autora. Utrzymuje swą opowieść Kahney w tonie charakterystycznym dla amerykańskiego dziennikarstwa popularyzującego naukę - jest więc lekko, żywo i żartobliwie. Szkoda, że nic z tego nie wynika.

Jest więc "Być jak Steve Jobs" książką, która większość czytelników rozczaruje. Rozczaruje tym bardziej, że opublikowana została w świetnej serii "Punkty przełomowe" Znaku. Na tle choćby poradnikowych publikacji Gladwella wypada bowiem blado. Bardzo blado.

Kup książkę Być jak Steve Jobs

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Być jak Steve Jobs
Książka
Być jak Steve Jobs
Leander Kahney
Inne książki autora
Tim Cook. Człowiek, który wzniósł Apple na wyższy poziom
Leander Kahney0
Okładka ksiązki - Tim Cook. Człowiek, który wzniósł Apple na wyższy poziom

Jedni mówią o nim nudziarz, drudzy - geniusz. Kim naprawdę jest Tim Cook? Śmierć Steve'a Jobsa była wielkim ciosem dla jednej z najbardziej innowacyjnych...

Jony Ive. Geniusz, który zaprojektował najsłynniejsze produkty Apple
Leander Kahney0
Okładka ksiązki - Jony Ive. Geniusz, który zaprojektował najsłynniejsze produkty Apple

Pierwsza szczegółowa biografia projektanta kultowych produktów Apple (m.in. iPhone'a, iPada, iPoda i iMaca), jednego z najbliższych współpracowników...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy