Recenzja książki: Uważaj, czego pragniesz

Recenzuje: Piotr Piekarski

Uważaj, czego pragniesz Anny Szafrańskiej to poruszająca opowieść o miłości, która może stać się naszym wyzwoleniem lub największą obsesją. 

Julia jest bardzo pilną uczennicą, dobrą przyjaciółką, osobą mocno zaangażowaną w życie klasy i szkoły, w pomoc innym. Nikt jednak nie wie, że praca społeczna i dziesiątki zajęć dodatkowych są dla niej sposobem na ucieczkę od problemów rodzinnych. Na ccieczkę z domu, w którym królują przemoc i alkohol. Uzależniony ojciec dziewczyny zmienia życie jej i jej matki w piekło. I nic nie wskazuje na to, że mogłoby się to zmienić. 

Ucieczką dla Julii jest również związek z Leonem – szkolną gwiazdą sportu. Z chłopakiem, który również ma dziwną skłonność do tego, by swe frustracje i agresję wyładowywać na słabszych od siebie. Leon pod wpływem Julii deklaruje, że chce się zmienić. Ale czy jest to w ogóle możliwe? I czy z czasem to Julia nie padnie ofiarą przemocy ze strony Leona? 

Dziewczyna nie jest wolna od tych wątpliwości. Te zaś, gdy Julia dowiaduje się, że najlepsza przyjaciółka nie była z nią do końca szczera, a i Leon ma przed nią pewną tajemnicę. Ulgę przynoszą jej spotkania z Aleksem – skrytym w sobie, wycofanym nowym uczniem w klasie. Jednak i Aleks nie mówi Julii o sobie wszystkiego. 

Anna Szafrańska stworzyła bardzo dobrą powieść dla czytelników young adult, która wzbudzi również sporo emocji w dorosłych, którzy zdecydują się sięgnąć po tę książkę. Autorka tworzy bardzo wiarygodne, rozbudowane portrety psychologiczne swoich bohaterów. Łatwo się z nimi identyfikować, łatwo współodczuwać, łatwo zaangażować się w ich losy i kibicować, gdy każdy z nich walczy ze swoimi demonami. 

Każda z postaci w powieści Uważaj, czego pragniesz naznaczona jest jakąś skazą – bywa, że przez siebie niezawinioną – każda skrywa jakiś sekret lub tajemnicę. Każda wstydzi się czegoś. I każda wydaje się bardzo samotna w swej walce – walce z kimś lub o coś. Dotyczy to postaci pierwszoplanowych – Aleksa, Leona i Julii, ale dotyczy także bohaterów dalszego planu – na przykład mamy Aleksa, starającej się zapewnić synowi dobrą przyszłość czy mamy Julii, naznaczonej związkiem z mężem-alkoholikiem. 

Anna Szafrańska stopniowo odsłania przed czytelnikami kolejne tajemnice swoich bohaterów. Sprawnie buduje napięcie, zapowiadając mroczny sekret jednego z nich, jednak nie ujawniając, której z postaci dotyczy i rzucając podejrzenia to na jednego, to zaś na drugiego z chłopaków z otoczenia Julii. Są tu zwroty akcji, jest atmosfera niepokoju, która gęstnieje aż do bardzo mocnego finału.   

Powieść Anny Szafrańskiej mówi o miłości i zauroczeniu, o przyjaźni i obsesji, o realizowaniu własnych pragnień i o mroku, który każdy człowiek (choć różnym stopniu) kryje w sobie. To książka, która z pewnością żadnego z czytelników nie pozostawi obojętnym.  

Tagi: Romance: wholesome bóg