Zacznę tak... Anna Szafrańska napisała powieść mroczną, trzymająca w napięciu, która pozostawia czytelnika z wyrwanym sercem ale także z nadzieją, że w każdym gdzieś tkwi dobro, które wystarczy tylko wydostać.
Osiemnastoletni Aleks wraz z mamą sprowadza się do Biedruska, od początku mamy wrażenie,że ciągnie za sobą tajemnicę, którą spowija mrok a sam chłopak izoluje się od świata, dosłownie. Boli go hałas, ludzie - wszystko.
Siedemnastoletnia Julia natomiasta.ojca alkoholika, który bije ją i znęca się nad nią psychicznie, ma też chłopaka, który ma ogromne problemy z agresją ale Julka wierzy, że może go zmienić. Ma też przyjaciółkę - Wiki, która jako jedyna wie jak źle jest w domu rodzinnym Julki.
Splot okoliczności dramatycznych dla nastolatki sprawia,że zostaje jej tylko Aleks. Dziewczyna wie,że Aleks ma problemy psychiczne ale nie boi się przecież to tylko jakieś zaburzenie że spektrum Autyzmu... Tymczasem Oni już wybrali. Oni wiedzą o niej. I wybrali ją dla niego... A on nie może się sprzeciwić. Los tych dwojga został już został przesądzony... A jednak pamiętajcie... Zawsze gdzieś tli się promień słońca...
Ta książka jest genialna, mocna, wstrząsająca i nieprzewidywalna. A zakończenie aboslutnie rozpala wyobraźnie.
Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: 2021-06-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 380
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Violetta Bocian
Dwudziestoczteroletnia Stefania doskonale wie, jak smakuje sukces. Skończyła zwyróżnieniem studia dziennikarskie, pracuje w prestiżowym piśmie kobiecym...
Są blizny, które zostają na całe życie. Jest strach, który skuwa serce niczym lód. Są pragnienia gorące jak ogień. On - impulsywny...