Recenzja książki: Bo trzeba żyć. Gabrynia

Recenzuje: Piotr Piekarski

Gabrynia to bardzo udana kontynuacja świetnie napisanej sagi Ewy Szymańskiej Bo trzeba żyć. To tom, w którym jeszcze bardziej widać przesłanie cyklu, głoszące, że nawet w najmroczniejszych czasach nie wolno dopuścić, by zgasła w nas wola życia. Że o własne szczęście warto walczyć nawet wtedy, gdy los zdaje się rzucać nam kolejne kłody pod nogi, gdy żarna historii zdają się mleć nas i naszych bliskich.  

Akcja powieści zaczyna się tuż po zakończeniu części pierwszej – Bo trzeba żyć. Apolonia. Powracamy do Olend na Podlasiu, gdzie Apolonia próbuje ułożyć sobie życie po śmierci męża. Krótkie narzeczeństwo, a potem ślub z leśniczym Jagielskim sprawiły, że kobieta znów znalazła się na oczach całej wsi. Co gorsza, nowa sytuacja rodzinna zdaje się także potęgować bunt córki, Weroniki. 

Nie ona jednak będzie główną bohaterką tej powieści Ewy Szymańskiej. Zgodnie z tytułem towarzyszyć będziemy przede wszystkim Gabryni, drugiej córce Apolonii, przejawiającej wyjątkowe uzdolnienia literackie, ale też głęboko przeżywającej pierwsze miłości. Uczucia, na których cieniem kładzie się nadchodząca II wojna światowa. Ewa Szymańska młodzieńczą miłość ukazuje z dużą wrażliwością. Próżno szukać czytelników, których historia Gabryni nie poruszy. 

W pierwszym tomie sagi Ewy Szymańskiej zwracała uwagę szczegółowo opisana wiejska codzienność w początkach XX wieku. Owszem, polityka i historia wdzierały się w życie bohaterów, ale kluczowe były relacje społeczne, a także zwyczajne, dziś – bardzo odległe obyczaje czy rytuały. W powieści Gabrynia tematy te również są obecne, jednak ze względu na to, że akcja przypada na czas szczególnie dramatycznych wydarzeń historycznych, to właśnie historia wysuwa się na plan pierwszy. Oczywiście odpowiednio przefiltrowana, ukazana poprzez doświadczenia członków rodziny Apolonii. Ewa Szymańska opisuje życie w czasach toczących się nieustannie walk. Okupacyjną codzienność. Koniec świata, jaki znali bohaterowie powieści. Czas weryfikacji wyznawanych wartości. Kres marzeń. Radość przeplata się tu ze smutkiem, a komedia z tragedią.    

Bardzo sprawnie portretuje Ewa Szymańska swoich bohaterów. To dzięki temu tak łatwo się z nimi identyfikować, kibicować im i współczuć. To oni są wielką siłą powieści. Co ważne, choć autorka ponownie boleśnie doświadcza swoje postaci, nie stosuje tych samych chwytów czy schematów fabularnych. Zmieniają się czasy, zmieniają się bohaterowie, zmienia się ich życie. Dzięki temu cykl nadal nie nuży, czego nie można powiedzieć o wielu sagach rodzinnych, których akcja osadzona jest w podobnym okresie. 

Nie nuży, mimo, że jego przesłanie pozostaje niezmienne. Mimo największych nawet trudności, mimo wojny, okupacji, dramatu i śmierci, trzeba żyć. I czekać na kolejny uśmiech losu. 

Może bohaterki doczekają się go w trzecim tomie sagi, powieści Bo trzeba żyć. Rodzina

Tagi: obyczajowe

Kup książkę Bo trzeba żyć. Gabrynia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Bo trzeba żyć. Gabrynia
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy