Anna Kańtoch to rzeczywiście jedna pisarek z młodszego pokolenia, na której książki się czeka. Jedna z nich pt. „Wiara” jakiś czas temu trafiła do moich rąk. Niewiele można mieć tej książce do zarzucenia. Oładka jest bardzo klimatyczna i dobrze oddaje to, co znajduje się w środku. Tytuł odnosi się do tego, o czym jest treść książki. I można tylko żałować, że ta opowieść, snuta naprawdę w powolnym rytmie, nie jest o wiele wiele dłuższa. Autorka w swojej historii przedstawia, w bardo malowniczy sposób, mieszkańców pewnej wsi, Rokitnicy. Trafiamy tam wraz z nowym księdzem, Jerzym Marczewskim, który ma objąć parafię po swoimi poprzedniku. Zarówno czytelnik, jak i ksiądz od razu dostrzega pewne rzeczy, bo po prostu rzucają się one w oczy. Mieszkańcy, jak to bywa w takich miejscach, znają się od wielu lat, a często nawet od wielu pokoleń, wiedzą, która krowa należy do którego sąsiada, kto kogo dzisiaj i w inne dni odwiedzał, kto pije, a nawet kim byli księża rezydujący w miasteczkowej parafii. W Rokitnicy nic nie jest w stanie ujść ich uwagi. A mimo to dzieje się tam wiele rzeczy, których nie wyjaśnia nawet opowiedziana przez autorkę historia. Młody ksiądz, na co dzień mieszkający w wikarówce, który mimo świetnego kontaktu z dziećmi i młodzieżą, wspaniale odprawianych mszy, podpada proboszczowi, ponieważ ma w zwyczaju znikać na wiele godzin i nikt nie wie, gdzie może on przebywać. Tak jak to bywa na wsiach. Z jednej strony ludzie znają się, jak łyse konie. A z drugiej niemal każdy chowa w swej duszy mroczny albo niebezpieczny dla innych sekret.
W tle pojawia się też wątek ekologiczny. Akcja opowieści dzieje się niedługo po wychucha w Czarnobylu, a niedaleko wsi ma powstać elektrownia, co – jak łatwo się domyślić – nie podoba się mieszkańcom. Boją się, że stanie się z nimi to samo, co stało się z ludźmi w osławionym już mieście.
Dużą rolę w całej tej historii odgrywa również religia. Jest ona, można tak powiedzieć, motorem wielu przeszłych i teraźniejszych zdarzeń. Wiara kierowała działaniami pierwszego księdza, który zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku. Wiara kierowała również poprzednikiem księdza Jerzego Marczewskiego. I to również wiara pcha księdza Jerzego do podjęcia niektórych, nie zawsze zgodnych z sumieniem działań.
Czasem działania księdza pokrywają się z działaniami milicji, a czasem każde z nich idzie własną drogą. Rokitnica to nie spokojna wieś, o której pisał niegdyś Kochanowski, ale wieś, gdzie ludzie mają przed sobą przykre i straszne zarazem tajemnice. To także miejsce, gdzie dochodzi do dwóch morderstw – Marty i Doroty, który na pozór nie związane ze sobą, łączy jednak jedna, bardzo przykra, rodzinna historia. Milicja w obsadzie: Jan Synowiec, Hanna, Witczak oraz Waśkowiak, częściowo, jak dwoje pierwszych, wywodziło się ze wsi, lub miało tam krewnych, częściowo, została wezwana na miejsce, by rozwikłać sprawę morderstwa. Kluczyli i wiele razy mylili trop, ale w końcu udało im się rozwiązać tę zagadkę i złapać mordercę.
Polecam ludziom, którzy lubią dobre powieści oraz kryminały z niebanalną zagadką.
Anna Kańtoch jest jedną z najbardziej obiecujących młodych twórczyń, co przyznało nawet Europejskie Stowarzyszenie Science Fiction, przyznając jej nagrodę. Studiowała Orientalistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Później pracowała także w biurze podróży. Obecnie skupia się tylko na pisaniu. Stworzyła wiele cykli i opowiadań. Najbardziej popularny jest ten o Domenicu Jordanie. Pięciokrotnie otrzymała Nagrodę imienia Janusza Zajdla. Otrzymała też Nagrodę Wielkiego Kalibru za powieść Wiara. I Nagrodę Literacką Jerzego Żuławskiego za powieść Czarne.
Jej twórczość została przetłumaczona na język ukraiński i rosyjski i wydana w obu tych krajach. Utwory ukazały się również we Włoszech.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Wcześniejsze losy policjantki, która jako nastolatka straciła brata podczas tajemniczej wycieczki w góry. Jest rok 1999. W starej leśniczówce niedaleko...
Październik 1966 roku. Krystyna Wojciechowska bez większego przekonania studiuje prawo. Trzy lata wcześniej w tajemniczych okolicznościach zniknął w Tatrach...