Recenzja książki: Ach, ten Emil!

Recenzuje: mrowka

Wśród książeczek obrazkowych publikowanych przez Zakamarki znajdują się też propozycje lekturowe autorstwa Astrid Lindgren – jedną z nich jest „Ach, ten Emil!” – zbiór opowieści o małym chłopcu, psotniku. Kilkuletni bohater ma talent do ładowania się w tarapaty. Zawsze kiedy komuś podpadnie – zamykany jest za karę w stolarni, łatwo się więc domyślić, że Emil ze Smalandii sporą część dzieciństwa spędza w owej stolarni, wystrugując z drewna śmieszne ludziki. W końcu ma tych ludzików 369…

 

W książce Astrid Lindgren przedstawiła zabawne przygody sympatycznego łobuziaka, co ciekawe – część z jego pomysłów zaczerpnęła autorka z własnych wspomnień. O tym, kto stanowił pierwowzór Emila ze Smalandii i które z jego psot wydarzyły się naprawdę, pisze autorka książki „Przygody Astrid – zanim została Astrid Lindgren” wydanej przez Zakamarki jakiś czas temu. A pomysłowość Emila nie zna granic… Każdy z rozdziałów – co, jak na razie, w Zakamarkowych publikacjach jest rzadkością – poprzedzają kolejne zwrotki piosenki. Wydawcy wyjaśniają, że piosenkę ową (układaną według fabuły przez służącą, Linę) śpiewa się do melodii znanej z filmów o Emilu, lubianych przez szwedzkie dzieci. W tych strofach zawiera się streszczenie poszczególnych partii opowieści.

 

Po rymowanym wprowadzeniu następuje właściwa część historii. W porównaniu na przykład z „Czy znasz Pippi Pończoszankę”, w książce o Emilu sporo jest szczegółów autobiograficznych, wyjaśnień lokalnych zwyczajów czy dopowiedzeń. Dzięki takiemu zakorzenieniu w rzeczywistości może być ‘Ach, ten Emil!” także pasjonującą opowieścią o dawnych czasach. Astrid Lindgren dzięki odwoływaniu się do znanych z autopsji wydarzeń zyskuje na wiarygodności, sprawia wrażenie, jakby wprowadzała małych czytelników w swój prywatny świat. Magia „Emila” zbliżona jest do uroku „Dzieci z Bullerbyn”, nie ma tu fantastyki, a życie w malutkiej, spokojnej osadzie. Rytm codziennej egzystencji wyznaczony zostaje przez pomysłowość małych bohaterów, zamiast monotonii i nudy jest więc przygoda.

 

Rysunki Bjorna Berga są stylizowane na poprzedni wiek, różnią się od spotykanych we współczesnych książkach obrazków, ilustrują historię Astrid Lindgren i pozwalają odmalować tło prezentowanej opowieści. Uzupełniają tekst, ale go nie zastępują, źródło zabawy czy rozrywki leży w sednie przygód Emila, w kreatywności pisarki. Najmłodszym z pewnością spodobają się szaleństwa Emila, przygody, jakie przeżywa chłopiec w swoim najbliższym otoczeniu, tarapaty, w jakie wpada bez przerwy, zbiegi okoliczności i pomysły. Nazwisko autorki jest z kolei gwarancją naprawdę dobrych książek, dostosowanych do poziomu małych czytelników. A ponieważ Emil nigdy nie powtarzał swoich psot, nie znudzą się mali poszukiwacze przygód i nie zniechęcą do czytania, wręcz przeciwnie – mogą poczuć głód lektury, gdy zobaczą, co oferuje im świat książek…

Kup książkę Ach, ten Emil!

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ach, ten Emil!
Książka
Ach, ten Emil!
Astrid Lindgren
Inne książki autora
Czy znasz Pippi Pończoszankę?
Astrid Lindgren 0
Okładka ksiązki - Czy znasz Pippi Pończoszankę?

Pippi wprowadza się do Willi Śmiesznotki i poznaje swoich sąsiadów - Tommy`ego i Annikę, którzy tak marzyli o nowym towarzyszu zabaw! Nowa koleżanka przeszła...

Zwierzenia Britt-Mari
Astrid Lindgren0
Okładka ksiązki - Zwierzenia Britt-Mari

Pewnego dnia w życiu piętnastoletniej Britt-Mari zdarzy się coś, z czego zwierzy się swojej przyjaciółce słowami: ,,Nie, Kasjo, nie zwariowałam, tylko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy