Biskup. Nawrócony gangster to interesujący portret byłego przestępcy, który po nawróceniu podjął się pomocy więźniom w resocjalizacji, wychodzeniu z nałogu i wprowadzaniu ważnych zmian w życiu.
Historia Pawła Cwynara nie jest typową opowieścią o chłopaku z patologicznej rodziny, z domu z problemem przemocowym czy alkoholowym. Jako młody chłopak Cwynar lubił czytać, realizował się też w sporcie. Mieszkał jednak w peerelowskiej Legnicy, szukał odrobiny emocji i poczucia przynależności. Znalazł je, zostając przestępcą. Jego historia mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Niestety, pierwszy pobyt w więzieniu i „resocjalizacja” – ale poprzez jeszcze mocniejsze osadzenie w środowisku więźniów, sprawiły, że ostatecznie wybrał „karierę" przestępczą.
Biskup. Nawrócony gangster nie jest historią świętego, który po nawróceniu stał się chodzącym ideałem. To opowieść człowieka, świadomego własnych wad i zalet, swoich mocnych i słabych stron. Cwynar, przepytywany przez Marcina Klimkowskiego, jest szczery. Otwarcie mówi o swej zbyt wybujałej ambicji, którą chciał zaspokoić, planując zostać najpotężniejszym polskim gangsterem. Czy mu się udało? Co doprowadziło do jego upadku? O tym można przekonać się podczas lektury.
Szalenie ciekawe są fragmenty, w których Cwynar opowiada o swoistej przestępczej „etyce”, swego rodzaju honorowym kodeksie, którym kierowało się wielu gangsterów. „Biskup” mówi o środowisku grypsujących i o tym, że dawniej milicjanci stanowili swoisty rewers, lustrzane odbicie grona przestępców. Nie było między nimi nienawiści, właściwie jedni nie mogliby istnieć bez tych drugich. Jest też smutny obraz polskiego więziennictwa, które dawniej zamiast resocjalizować, prowadziło do mocniejszego zanurzenia się osadzonego w środowisku przestępców. Cwynar opowiada o kulisach handlu narkotykami i konfliktów mafijnych. Wreszcie – dochodzi do momentu swego nawrócenia i działalności, jaką obecnie prowadzi.
To, jak nietypowym Cwynar był gangsterem, dobrze pokazuje jego sposób mówienia, dobrze oddany w publikacji. Cwynar jest elokwentny, posługuje się często słownictwem, którego nie spodziewalibyśmy się po byłym gangsterze. Wyczerpująco odpowiada na wnikliwe pytania Marcina Klimkowskiego, który swego rozmówcę szanuje, ale potrafi wydobyć z niego istotne informacje. Nie ma w tej książce charakterystycznych dla wielu byłych gangsterów przechwałek, koloryzowania, upiększania. Jest konkret. Konkret, decydujący o wartości publikacji Cwynara i Klimkowskiego.
Lektura Biskupa to okazja do zgłębienia historii byłego gangstera, kulisów jego działalności i przemiany. To także interesujący obraz świata, którego już nie ma. I który, bez wątpienia, warto poznać.