Zdarza Wam się czasem sięgać po książki, o których w zasadzie nic nie wiecie?
Nie znałam ani autora, ani tytuły, nawet opisu… mogłam jedynie delikatnie poczuć klimat tej historii dzięki krótkim opiniom na jej temat:
„Mroczna, łapiąca za serce i totalnie absorbująca” (Larraine Kelly)
„Wyrazista i niepokojąca, to książka od której nie mogłam się oderwać” ( Amanda Jennings)
Sami przyznajcie, że brzmi to zachęcająco! Postanowiłam zaryzykować, bo jak to się mówi: „jest ryzyko, jest zabawa” 😉
Z czym zatem musiałam się zmierzyć? Z pewnością prawdą było, że to mroczna i niepokojąca historia. Nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić co czuje matka, kiedy jej dziecko znika…. właśnie od tego wszystko się zaczyna… mała Tonya zostaje porwana przez Sarę, kobietę, która z pozoru ma wszystko, jest bogata i piękna, ale brak jej „tego najważniejszego” - własnego potomstwa… tą wielką dziurę w sercu chce załatać cudzym dzieckiem… Jednak od pierwszej chwili, jej „nowa” córka wcale nie jest taka jak ją sobie wyobrażała. Dziewczynka chce wrócić do swojej prawdziwej mamy, a ta za to, Kim, to kobieta, która popełnia błędy na każdym kroku, przeklinanie, palenie są na porządku dziennych, pomimo tego, że przecież ma jeszcze inne dzieci na wychowaniu… Może Sara chciała w takim razie również uratować mała?…
Ach…
Czuję wewnętrzny zgrzyt i chyba pierwszy raz nie potrafię jednoznacznie określić czy książka mi się podobała, czy nie. Czy poczułam flow? Trochę tak, ale jednak z dystansem. Z pewnością tempa akcji nadają krótkie rozdziały i kilka perspektyw postrzegania tej całej sytuacji, ale mimo wszystko nie potrafiłam „wejść” w tę historię w całości. Zarówno Kim, jak i Sara momentami irytowały mnie okrutnie.
Pomysł na fabułę ciekawy, ale w zasadzie poznając finał można było się tego spodziewać. Z pewnością to historia o kobietach, które mają mnóstwo problemów… a to co działo się w ich głowa to istne szaleństwo.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-04-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: Call Me Mummy
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
Głupota jest zakorzeniona w sercu dziecka, ale bicz dyscypliny ją wypleni.
Koszmar budzi Debs. Zostawia dzieci w swoich łóżkach i schodzi na dół. W jej kuchni jest mężczyzna trzymający nóż. Ale to nie intruz. To jej mąż, Marc...
Maria to dobry człowiek i dobra sprzątaczka. Sprząta dla Elsie, uroczej staruszki, która traci pamięć i ma okropnego męża. Sprząta dla Briana, sympatycznego...
Nikt nie lubi bić osoby, którą kocha. Nie bez powodu nazywa się to trudną miłością.
Więcej