Superbohaterowie zawsze są w modzie. Kochają ich starsi i młodsi, chłopcy i dziewczyny. Każdy przecież zna – z komiksów bądź z filmów – Spidermana, Batmana lub Supermana. Nie dziwi zatem fakt, że na superbohaterskiej arenie wciąż pojawiają się nowe postaci, niekoniecznie związane ze światem Avengersów. Taką postacią bez wątpienia jest Aurora Błysk, bohaterka serii książek Błyskawica Aleshi Dixon.
Błyskawica. Drużyna superbohaterski to drugi tom przygód Aurory i grupki jej przyjaciół. Młodych nastolatków czytelnicy mieli okazję poznać w książce Błyskawica. Niezwyczajna dziewczyna. Jeśli jednak czytelnicy nie sięgnęli jeszcze po tom pierwszy, w drugiej części w telegraficznym skrócie poznają wszystkie najistotniejsze wydarzenia. Nie oznacza to jednak, że nie warto nadrobić zaległości i sięgnąć po Niezwyczajną dziewczynę, by poznać perypetie i początki superbohaterstwa Aurory.
Współcześni ludzie nieustannie śledzą życie celebrytów. Lubimy o znanych osobach wiedzieć wszystko. Gdzie mieszkają, co jedzą na śniadanie i w jakim kolorze jest im do twarzy. Śledzimy też ich wpadki i niepowodzenia. Podobnie jest z Aurorą, która po bohaterskim wyczynie w Muzeum Historii Naturalnej z szarej myszki staje się gwiazdą. Błyskawica nie czuje się jednak dobrze w roli celebrytki. Popularność stresuje dziewczynę i w dodatku sprawia, że ta przestaje panować nad swoimi supermocami. Mama Aurory postanawia wysłać ją na wakacje do babci, które tylko pozornie okazują się sielskim pobytem na prowincji. Babcia skrywa bowiem pewien ciekawy sekret, który – jak się okaże – ma wiele wspólnego z konferencją superbohaterów, która ma niedługo odbyć się w Londynie…
Błyskawica. Drużyna superbohaterki to dynamiczna, pełna zwrotów akcji historia, która spodoba się przede wszystkim dziewczynkom uczęszczającym do pierwszych klas szkoły podstawowej. Czytelniczki znajdą wśród bohaterów opowieści postaci, z którymi bez problemu będą się identyfikować, choć wydarzenia opisane w książce są raczej odległe od rzeczywistości.
Właśnie – rzeczywistość. Seria Błyskawica już od pierwszego tomu zdaje się balansować na granicy świata realnego i science-fiction. Oczywiście, na razie nie ma tu statków kosmicznych i podróży międzygwiezdnych, ale są nadnaturalne moce, zadziwiające swym zaawansowaniem technologie i wyjątkowo przebiegli przestępcy, którzy również dysponują zdolnościami i zapleczem technologicznym godnym pozazdroszczenia. Z rzeczywistością zaś dużo więcej wspólnego mają emocje i uczucia młodych bohaterów oraz ich rodziców i opiekunów. Jest bowiem w powieści miejsce na radość i smutek, na stres i zdenerwowanie, na wsparcie i pomoc. Na stronach opowieści wiele miejsca autorka poświęciła przyjaźni i miłości ze strony rodziny, pokazując, że są to najważniejsze, bezcenne wartości, które powinny być obecne w życiu każdego dorastającego dziecka. Nieważne, czy ma on nadnaturalne zdolności, czy też nie.
Błyskawica. Drużyna superbohaterski to dopiero początek zaskakujących przygód Aurory. W tomie tym pojawiają się znani z części pierwszej bohaterowie (czasami zupełnie niespodziewanie!), ale także postaci zupełnie nowe. Akcja toczy się – jak wskazuje już tytuł – błyskawicznie, a po lekturze możemy tylko zastanawiać się i domyślać, jakie rewelacje przyniesie kolejna, trzecia część cyklu. A czekać na nią warto, o czym przekonają się wszyscy czytelnicy po lekturze drugiego tomu.
Dziesięcioletnia Aurora Błysk jest całkowicie (ziew) normalna. Nie charakteryzuje jej nic specjalnego. Nawet porządnej gwiazdy nie jest w stanie zrobić...