Tysiąc i Jedna Noc z Szeherezadą to nowe wydanie częściowo tylko znanych pod naszą szerokością geograficzną popularnych opowieści. W potocznym obiegu krążą tylko wybrane, ocenzurowane historie, bardziej przeznaczone dla dzieci niż dla dorosłych. Tymczasem tak naprawdę opowieści Szeherezady to przepełnione pasją i erotyzmem historie, które stanowią niezwykle cenny fragment dziedzictwa kultury Wschodu. Wydawnictwo Kos zdecydowało się podjąć niezwykle trudnego monumentalnego wydania historii opowiedzianych przez Szeherezadę w wersji tak bliskiej pierwowzoru, jak to tylko możliwe.
Jak wiemy opowieści mają charakter ramowy. Mądra hinduska dziewczyna, dzięki potędze swej wyobraźni, ratuje siebie i ojca od pewnej śmierci z rąk znudzonego maharadży. By odwlec w czasie moment egzekucji, opowiada mu co noc kolejną historię, urywając wątek w kulminacyjnym momencie. Ciekawy ciągu dalszego władca musi czekać do kolejnej nocy na resztę historii. Chwyt wykorzystywany obecnie z powodzeniem przez tasiemcowe seriale telewizyjne. Wówczas telewizji nie było, nie można się więc dziwić, że pełne zdrad, morderstw, sprytnych forteli opowieści stanowiły całkiem niezłą rozrywkę. Szeherezada potrafi zaciekawić, a gdy kończy kolejną opowieść w pół zdania, pozostawiając wśród słuchaczy niedosyt, dodaje z błyskiem w oku: Nic ona nie znaczy wobec tego, co wam opowiem jutrzejszej nocy, jeśli będę jeszcze pośród żywych… Cóż, władca nie ma chyba innego wyjścia, jak tylko pozostawić ją żywą, a przy okazji kilkakrotnie uczynić matką. Jej opowieści przepojone są sugestywnymi, pozornie tylko skrywanymi komunikatami dla króla - władcy jej życia i śmierci:
Miłość to pierwsze, co można dostać za darmo,
Lecz kiedy nami owładnie, kosztuje nas aż za dużo.
Opowieści Szeherezady docierały do Europy różnymi drogami, obrastając przy tym legendami i przeinaczeniami, wywołanymi przez różne tłumaczenia i luki w pamięci opowiadających. Mimo tego, kariera ich trwa nadal, o czym świadczyć może kolejne, najnowsze wydanie, powracające do translatorskich źródeł. Historie wymyślone przez Szeherezadę stały się na setki lat prawdziwym światowym bestsellerem, wydawanym w różnych językach i wersjach, z pominięciem praw autorskich i dbałość o pierwowzór. Obecne tłumaczenie zrywa z tą praktyką. Przygotowane zostało przez Mariana Leona Kalinowskiego w oparciu o przekład niemiecki, którego dokonała Claudia Ott. Z kolei teksty poetyckie tłumaczył z arabskiego Marek M. Dziekan, a całość zredagował współuczestniczący w procesie translatorskim Robert Reuven Stiller.
Dzieło liczy blisko 700 stron, wydane jest na pięknym kremowym papierze. Całości dopełniają ilustracje, niektóre wykonane na specjalnej kalce. Wydanie robi wielkie wrażenie. Z pewnością to książka warta poznania, stanowi bowiem część światowego dziedzictwa kultury. A poza tym - nadal zasila inspiracjami kulturę popularną.