Recenzja książki: Bezkresny
Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa
By przeżyć niezapomniane przygody, wystarczy wyjść z domu i… dać się porwać nadchodzącym wydarzeniom. O tym, co może przytrafić się podczas długiej podróży pociągiem, opowiada książka Kennetha Oppela Bezkresny. Opowieść zabiera czytelnika nie tylko w wir niesamowitych, miejscami fantastycznych zdarzeń, ale przybliża też ciekawostki dotyczące powstania Kolei Transkanadyjskiej, długiej nici łączącej Montreal i Vancouver.
Ojciec Willa Everetta pracuje przy budowie kolei. Chłopca poznajemy w momencie, gdy trasa jest już na ukończeniu i niewiele dzieli nas już od wbicia ostatniego, wyjątkowego, wykonanego ze złota gwoździa, tak zwanego szyniaka. Will czeka na ojca u podnóża gór, gdzie połączyć się mają kolejowe nici: wschodnia i zachodnia, a za sprawą sprzyjającego zbiegu okoliczności sam bierze udział w uroczystym zakończeniu budowy w Craigellachie. Wydarzenie to, a później niespodziewane zejście lawiny i dramatyczna akcja ratunkowa, w której ojciec Willa ratuje Corneliusa Van Horne’a, magnata i prezesa budowy Kolei Transkanadyjskiej, sprawiają, że życie Everettów zupełnie się zmienia. Dzięki swojej uczciwości, odwadze i sumienności James Everett pnie się po szczeblach kariery i awansuje w końcu na prestiżowe, dyrektorskie stanowisko. Gdy w podróż ruszyć ma Bezkresny, ogromny skład liczący niemal tysiąc wagonów i mierzący prawie 11 kilometrów, to właśnie James prowadzić ma go po najbardziej niebezpiecznych górskich odcinkach. Will wyrusza z ojcem w dziewiczą podróż najwspanialszym pociągiem na świecie. Nie spodziewa się jednak, że poza luksusami pierwszej klasy i zapierającymi dech w piersiach widokami za oknem spotka go coś zdumiewającego. Okazuje się, że z pozoru przypadkowe spotkanie z dziewczynką z cyrku, które miało miejsce trzy lata wcześniej, tuż przed wbiciem ostatniego szyniaka i zejściem lawiny, może mieć duże znaczenie podczas podróży Bezkresnym.
Książka Kennetha Oppela zabiera czytelnika w niesamowitą podróż koleją, ale także w podróż w czasie, bowiem cofamy się w opowieści do końca XIX wieku. Niektóre wydarzenia, jak i opisani na kartach bohaterowie, faktycznie mieli swój udział w zapierającym dech w piersiach przedsięwzięciu, jakim była budowa Kolei Transkanadyjskiej. Inni z kolei wymyśleni zostali na potrzeby powieści. To połączenie sprawia, że sami do końca nie wiemy, co jest prawdą, a co fikcją, gdzie kończą się fakty, a zaczyna kreatywność autora. Warto podkreślić, że na kartach książki Oppel mocno wybiega też w kierunku zjawisk i postaci nadprzyrodzonych. Legendy o wiedźmie z grzęzawiska znajdują swoje urzeczywistnienie w opowieści, podobnie sprawa ma się z Wielką Stopą – mitycznym człekopodobnym stworzeniem.
Dwa elementy powieści sprawiają, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Po pierwsze: książka jest prawdziwą gratką dla wszystkich miłośników kolejnictwa, znawców parowozów i fanów podróży koleją. Bezkresny jest tak fascynujący i intrygujący, że aż chciałoby się go zobaczyć, dotknąć i móc przebyć nim chociaż kilkanaście kilometrów. Zachwyca mnogość wagonów, ich wielkość i przeznaczenie – od tych luksusowych, pierwszej klasy, przez wagony cyrkowców, wagony widokowe, panoramiczne i piętrowe. W składzie znajdziemy też wagon z basenem, saloonem i kinem. Druga kwestia to tajemniczy świat cyrkowców, ich niesamowitych pokazów, sztuczek i zdumiewających umiejętności. I choć książka kierowana jest do młodych, nastoletnich czytelników, to spodoba się również dorosłym, którzy kiedyś sięgnęli po Wodę dla słoni Sary Gruen.
Akcja opowieści płynie bardzo szybko. Na prawie czterystu stronach książki znajdziemy tak wiele zwrotów akcji i niespodziewanych zdarzeń, że ani się obejrzymy, a będziemy już w połowie lektury. Historia mocno angażuje, każda kolejna strona obiecuje wyjawienie kolejnych frapujących sekretów, a podróżujący na początku składu wagon pogrzebowy dodaje całej historii odrobiny mroku. Okazuje się, że pociąg to nie tylko pojazd, który pomaga podróżować, przenosić się z jednego miejsca do drugiego. Dla jednych – maszynistów, stewardów i hamulcowych – to miejsce pracy. Dla oszustów, złodziei i cwaniaczków – sposób na szybki zarobek.
Bezkresny to powieść przygodowa kierowana do młodych czytelników. Powieść warto podsunąć wchodzącym w wiek nastoletni chłopcom i dziewczynkom. Opowieść Kennetha Oppela obok niesamowitych przygód pokazuje też, że warto podążać za marzeniami. Że chociaż pewne rozwiązania wydają się oferować bezpieczniejszą i bardziej stabilną przyszłość, to o ile ciekawsze wydaje się wykonywanie pracy, która równocześnie jest przyjemnością. Autor pokazuje, jak ważne są lojalność i szczera przyjaźń, odwaga i bezinteresowna pomoc innym ludziom. Udowadnia też, że nikt z nas nie jest idealny, że wszyscy popełniamy błędy. Najważniejsze to wyciągać z nich wnioski, a wtedy przyszłość stanie przed nami otworem. I nieraz jeszcze zaskoczy nas mnogością niesamowitych przygód.
