Recenzja książki: Ars Magica

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Zarówno cele w jakich została powołana, a także metody jakimi posługiwała się inkwizycja nadal budzą wiele emocji i wątpliwości. Zastrzeżenia te są o tyle większe, jeżeli analizuje się postępowanie inkwizycji hiszpańskiej.  Nerea Riesco w swojej książce „Ars magica” próbuje przybliżyć czytelnikowi Hiszpanię czasów XVII wieku, okres tak zwanego „polowania na czarownice”. Mimo że autorka umieszcza w swojej książce postaci i wydarzenia historyczne, tak naprawdę „Ars magica” jest wspaniałą, wielowątkową powieścią obyczajową.

W hiszpańskim miasteczku zostaje zamordowana kobieta. Podejrzenie pada na grupę ludzi posądzanych o czary. Zagadkę tajemniczej śmierci stara się rozwiązać inkwizytor, Alonso de Salazar wraz ze swoimi pomocnikami. Równolegle do wątku kryminalnego podjęty został temat przyjaźni pięknej zielarki i młodej dziewczyny, Mayo, które zostają rozdzielone na skutek oskarżenia tej pierwszej o czary. Dzięki niesamowitym zbiegom okoliczności drogi Salazara i jego współpracowników przecinają się ze ścieżkami Mayo. Jak się okaże, wzajemna pomoc i wsparcie bohaterów będzie elementem kluczowym dla rozwiązania akcji.

Narracja jaką stosuje w swojej powieści Nerea Riesco może na początku sprawiać czytelnikowi nieco kłopotów. Autorka bowiem z uwielbieniem korzysta z retrospekcji, które przy wielowątkowej fabule mogą powodować wrażenie chaosu. Jednak zabieg ten, jak czytelnik zdoła się przekonać, jest celowy. Riesco chce w ten sposób nadać swojej powieści wrażenie „płynięcia”, zatapiania się w wielopłaszczyznowym, często metaforycznym świecie. Momentami „Ars magica” zdaje się być budowana na zasadzie powieści Salmana Rushdie, w których czytelnik gładko przechodzi z jednego wątku do kolejnego, nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Tematów w powieści pojawia się kilka. Oprócz głównego wątku – pracy inkwizytora, w którym zawiera się także wątek morderstwa, za dość istotny temat należy uznać także historię rozdzielonych kobiet. Na dalszym planie figuruje natomiast wątek miłosny z udziałem Mayo, a także dość skomplikowana przyjaźń inkwizytora z królową Małgorzatą. Wielokrotnie przewija się w powieści opis trudnej sytuacji politycznej panującej na hiszpańskim dworze. Każdy z tych wątków mógłby stanowić oddzielną powieść, natomiast zebrane razem sprawiają wrażenie doskonale przemyślanej, spójnej, a także napisanej z ogromnym rozmachem powieści. Dodatkowy podziw czytelników może budzić precyzja autorki w budowaniu wzajemnych relacji między bohaterami. Nerea Riesco unika banałów. Emocje jakie żywią wobec siebie postaci są skomplikowane, wielokrotnie wymagają mnóstwa wyrzeczeń, trudów czy cierpienia. Każdy podjęty przez bohaterów krok, każda decyzja zdaje się być okupiona bólem. Warto w tym miejscu wspomnieć, że relacje jakie opisuje autorka pomiędzy Salazarem, a jego młodym pomocnikiem Inigiem, są niemal lustrzanym odbiciem stosunków jakie znane są czytelnikowi z „Imienia Róży” Umberto Eco pomiędzy Wilhelmem z Baskerville a jego młodym uczniem, Adsem.

Jednak tym, czego jest w powieści najwięcej oraz to, na co autorka zwraca największą uwagę jest oczywiście tytułowa „sztuka magii”. Z jednej strony jest obecny w powieści opis rzekomych sabatów czarownic, ich kontaktów z szatanem, „czarnych mszy” czy zwyczajów jakim się oddawały. Z drugiej natomiast strony wszechobecna jest w powieści magia płynąca prosto z serca – proste gesty, tylko pozornie mające w sobie coś z czarów. Ta biała magia ma na celu czynienie dobra. Mayo wykorzystuje swoje umiejętności by pomóc Salazarowi, a także aby uwierzyć w siebie, zdobyć siłę, która ma pomóc jej odszukać zielarkę. Pozytywnie zaskoczy także czytelnika stosunek narratorki do opisywanych wydarzeń, wśród których najistotniejszym wydaje się być zaangażowanie osób duchownych. Brak jest i krytyki Kościoła, a opinię dotyczącą działalności hiszpańskiej inkwizycji autorka pozostawia czytelnikowi. Wyraźnie została zarysowana granica pomiędzy czarami odprawianymi podczas sabatów, a białą magią czy zielarstwem. Ta pierwsza, jak tłumaczy autorka, wzięła się z czysto ludzkich pobudek – zazdrości, zawiści czy chęci osiągnięcia korzyści majątkowych czy politycznych. Zachowanie takie należało – jak podkreśla Nerea Riesco – potępiać, choć niekoniecznie tak drastycznymi, jak stosowanymi przez inkwizycję metodami.

„Ars magica” – to prawdziwa „sztuka magii”. To kawał dobrej, wciągającej lektury, która choć popularyzując, przybliża czytelnikom czasy zarówno politycznej jak i kościelnej zawieruchy. W powieści Nerei Riesco znajduje się wszystko, na co składa się zarówno dobry kryminał, jak i powieść obyczajowa. Jest bowiem w książce miejsce na tajemnicę, jak i na chwilę odpoczynku związaną z licznymi refleksjami czy „magicznymi” opisami. To także wzruszająca opowieść o potędze miłości i przyjaźni, która jeśli jest szczera, potrafi przezwyciężyć wszystkie trudności.

Kup książkę Ars Magica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ars Magica
Autor
Książka
Ars Magica
Nerea Riesco
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy