Recenzja książki: Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą to nowe wydanie częściowo tylko znanych pod naszą szerokością geograficzną popularnych opowieści. W potocznym obiegu krążą tylko wybrane, ocenzurowane historie, bardziej przeznaczone dla dzieci niż dla dorosłych. Tymczasem tak naprawdę opowieści Szeherezady to przepełnione pasją i erotyzmem historie, które stanowią niezwykle cenny fragment dziedzictwa kultury Wschodu. Wydawnictwo Kos zdecydowało się podjąć niezwykle trudnego monumentalnego wydania historii opowiedzianych przez Szeherezadę w wersji tak bliskiej pierwowzoru, jak to tylko możliwe.

 

Jak wiemy opowieści mają charakter ramowy. Mądra hinduska dziewczyna, dzięki potędze swej wyobraźni, ratuje siebie i ojca od pewnej śmierci z rąk znudzonego maharadży. By odwlec w czasie moment egzekucji, opowiada mu co noc kolejną historię, urywając wątek w kulminacyjnym momencie. Ciekawy ciągu dalszego władca musi czekać do kolejnej nocy na resztę historii. Chwyt wykorzystywany obecnie z powodzeniem przez tasiemcowe seriale telewizyjne. Wówczas telewizji nie było, nie można się więc dziwić, że pełne zdrad, morderstw, sprytnych forteli opowieści stanowiły całkiem niezłą rozrywkę. Szeherezada potrafi zaciekawić, a gdy kończy kolejną opowieść w pół zdania, pozostawiając wśród słuchaczy niedosyt, dodaje z błyskiem w oku: Nic ona nie znaczy wobec tego, co wam opowiem jutrzejszej nocy, jeśli będę jeszcze pośród żywych… Cóż, władca nie ma chyba innego wyjścia, jak tylko pozostawić ją żywą, a przy okazji kilkakrotnie uczynić matką. Jej opowieści przepojone są sugestywnymi, pozornie tylko skrywanymi komunikatami dla króla - władcy jej życia i śmierci:

 

Miłość to pierwsze, co można dostać za darmo,

Lecz kiedy nami owładnie, kosztuje nas aż za dużo.

 

Opowieści Szeherezady docierały do Europy różnymi drogami, obrastając przy tym legendami i przeinaczeniami, wywołanymi przez różne tłumaczenia i luki w pamięci opowiadających. Mimo tego, kariera ich trwa nadal, o czym świadczyć może kolejne, najnowsze wydanie, powracające do translatorskich źródeł. Historie wymyślone przez Szeherezadę stały się na setki lat prawdziwym światowym bestsellerem, wydawanym w różnych językach i wersjach, z pominięciem praw autorskich i dbałość o pierwowzór. Obecne tłumaczenie zrywa z tą praktyką. Przygotowane zostało przez Mariana Leona Kalinowskiego w oparciu o przekład niemiecki, którego dokonała Claudia Ott. Z kolei teksty poetyckie tłumaczył z arabskiego Marek M. Dziekan, a całość zredagował współuczestniczący w procesie translatorskim Robert Reuven Stiller.

 

Dzieło liczy blisko 700 stron, wydane jest na pięknym kremowym papierze. Całości dopełniają ilustracje, niektóre wykonane na specjalnej kalce. Wydanie robi wielkie wrażenie. Z pewnością to książka warta poznania, stanowi bowiem część światowego dziedzictwa kultury. A poza tym - nadal zasila inspiracjami kulturę popularną.

Kup książkę Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą
Książka
Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą
Przekład: Marian Leon Kalinowski, Robert Reuven Stiller
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy