Kilka dni temu pisałam o tomie pierwszym, czyli "Stella. Narodziny psychopatki". Dziś przyszła pora napisać kilka słów o kontynuacji, która na szczęście przyszła równocześnie z tomem pierwszym, więc bez zwłoki mogłam zabrać się do lektury.
Napisać teraz, że jest ogień i porzeczka wysoko zawieszona w poprzednim tomie zostaje zdmuchnięta niczym zapałka, to tak jakby nic nie napisać. Odniosłam wrażenie, że nasza bohaterka dopiero teraz się rozkręca na maksa, i to tak, że nawet mój ulubieniec Oskar Blajer się przy niej chowa, a Autor jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w tej historii, bo zakończenie dosłownie zmiata z planszy i zostawia czytelnika z milionem pytań.
Nie chcę Wam zdradzać za wiele z fabuły, ale gwarantuję, że emocje, które wyzwoli w Was ta historia, przez długi czas nie zostaną zapomniane, a im głębiej będziecie wchodzić w tę historię, tym bardziej będziecie rozumieć postępowanie głównej bohaterki, jej ból, nienawiść i chęć zemsty na tylko z pozoru niewinnych osobach.
W tej części jest jeszcze mroczniej i brutalniej niż poprzednio, trup ściele się gęsto, krew leje litrami, ale autor szczegółowo zadbał również o warstwę psychologiczną. Wchodzimy jeszcze głębiej w umysł Stelli, obserwujemy, jak się miota, walczy z demonami przeszłości i stwarza sobie nowe, jak walczy z pragnieniami wielkiej zemsty, ale wie, że nie może sobie na nią pozwolić, odkrywa nieznane dla siebie dotąd uczucia i nie wie, jak sobie z nimi radzić. Dziewczyna chce zacząć życie po raz kolejny od nowa, jednak przeszłość nigdy nie daje o sobie zapomnieć i nawet zza krat wyciąga po nią swoje łapska.
Książkę czyta się ekspresowo, Autor ponownie udowadnia, że jest mistrzem w tworzeniu thrillerów psychologicznych, które wciągają od pierwszej do ostatniej strony, znów przedstawiając nam historię pełną napięcia, skomplikowanych relacji międzyludzkich, intryg tajemnic, zwrotów akcji i zaskakujących momentów, które na długo zapadają w pamięć.
Uwielbiam styl pisania pana Bednarka, jest lekki, a jednocześnie głęboki i mocno działający na wyobraźnię. Dialogi są naturalne i przemyślane, a opisy miejsc i wydarzeń bardzo plastyczne, co sprawia, że czytelnik sam czuje się, jakby był uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Fabuła jest dopracowana i składająca się w logiczną całość, nic tu nie jest przypadkowe, a intrygi i tajemnice uszyte na miarę.
Autor doskonale balansuje między akcją a analizowaniem psychiki bohaterów, co czyni lekturę jeszcze bardziej fascynującą. "Stella. Oblicze zemsty" to nie tylko świetny thriller, ale także głęboka analiza ludzkich emocji i motywacji. Panie Adrianie, mam nadzieję, że tom III jest w planach i nie przyjdzie nam na niego długo czekać ;)
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To kolejna historia, która zaskakuje, trzyma w napięciu, ale i zmusza do refleksji nad poczynaniami gatunku ludzkiego. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury grozy i thrillerów psychologicznych.
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 424
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Górowska
Przekonaj się, ile zaryzykuje morderca, który zbyt długo tłumi swoje żądze Życie na wolności jest pełne pokus. Kuba Sobański dobrze wie, jak trudno się...
Ona ma na imię Alicja. Jest jedyną kobietą, której pożądam. Gdy byliśmy nastolatkami, potajemnie odwiedzałem jej pokój, śledziłem ją, poznawałem sekrety...