A grzeszników ogień pochłonie!
Jestem czarnym aniołem, zesłanym przez Boga (…). Jestem tu po to, by wymierzyć sprawiedliwość, rodzaj ludzki bowiem nie poznał jeszcze twoich grzechów. Co trzeba uczynić, żeby być skazanym na tak straszne słowa? Co trzeba uczynić, by własne dziecko skazywało nas na wieczne potępienie? Co trzeba uczynić, by owładnięte było żądzą zemsty za grzechy matki, by gardziło jej słabą, człowieczą naturą?
Cathy Dollanganger doskonale wie, jaki występek obciąża jej sumienie. Kazirodcza miłość, z założenia zła i wyklęta, dla niej jest tą jedyną, która trwać będzie aż po grób. Ją i jej brata Chrisa połączyła mroczna przeszłość oraz strych, na którym zamknęła ich chciwa matka. Teraz, po latach, próbują odbudować poczucie bezpieczeństwa, żyjąc niczym mąż i żona, choć bez sakramentu. Wychowują też dwójkę dzieci – Jory`ego, owoc związku Cathy ze znanym tancerzem baletowym, Julianem Marquetem, oraz Barta, narzędzie zemsty na matce. To właśnie chłopcy snują opowieść będącą kontynuacją doskonałych, wstrząsających Kwiatów na poddaszu i Płatków na wietrze.
Powieść A jeśli ciernie Virginii C.Andrews, opublikowana nakładem wydawnictwa Świat Książki, to kolejna już część sagi o Dollangangerach, odsłaniającej przed czytelnikiem podłość ludzkiej natury oraz kręte ścieżki losu. To również doskonałe studium szaleństwa, bowiem z demonami zmagać się będzie nie tylko Bart, pogrążając się coraz głębiej w odmętach choroby psychicznej, ale również owładnięty żądzą zemsty i chciwością starzec John Amos.
Wydawałoby się, że Cathy i jej brat Chris wreszcie osiągnęli upragniony spokój. On realizuje się jako lekarz, spełniając marzenie z dzieciństwa, ona poświęca swój czas na prowadzenie szkoły tańca oraz wychowanie dwóch synów. Czternastoletni Jory jest jej dumą i radością, odziedziczył bowiem talent po niej oraz po Julianie, a przy tym jest odważnym i prawym chłopcem. Nie można tego powiedzieć o dziewięcioletnim Barcie, nieśmiałym introwertyku, owładniętym myślą o śmierci i procesie rozkładu. Brak kontaktów społecznych i wyimaginowany świat, w którym się zamyka, czynią go coraz bardziej dziwacznym, a akty przemocy, jakich się dopuszcza, pozwalają obawiać się o jego przyszłość. Czy fakt, iż był dzieckiem zrodzonym z romansu Cathy z mężem jej matki, a więc zrodzonym z nieczystych pobudek, ma tu jakieś znaczenie? Czy to poczucie winy Cathy sprawiło, że jej syn na oczach całej rodziny zamienia się w potwora?
Izolację Barta pogłębia jeszcze Cindy, mała dziewczynka, którą Dollangangerowie postanawiają adoptować. Chłopiec, chcąc odreagować, zwrócić na siebie uwagę, staje się coraz bardziej krnąbrny i złośliwy. Wciąż jest jednak tylko chłopcem - przynajmniej do momentu, kiedy do posiadłości obok wprowadza się tajemnicza stara dama z psychopatycznym lokajem. Wrodzona ciekawość gna Barta do nowych sąsiadów, gdzie spotyka się on z niezwykle serdecznym przyjęciem.
Dama o twarzy zasłoniętej woalką nie tylko otwiera przed nim podwoje swojego domu, ale też każe nazywać siebie babcią. Spełnia też wszystkie - także te najbardziej irracjonalne - życzenia rozkapryszonego dziecka, nawet nie będąc świadomą, jak wielką krzywdę mu wyrządza. Jednak to nie ona stoi za niezwykłą metamorfozą Barta, który z upartego rozrabiaki zamienia się w owładniętego nienawiścią i grożącego ogniem piekielnym okrutnika. Chłopiec staje się powoli Mancolmem, starcem gardzącym słabością, kobietami, napędzanym jedynie żądzą zysku. Dwie osobowości mieszkające w jego ciele sieją straszliwe spustoszenie w emocjach rodziny, zaś Bart zaczyna przerażać…
Problemy wychowawcze to jednak zaledwie kropla w morzy przeszkód, z którymi znów będzie musiało zmierzyć się rodzeństwo. Rzeczywistość, jaką stworzyli, zaczyna rozsypywać się niczym domek z kart i coraz szersze grono osób próbuje złożyć nie pasujące do siebie elementy ich przeszłości. Wśród tych, którzy poznali prawdę, są też ich synowie…
A jeśli ciernie Virginii C. Andrews to kolejny już tom cyklu, od którego nie sposób się oderwać, który przeraża, ale jednocześnie fascynuje. Mroczny klimat, stopniowanie napięcia i świadomość, że historia nie może zakończyć się happy endem czynią czytelników niewolnikami lektury. Niezwykła umiejętność autorki, która analizuje najbardziej mroczne zakamarki umysłu Barta, która bez emocji śledzi jego powolne zapadanie się w sobie i postępujący proces degeneracji osobowości, zasługują na najwyższe noty. Wręczam je zatem z biciem serca, mając nadzieję, że cierpienia opisane przez Andrews nie będą nigdy udziałem innych dzieci.
Kontynuacja bestsellerowego cyklu o rodzinie Dollangangerów. Duch „Kwiatów na poddaszu” prześladuje nowe pokolenia! Siedemnastoletnia...
Najbardziej zaskakująca opowieść o Dollangangerach od czasów „Kwiatów na poddaszu”. Ostatni tom sagi Dollangangerów ponownie przenosi nas...