Recenzja książki: Boskie życie

Recenzuje: Anna Behmke

"Boskie życie" Marka Weissa jest książką wielopłaszczyznową, na gruncie której, czy to w obrębie uniwersum narracyjnego, konstrukcji czasoprzestrzeni czy w sferze tematycznej, dochodzi do ciągłej polaryzacji znaczeń, kategorii, wartości. Jako odbiorcy, napotykamy tu zróżnicowaną, a przez to niezwykle bogatą paletę charakterologiczną, wielowątkowość, wiodącą niejednokrotnie do zaskakujących rozwiązań fabularnych, a nade wszystko pasjonującą historię trojga protagonistów: Jakuba, Weroniki i Piotra. Bohaterów łączą więzy krwi, są rodzeństwem, poza tym zaś, każde z nich prężnie uczestniczy w środowisku artystycznym.

 

Najstarszy brat Jakub jest pisarzem, Weronika oraz najmłodszy Piotr zaistnieli na scenie międzynarodowej jako utalentowani tancerze baletowi. To znakomite rozpoznanie i zobrazowanie czytelnikowi kuluarów świata sztuki zawdzięcza autor swojej własnej odegranej w nim niebagatelnej roli. Marka Weissa (używającego również podwójnego nazwiska Weiss – Grzesiński) znamy przede wszystkim jako reżysera i inscenizatora różnych przedsięwzięć teatralnych: oper, spektakli, baletu. Obecnie dyrektor naczelny i artystyczny Opery Bałtyckiej współpracował w swojej karierze nie tylko z placówkami artystycznymi w Polsce, ale także na całym świecie.

 

Domniemywać możemy, że, prócz doskonałej znajomości żywiołu, w jakim zanurzeni są bohaterowie "Boskiego życia", pisarz wpisuje swoje osobiste doświadczenia na tym polu w ich rys biograficzny. To, co bowiem najcenniejsze w owym „epickim konglomeracie”, to ukazanie, z humanistycznej perspektywy, związku człowieka ze sztuką oraz problematykę artysty we współczesnym świecie. Autor konsekwentnie rozwija opowieść o trójce rodzeństwa nakładając na nią matrycę historyczną – realia Polski przełomów – upadku systemu komunistycznego i rodzącej się ery drapieżnego kapitalizmu. Przeobrażenia stają się jednocześnie ilustracją stopniowego umasowienia sztuki, spychania jej na margines czy też egzystowania w otoczeniu rozrastającej się niepokojąco narośli miernoty i kiczu. Druga płaszczyzna, która zostaje zarysowana na kartach książki to z kolei interesujące studium artysty, jego dychotomiczne, destruktywno – demiurgiczne oblicze. Ten znany od wieków i sproblematyzowany przez literaturę motyw, nabiera w powieści Weissa nowej wartości.

 

Ów stygmat nadprzeciętności artysty, przekraczana przez niego bariera wrażliwości, czyniąca z czlowieka istotę nadczułą, splata się z tu z sferą wiary. Artysta bowiem, obdarzony mocą twórczą, szczególnie predestynowany jest do wzmożonego odczuwania sejsmicznych wstrząsów między sacrum a profanum. To egzystencjalne wahadło może stać się źródłem, jak widzimy to na przykładzie bohaterów "Boskiego życia", głębokiego kryzysu światopoglądowego, niejednokrotnie fałszywego przewartościowania swego życia, prowadzącego do utraty wiary w Boga. Ów późny debiut prozatorski Marka Weissa nie jest jednak, jak można by powierzchownie wywnioskować, swoistym traktatem o upadku człowieka, lecz próbą odpowiedzi jak walczyć, gdy za wroga ma się graniczące z nihilizmem zwątpienie, a jedyną oręż w postaci poczucia własnej godności…

Kup książkę Boskie życie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Boskie życie
Autor
Książka
Boskie życie
Weiss Marek
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy