Elizabeth Gilbert popularność przyniosła bestsellerowa powieść Jedz, módl się, kochaj, która doczekała się także filmowej adaptacji. Po bardzo dobrym przyjęciu tej książki przez czytelników, kolejne tytuły autorki nie doczekały się podobnego rozgłosu. Kontynuacja powieści Jedz, módl się, kochaj – I że cię nie opuszczę – przeszła właściwie bez większego echa, podobnie jak Ludzie z wysp – lektura naprawdę zajmująca i godna uwagi. Wydawać by się mogło, że autorka zamiast dokładać do Jedz, módl się, kochaj kolejne bestsellery, zamknęła się w dziwnej niszy, z której nie chce - czy też z braku pomysłów nie może - wyjść. Zła passa to jednak przeszłość. Najnowsza powieść Elizabeth Gilbert Botanika duszy deklasuje wszystkie dotychczasowe publikacje autorki. Botanika duszy to bowiem lektura diametralnie różna od tych, do których Elizabeth Gilbert zdążyła przyzwyczaić już swoich czytelników.
Akcja powieści rozgrywa się w XVIII i XIX wieku i zahacza o niemal każdy mniej lub bardziej egzotyczny skrawek świata. Ramy czasowe są w lekturze tak sztywno ustalone, że czytelnik ma wrażenie, jakby trzymał w rękach naukową rozprawę, a już z dużą pewnością skrupulatnie i z analityczną dokładnością prowadzony dziennik. Główna bohaterkę, Almę Whittaker, czytelnik poznaje w dniu jej narodzin i od tego czasu niemal dzień w dzień staje się świadkiem jej życia. Alma Whittaker przyszła na świat w Pensylwanii jako córka Anglika i Holenderki. Dzieje Whittakerów - szczególnie ojca Almy, Henry’ego – opowiedziane zostają z równą dbałością o szczegóły co życiorys głównej bohaterki i wprowadzają czytelnika w fascynujący świat dalekomorskich podróży i odkryć na polu botaniki.
Alma dorasta w rodzinie, w której na pierwszym miejscu stawia się wykształcenie. Dziewczynka pobiera nauki od swojej matki, a następnie przechodzi pod opiekę guwernanta. Alma otrzymuje wykształcenie niemal klasyczne – zagłębia tajniki języków obcych (łaciny, greki, francuskiego i niderlandzkiego), muzyki i sztuki, ale najbardziej fascynują dziewczynkę nauki ścisłe i przyrodnicze. Alma jako nieodrodna córka swojego ojca, znakomitego przedsiębiorcy, właściciela plantacji rozsianych na całej kuli ziemskiej oraz ogromnej posiadłości White Acre, w obrębie której znajdowały się szklarnie z roślinami z całego świata, najbardziej pokochała botanikę. Już jako mała dziewczynka, Alma uwielbiała badać, obserwować, opisywać i analizować wszystkie rośliny, na jakie natrafiła w pobliżu swojego domu – w jego ogromnych, zadbanych ogrodach czy w przylegającym do rezydencji lesie. Fascynacja dziewczyny przerodziła się w autentyczną pasję. Alma postanowiła zająć się w życiu botaniką. Bez względu na to, że zajęcie to było niedochodowe. Bez względu także na to, że w czasach, w których przyszło Almie żyć, nauką pisaną przez duże „n” zajmowali się jedynie mężczyźni. Bez względu również na to, że świat Almy – choć pozornie niczym nieograniczony – skurczył się do rozmiarów preparatów mikroskopowych.
Botanika duszy to opowieść o życiu. Życiu we wszystkich jego odcieniach – od jego jasnych stron, po studium odrzucenia, samotności i starości. Przez powieść Elizabeth Gilbert czytelnik płynie. Płynie tak, jak pływał po morzach i oceanach Henry Whittaker i jak wiele lat później płynęła również Alma. Książka składa się w zasadzie z narracji, dialogi ograniczone zostały do niezbędnego minimum. Mimo tego, czytelnik nie odczuwa ciężaru szczegółowych opisów, które stanowią trzon powieści. Są jakby historią snutą przez narratora, który towarzyszył rodzinie Whittakerów od pokoleń. Historią pasjonującą, wciągającą i nie pozwalającą oderwać się od lektury.
Już od pierwszych stron czytelnik zdaje sobie sprawę z tego, że trzyma w rękach powieść głęboko przemyślaną. Nie ma tu miejsca na przypadek, a jeśli coś wydaje się przypadkowe, to jest tak za sprawą złożoności życia. Nigdy bowiem nie możemy wszystkiego zaplanować, zawsze zostaje miejsce na odrobinę niepewności. Kolejne wydarzenia z życia Almy coraz bardziej absorbują czytelnika. Im bardziej Alma dorasta, im szybciej staje się dojrzałą, wykształconą, mądrą i oczytaną kobietą, tym więcej pojawia się w powieści wątków pobocznych. Niejako na marginesie pojawia się adoptowana córka Henry’ego i Beatrix, w tle przewijają się opowieści o odwiedzających posiadłość White Acre naukowcach.
Botanika duszy to powieść kwiecista. To powieść, w której każde słowo zostało odpowiednio wyważone, choć słów w powieści autorka nie szczędzi. Tak, jak kolorowy jest świat orchidei, tak barwny jest język powieści. Elizabeth Gilbert dokonała rzeczy z pozoru niemożliwej. Z poetycką wrażliwością opisała rządzący się sztywnymi prawami świat nauki. Autorka w ujmującym, kwiecistym stylu prowadzi czytelnika przez meandry badań, analiz i wniosków. Botanika duszy to znakomite, rzadko w powieściach spotykane połączenie barwnego języka i doskonałego stylu z analitycznie wręcz przemyślaną treścią.
Powieść Elizabeth Gilbert to także plejada niezwykłych osobowości. Oprócz postaci fikcyjnych na kartach książki pojawiają się najważniejsi odkrywcy i naukowcy XIX wieku. Botanika duszy to pochwała rozumu, chęci zdobywania wiedzy, bez względu na status społeczny czy płeć. Gilbert udowadnia w swojej powieści, że wiedza od najdawniejszych czasów była walutą, którą można było zapłacić niemal za wszystko. Wie to Henry Whittaker i wiedzę tę wpaja swojej córce, Almie.
Ogromne wrażenie wywrze na czytelniku to, jak autorka przygotowała się do tego, by napisać naprawdę wiarygodną powieść. Elizabeth Gilbert umiejętnie powiązała wydarzenia historyczne – w tym wyprawy kapitana Cooka – ze zdarzeniami i postaciami fikcyjnymi. Dużą starannością wykazała się również podczas opisywania niesamowitego, choć raczej obcego przeciętnemu czytelnikowi świata roślin. Mnogość nazw (w tym łacińskich) i gatunków roślin, liczne opisy ich odmian czy siedlisk sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, jakby wertował nie powieść, lecz przewodnik botaniczny.
Botanika duszy to jednak także opowieść o celach, jakie stawiamy sobie w życiu. O tym, że realizacja ich nie zawsze oznacza osiągnięcie pełni szczęścia. To historia o godzeniu się z tym, czego nigdy się nie otrzyma, co się przegapiło i z tym, co już się straciło. Botanika duszy to wielka pochwała życia w każdym jego wymiarze – od preparatów mikroskopowych po niezbadany wszechświat. To zachwyt nad różnorodnością życia, podziękowanie za możliwość badania otaczającego nas świata i współegzystowania w nim.
Botanika duszy to najlepsza książka Elizabeth Gilbert, znacznie odbiegająca i zrywająca z nieco kiczowatym i naiwnym stylem poprzednich jej powieści. To jedna z tych książek, wokół których trudno przejść obojętnie. To powieść, która pozostawia w czytelniku wrażenie niedosytu, konieczność odpowiedzenia sobie na najbardziej fundamentalne pytania oraz sprawiająca, że chce się coś w swoim dotychczasowym życiu zmienić. Botanika duszy to powieść, która spodoba się wszystkim miłośnikom literatury pięknej. To bowiem jedna z najlepszych powieści, jakie ukazały się w ostatnich latach. To - przede wszystkim - książka, która dzięki swej niewiarygodnie wręcz analitycznej i przemyślanej konstrukcji ujmie czytelników o ścisłych umysłach.
Pod koniec "Jedz, módl się, kochaj" Elizabeth zakochała się w Felipe. Wzajemne zauroczenie przerodziło się w płomienny romans. Zamieszkali razem...
Wielka Magia - zdaniem m.in. ,,USA Today" i ,,Vanity Fair" najgorętsza książkowa premiera tej jesieni! Autorka Jedz, módl się, kochaj i innych...