Recenzja książki: Bez litości

Recenzuje: Danuta Awolusi

Bardzo lubię kryminały ze śledczym w roli głównej. I przyznam, że Jakub Dalberg, bohater powieści Bez litości (Oficynka), szybko zdobył moje serce. Michał Larek przygotował dla niego wyjątkowo trudną rozgrywkę.

recenzja Bez litości

Myślę, że nie ma większego koszmaru dla śledczego niż zaatakowanie jego rodziny. Ten osobisty cios sprawia, że policjant traci wszystko i zaczyna działać impulsywnie. Dalbergowi ktoś uprowadza córkę, Julkę. To wydarzenie staje się jednocześnie początkiem mrocznego wyścigu, którego finał poznamy dopiero w kolejnym tomie. Jednak dla Dalberga poszukiwanie córki i poznawanie kolejnych żądań porywacza jest wystarczająco wyczerpujące, by czytelnik miał aż nadmiar emocji w tym tomie.

Dalberg nie czuje się już młody. Porwanie córki uświadamia mu, jak wiele przeszedł. Piętrzą się doświadczenia przeszłości, dawne sprawy, troszkę doskwiera tęsknota i samotność. Dalberg wraca wspomnieniami do dawnych lat, musi w nich trochę pogrzebać. Czy marzy o emeryturze? Być może, ale na to nie ma wielkich szans. Ktoś, kto zaczął z nim grę, tak łatwo się nie podda.

Śledczy w różnych momentach wspomina ojca. Ta postać jest dla niego ważna, ale Dalberg czuje, że coraz mocniej się od niego oddala. Dla niego liczy się prawda. Nie toleruje kłamstwa i oszustwa, nawet w szczytnym celu. Ta cecha wzbudza sympatię do Dalberga. Glina musi mieć kręgosłup moralny, nawet jeśli popełnia błędy.

Ciekawe jest to, jak zagrożenie życia bliskiej osoby odsłania w nas wrażliwość i trochę inną twarz. Jaką lekcją dla Dalberga będzie czas spędzony bez Julki? I jak cała sytuacja ma się do faktu, że tak naprawdę dziewczyna próbowała już kilka razy odejść z tego świata?

Michał Larek przedstawia pełnokrwisty, angażujący kryminał. Czuć w nim ducha „polskości“, bohaterowie nie stroną od alkoholu, a atmosfera jest dosyć gęsta, pełna napięcia. To sprawia, że całość wydaje się jeszcze bardziej prawdopodobna. A takie kryminały lubię najbardziej: rzeczywiste, bliskie człowiekowi, a jednocześnie bardzo zaskakujące.

Bez litości to opowieść o tym, że stare grzechy, podobnie jak miłość, niełatwo odchodzą w zapomnienie, a przeszłość zawsze ma na nas wpływ i może się odezwać w najmniej oczekiwanym momencie. To także opowieść o tym, że życie jest skomplikowane, a „święty spokój" może się okazać najwyższą wartością. Polecam miłośnikom gatunku i każdemu, kto lubi dobrze opowiedziane historie.

Tagi: kryminał sensacja

Kup książkę Bez litości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Bez litości
Książka
Bez litości
Michał Larek
Inne książki autora
Trupów hurtowo trzech
Michał Larek0
Okładka ksiązki - Trupów hurtowo trzech

Zbrodnia i tajemnica, miłość i zemsta, czarny humor, lokalny koloryt, duchy przeszłości i pasja - to wszystko w jednym mistrzowskim tomie! Dziesięciu...

Furia
Michał Larek0
Okładka ksiązki - Furia

Wszyscy mają swoje wewnętrzne demony, niektórzy tracą nad nimi kontrolę. Zimny poniedziałek, październik 1992 roku. W lesie zostają odnalezione...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy