Recenzja książki: Boża ladacznica

Recenzuje: Klaudia Dutkiewicz

Molestowana przez swojego ojca, a także łaknąca większej uwagi ze strony matki, przeszła przez okres dorastania. Żyjąca w ciągłej świadomości swojej porażki życiowej, odnalazła Jezusa, a później wstąpiła do zakonu FCJ. Ale to nie było proste. Musiała się podporządkować, wyciszyć swoje emocje, a także znosić często dziwne kary swoich przełożonych.

 

Kiedy nastąpił ten moment, by powiedzieć całemu światu, że to koniec, że bierze sprawy w swoje ręce? Siostra Mary Carla zrzuciła habit ze swoich ramion i, zupełnie nieprzystosowana do życia we współczesnym świecie, wkroczyła w nie bardziej lub mniej pewnym krokiem. Droga, jaką obrała, nie była prosta, wciąż następowały kolejne komplikacje, wciąż nasza bohaterka wchodziła w kolejne życiowe zakręty. Ale nie poddała się, została żoną, matką, a także świetną kochanką. Jednak ciągle – można sądzić – nie rozumie tego, co ją otacza. Wybrała zawód kontrowersyjny, ale został on tak przedstawiony, że nie czuje się niesmaku. Wręcz przeciwnie - kibicuje się bohaterce, wiedząc, że te wydarzenia miały miejsce w przeszłości, że nasze zaangażowanie nic nie da, a to, co czytamy, to nie wymyślona postać i powieściowa jedynie przestrzeń.

 

Trudno oceniać postać bohaterki tej historii. Mamy do czynienia z autobiografią, są więc w niej wspomnienia, ból i rozdrapywanie starych ran. Emocji i mocnych wrażeń z pewnością tu nie brak. Książka wywołuje skrajne uczucia. Dryfujemy od zaskoczenia, poprzez złość i rozdrażnienie, aż do euforii czy współczucia. Tak wiele otrzymujemy, tak wiele możemy przeżyć za sprawą Carli, która przed czytelnikiem wręcz się "rozebrała", nie pozostawiając dla siebie choćby skrawka intymności. Kobieta otworzyła się dla czytelników, prosto i klarownie opowiedziała o sobie i swoim niełatwym życiu. Momentami jej opowieść może wywołać wstyd, jednak losy autorki intrygują, nie pozwalając oderwać się od lektury. Język jest tutaj prosty, przystępny, czasami - naprawdę mocny. Z kart książki bije zarówno siła, zdecydowanie, jak i - miejscami - naiwność oraz zagubienie.

 

Porusza w tej książce wielość zawartych na jej kartach emocji. Tego typu książki otwierają oczy i potrafią zburzyć stereotypowe poglądy na temat świata. Tym razem lekcją dla czytelnika staje się prawdziwe życie w zakonie, ale i to w szorstkim, brutalnym świecie. Nie jest to książka, którą można oceniać według jakiejkolwiek skali. To po prostu życie - całe, w wielości jego barw i odcieni. 

Kup książkę Boża ladacznica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Boża ladacznica
Książka
Boża ladacznica
Carla van Raay
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy