Poznajemy tutaj Izabelę Wieczorek, młodą kobietę, która po śmierci rodziców trafiła pod skrzydła swojego wuja wicehrabiego Benedykta Giełczyńskiego. Mając już ponad 20 lat myśli coraz częściej o zamążpójściu. Jednak dziwnym zbiegiem okoliczności, kiedy tylko jakiś konkurent do ręki Izabeli się pojawiał, to potem znikał lub coś dziwnego mu się przytrafiało i już nie próbował starać się dalej o rękę tej damy. Wyjazd na dłuższy czas do dworku hrabiny Modlińskiej był okazją dla panny Wieczorek do wyszukania sobie odpowiedniego kandydata na męża. A wspomnę, że hrabina ma 3 synów i już ta trójka była zainteresowana tą panną. Jak myślicie? Czy któryś z synów hrabiny wpadł też w oko naszej bohaterce? A czy któryś z nich myślał na poważnie o związku z tą damą? A może konkurentów było więcej? Czy trafi w końcu na tego jednego, jedynego, który by okiełznał charakterek tejże panny? I jakie jeszcze tutaj kryją się tajemnice? Bo to że się kryją, to jest pewne. Między innymi ktoś kradnie różne klejnoty i dziwnym zrządzeniem losu, podejrzenia spadają na pannę Wieczorek. Kto i dlaczego kradnie świecidełka i dlaczego próbuje zrzucić to na kogoś innego? Może jednak Izabela maczała też w tym palce? Hm...
Świetna historia, która wciągnęła mnie od początku. Czułam się wręcz, jakbym naprawdę przeniosła się do tego 1823 roku. Jakież emocje mi towarzyszyły podczas czytania. Powiem Wam w sekrecie, że od samego początku wyczułam te iskierki pomiędzy Izabelą a baronem Krzyżewskim. I wręcz niecierpliwie wyczekiwałam każdej sceny z tą dwójką. Choć reszta bohaterów jest równie interesująca. Jak choćby sama hrabina Modlińska, albo jej przyjaciółka Marysia, lub syn hrabiny - Maurycy, czy stary stróż Jan. To takie interesujące perełki, które do treści dodają bardzo wiele. Ach te bale, te emocje podczas tańców z przystojnymi partnerami, te niezobowiązujące uśmiechy, ukradkowe zerkanie na płeć przeciwną. Plus tajemniczo znikające klejnoty. A złodzieja ani widu, ani słychu! No i to "polowanie" na męża. Jejku, ilu kawalerów starało się o rękę naszej bohaterki. Nooo... miała w kim wybierać. A i przygód tutaj nie sposób zliczyć. Do tego jest trochę złośliwości i komizmu. A całościowo daje to piękną, poruszającą, momentami zatrważającą albo wręcz przeciwnie, rozpalającą do granic możliwości historię. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać tej historii, to koniecznie, ale to naprawdę koniecznie musicie to nadrobić. Tym bardziej, że już za miesiąc ma być wydany 2 tom serii "Dworek nad Biebrzą". Ja już niecierpliwie czekam na kolejny tom.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 328
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Radomska
Londyn, 1823 rok. Gdy umiera stary hrabia Foglar, jego synowie nie tylko dziedziczą znaczny majątek, lecz także dowiadują się o istnieniu nieznanej wcześniej...
Jaśmina Wigura jest panną o nieposzlakowanej reputacji i dobrych manierach, choć za słodką buzią i nieśmiałym zachowaniem skrywa żelazną wolę i błyskotliwą...