Historia spisana przez Tanyę Valko – kobietę mieszkającą w Polsce, która przenosi się do krajów arabskich i poznaje tamtejsze życie. Czy wszystko jest tak kolorowe, jak pokazują popularne seriale? Czy jest tak źle, jak czytamy w reportażach? Czy kobieta znaczy coś więcej, czy mniej niż zwykły pies? Autorka spędziła w krajach arabskich dwadzieścia pięć lat i opisuje to, co przeżyła i co widziała.
Co myślisz, gdy słyszysz, że Polka pojechała do swojego męża-Araba? Jaki dom widzisz i otoczenie, które jest dla niej codziennością?
Czy agresja i zło pochodzą tylko od mężczyzn z krajów arabskich? A może Polacy również potrafią skrzywdzić? Ilu naszych rodaków tam żyje? Czy wiedzieliście, jak wiele osób wyjechało – i wciąż wyjeżdża – do krajów arabskich?
Arabskie opowieści. Historie prawdziwe to nie jest łatwa lektura. Znaleźć w niej można drastyczne opisy, obdarte z tabu.
Zupełnie niedawno rozmawiałam z przyjaciółką na temat wyjazdu na kontrakt do Dubaju. Dobre pieniądze, świetne warunki – wszystko jak w bajce, sprawdzona sprawa. Ale czy zdecydowałabym się na to, aby wyjechać do pracy w krajach arabskich? Nie wiem. Nie wynika to z mojego podejścia, treści, jakie czytam czy oglądam. Po prostu chyba nie chciałabym tam mieszkać.
Warto sięgnąć po tę książkę, by dowiedzieć się więcej na temat codzienności w krajach arabskich. Już sama okładka przyciąga i sprawia, że chce się po nią sięgnąć. Uwagę zwraca prosty, przystępny język, jakim jest napisana ta książka. Miejscami bywa niemal wulgarna, ale zawsze jest szczera. I budzi apetyt na więcej podobnych historii.
Hamid, szczęśliwy, że ma córkę obsypuje Marysię prezentami. Jednak ona ma wyrzuty sumienia, że zdradziła męża. Wkrótce decydują się na wakacyjny wyjazd...
Marysia po zakończeniu roku szkolnego czuje się obco w domu. Nadia woli przebywać z nianią, mąż też jej unika. Za radą Doroty postanawia wybrać się z rodziną...