Robert Małecki to autor po którego książki sięgam zawsze z ogromną przyjemnością.
Autor przyzwyczaił nas do tego, że każda kolejna powieść jest coraz lepsza.
"Wiatrołomy " to pierwszy tom nowej serii kryminalnej z komisarz Marią Herman.
To co mnie bardzo ucieszyło to fakt, że teraz kobieta bedzie grała pierwsze skrzypce.
Sięgając po książkę byłam bardzo ciekawa skąd taki tytuł. Okazuje się, że Wiatrołomy to poprostu drzewa połamane silnym wiatrem. Jest to częsty efekt przechodzenia tornad i silniejszych wiatrów nad lasami.
Zanim świat stanie nad przepaścią, człowiek zbliża się do niej każdego dnia.
Grudziądz, lata 90.XX wieku
W rodzinie Witbergów pojawia się wymarzony syn. Niestety szczęście trwa krótko ponieważ ktoś porywa z domu dwumiesięcznego Filipka.
Załamani rodzice za wszelką cenę próbują odnaleźć dziecko.
Trzy dekady później.
Maria Hetman i Olgierd Borewicz to policjanci z bydgoskiego Archiwum X.
To w nich ostatnia nadzieja na rozwiązanie zagadki tajemniczego zniknięcia niemowlęcia.
Jadą do Grudziądza, aby spotkać się z Witbergiem, który nadal obsesyjnie poszukuje syna.
Nie wiedzą jednak, że tuż za rogiem czai się na nich przeszłość i tajemnice , które tylko pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego.
"Wiatrołomy" to bez wątpienia świetny początek serii z Marią Hetman. Kobietą po przejściach, z piętnem uzależnienia na plecach. Dla mnie świetna bohaterka, która skradła moje serce.
Jeśli chodzi o fabułę to jest to jak zawsze bardzo dobrze skrojony kryminał.
Jak zawsze mistrzowsko zbudowana fabuła.
Autor jest zawodowcem w tym co robi więc nic więcej nie trzeba dodawać.
Jestem w pełni usatysfakcjonowana z lektury.
Polecam fanom autora, a ci którzy jeszcze nie znają pióra zapraszam do poznania.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Trzy dni temu popełniła wielki błąd, ale każdy błąd, jak mawiał jej ojciec, można było naprawić. Każdy. I lepiej to zrobić później niż wcale.
Najsilniejsza jest nienawiść do samego siebie Drugi tom nowego cyklu kryminalnego Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem...
Marek Bener, dziennikarz i właściciel lokalnego tygodnika, podejmuje się odnalezienia zaginionej maturzystki. Znużony sierpniowym upałem odkrywa kolejne...
W żywiołach ludzie mogą się przeglądać jak w lustrze.
Więcej