Ona ma na imię Alicja. Jest jedyną kobietą, której pożądam. Gdy byliśmy nastolatkami, potajemnie odwiedzałem jej pokój, śledziłem ją, poznawałem sekrety i próbowałem się do niej zbliżyć. Ona nigdy nie zwracała na mnie uwagi. Potem wyjechała, ale ja z niej nie zrezygnowałem. Zmieniłem wygląd, rozkochałem w sobie jej przyjaciółkę, nauczyłem się trudnej sztuki manipulowania ludzkimi uczuciami. Po sześciu latach Ona wróciła, a ja wreszcie jestem gotowy. Nie obchodzi mnie, że wkrótce ma wyjść za mąż. Nie obchodzi mnie, że jest zakazaną trucizną, a to, co zamierzam, wywoła chaos. Ona mnie pokocha, nawet jeśli nasz świat będzie musiał stanąć w płomieniach.
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Trochę mi żal Dafne, ale wojna wymaga ofiar. Pokonałem strach, pobiłem twardszego od siebie, przetrwałem. Jestem ciebie godzien, Alicjo. Już wkrótce będziemy razem i nic nas nie rozdzieli.
Adrian Bednarek to autor, którego obserwuje w social mediach już od dłuższego czasu. Ma bardzo dobre opinie wśród czytelników, dlatego ciągle obiecywałam sobie, że przeczytam jakąś jego książkę. Seria z diabłem mnie ciągnie ku sobie, ale poczekam, aż Adrian wyda wszystkie poprawione tomy. Mój wybór padł zatem na ,,Ona".
Czego spodziewałam się po tej książce? Hmmm sama nie wiem, ale chyba nie do końca to co znalazłam. Nie czytałam wcześniej żadnych opinii o książce, wiedziałam tylko że ludziom się podoba. Nie miałam pojęcia, że to erotyk. I w taki sposób pierwszy raz w życiu przeczytałam powieść erotyczną, którą napisał mężczyzna. Czy było czuć, że autorem jest facet? Tak. Cała historia opisana jest z punktu widzenia mężczyzny, a to znaczy że było mniej barwnie. Kobieta opisująca wątki erotyczne pisze jednak bardziej, że tak powiem kolorowo, bardziej obrazowo. A mężczyzna krótko, zwięźle i na temat.
Bohaterem tejże powieści jest Piotr Lange. Młody człowiek, któremu życie dało w kość. Piotr opowiada historię swojej największej miłości, miłości jego życia, którą była Alicja. Dziewczyna mieszkała obok Piotra, ich sypialnie były prawie na wprost siebie. Młody, zauroczony dziewczęcymi wdziękami chłopak, miał doskonałe widoki na ukochaną. Obserwował ją, chodził za nią, dawał jej znaki, że jest i chciałby ją poznać. Jednak Alicja zachowywała się jakby go nie zauważała. To jednak nie zrażało Piotra w swoich działaniach i uczuciach. Niestety nadszedł dzień, kiedy ich drogi się rozeszły.
W tym czasie Piotr zmienił się fizycznie, schudł, co sprawiło, że wyglądał atrakcyjnie, ale w jego głowie wciąż mieszkała Alicja. Kiedy dziewczyna wróciła do rodzinnego miasta, Piotr postanowił się do niej zbliżyć i to za wszelką cenę. Żeby tego dokonać wykorzystał do tego celu Dafne, przyjaciółkę Alicji. Okazało się że Alicja ma kogoś. W tym momencie Piotr postanowił zrobić wszystko, by Alicja była tylko jego.
Do czego zdolny jest zakochany i zdeterminowany młody mężczyzna? Czy Alicja zauważy w końcu swojego tajemniczego adoratora?
Sposób w jaki napisana jest ta książka przypomina mi pamiętnik. Cała fabuła napisana jest w czasie teraźniejszym i opowiada ją Piotr. To jego myśli, psychikę i pragnienia poznaje czytelnik. Całość napisana jest ciekawie, książka wciąga czytelnika bardzo szybko. Czy zakończenie mnie zaskoczyło? Nie zrobiło na mnie piorunującego wrażenia, ale nie spodziewałam się takiego. Myślałam raczej, że Alicja postąpi inaczej, przez co zakończenie byłoby bardziej dramatyczne. A tak w zasadzie potwierdziło tylko jedno, że Piotr Lange ma spaczoną psychikę i niestety, ale powinien się leczyć.
Po tym pierwszym spotkaniu z autorem myślę, że z chęcią sięgnę po jego inne powieści, chociażby po to by poznać go w innym gatunku literackim. A tą oczywiście polecam.
Jak wiecie, bardzo sobie cenię twórczość pana Bednarka i jego książki polecam zawsze z czystym sumieniem. A jak jest z pierwszym erotykiem, który wyszedł spod jego pióra? Na pewno zaskakująco, intrygująco, ale i mocno specyficznie. Autor jet mistrzem w pisaniu mocno "popapranych" bohaterów, i tego nie można mu odmówić i tutaj.
Nie będę streszczać fabuły, bo wydawca już wiele o niej mówi, nie chciałbym Wam również czegoś przez przypadek zaspojlerować. Powiem tylko, że główny bohater psychopata na najwyższym poziomie, ale i jego kochanka Alicja w niczym mu nie ustępuje. Uzupełniają się idealnie, są siebie warci na każdym polu. Ale w czy pozytywnym znaczeniu to stwierdzenie padło, zostawię już Wam do oceny, zachęcając z całego serca do sięgnięcia po książkę.
Autor skonstruował fenomenalną fabułę i dopracował ją szczegółowo, mroczny, ciężki, a zarazem mocno energetyczny klimat powieści obłapia czytelnika od początku i wypływa z każdej przewracanej strony. Zagmatwał ją po mistrzowsku, a rozplątywanie jej i układanie przez czytelnika wszystkich elementów na swoim miejscu, to czysta przyjemność.
Ja wciągnęłam się od pierwszej strony i aż do końca nie mogłam się oderwać od lektury. Książka trzyma w napięciu od samego początku. Do tego dochodzi kilka zaskakujących zwrotów akcji, których się kompletnie nie spodziewałam. Akcja dzieje się dość szybko, zaskakuje czasami mocno, zakończenie jest jednak trochę przewidywalne, ale mimo to z chęcią przeczytałabym, co zadziało się później. Początkowo może wydawać się, że zdecydowanie jest tu za dużo scen łóżkowych, ale pamiętajmy o tym, że jest to erotyk i te sceny być muszą, wierzcie mi jednak- doskonale się one łączą z warstwą psychologiczną bohaterów, intrygą i horrorem, jaki lada moment się rozpęta w ich życiu.
Obsesja, intryga i manipulacja grają w tej historii pierwsze skrzypce, autor pokazuje również, jak przeszłość wpływa na przyszłość, to co już się stało, na co dopiero nastąpi, pisze o konsekwencjach, trudnych wyborach, o które motywach pchają do najgorszych rozwiązań.
Nie jest to bajka, dla grzecznych dzieci, to thriller gdzie mamy czarne i złe do szpiku kości charaktery, które nie cofną się przed niczym, byle tylko osiągnąć swój cel. Usuną każdego, kto stanie na ich drodze, bez skrupułów, bez zahamowań...
Czy polecam?
Zdecydowanie tak, z każdą kolejną książką Bednarek pokazuje, że zdeterminowany człowiek nie cofnie się przed niczym, nawet sobą. Uwielbiam... i czekam na więcej.
Okładka jest utrzymana w czerni, szarości i bieli z dodatkiem czerwieni. Zdecydowanie przyciąga nasz wzrok. Na samym środku stoi kobieta, która może być tą tytułową. Minimalistycznie, a jakże trafnie skomponowana jest okładka, plus ogromny dla wydawnictwa. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorze. Stronice są kremowe, czcionka duża, wystarczająca dla oka. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Została podzielona na rozdziały, które nie są ani długie, ani krótkie. Gdzieniegdzie pojawiły się literówki, jednak nie było ich dużo i nie denerwowały podczas czytania.
Tym razem Adrian Bednarek stworzył zgoła inną powieść, co nie oznacza, że gorszą, co to, to nie! Jest równie pokręcona, co pozostałe z jego dorobku, ale mamy tutaj wiele scen erotycznych, więc od razu przestrzegam czytelników, którzy takowych scen nie lubią i omijają szerokim łukiem. Niemniej jednak czytało mi się tę książkę szybko, lekko i może nie do końca przyjemnie, bo rzezy, które wyrabiał nasz główny bohater powodowały, że włos jeżył się na karku i to dosłownie. Kolejna dziwna historia, oryginalna, drugiej takiej nie znajdziecie. Przynajmniej ja dotychczas drugiej takiej nie poznałam. Thriller z erotykiem - mieszanka wybuchowa! Ale nie bójcie się, wszystko jest tu wyważone, napisane tak, byśmy nie odczuli, że np., jest mniej thrilleru, czy erotyku. Wszystko dopracowane pod każdym szczegółem, więc zostaje Wam przygotować się na książkę, która wbija w fotel.
Piotrek, nasz główny bohater, który od samego początku nie ma łatwo. Mieszka z matką, w jednym pokoju, nie ma prywatności, nie ma znajomych, nie ma możliwości pobycia sam na sam. Hormony buzują, a w głowie pojawiają się śmiałe pomysły, fantazje, które zaczyna realizować i niestety, los przygotowuje dla niego przykry scenariusz. Gdy uda mu się wyrwać z piekła, poznaje ją, Alicję, obiekt jego marzeń. I tak od młodzieńczych lat marzy tylko i wyłącznie do tego, by doprowadziło go życie do niej i żeby pokochała go tak, jak on kocha ją. Jest to bardzo specyficzna postać, mnie na jego myśl wciąż jeżą się włosy na całym ciele, nie tylko na głowie.
Alicja z kolei od samego początku irytowała mnie swoją postawą i później wcale nie było inaczej.
Mamy tutaj kilku bohaterów, którzy mają diametralne znaczenie dla akcji, ale nie chcę zbytnio przedłużać, chcę, byście sami ich poznali. Ja nikogo z nich nie polubiłam, ale zaczytywałam się ogromnie w tym, co mieściło się na stronicach.
Bohaterowie są wykreowani bardzo dobrze, niczego im nie brakuje. Śmiało moglibyśmy spotkać takich ludzi na ulicy.
Akcja jest bardzo dynamiczna, ciągle coś się dzieje. I są to wydarzenia, które zaskakują nas, których naprawdę, byśmy się nie spodziewali. I nie są one normalne, ale czy kiedykolwiek bohater z książek Adriana był... normalny? Zawsze miał w sobie jakąś ciemność, tutaj wyraźnie też ją widzimy. Zdajemy sobie sprawę, co obsesja potrafi zrobić z człowiekiem. Jak relacje potrafią być toksyczne i zmienić ludzi bardzo, oj bardzo...
Na pewno nie jest to lektura dla wszystkich. Są tu zatrważające, czasami odpychające fragmenty dla czytelników o mocnych nerwach. Niemniej jednak jest to tak wciągająca opowieść, że z trudem idzie się oderwać...
Reasumując uważam, że ten thriller erotyczny wyszedł autorowi świetnie. Niebanalna historia, z zatrważającymi zdarzeniami, z gorącymi scenami, z relacją i obsesją tak toksyczną, że momentami wydającą się aż niemożliwą. Pokazuje, że upór głównego bohatera doprowadza go do spełnienia marzeń i celu, który upatrzył sobie kilkanaście lat wcześniej. Jak dla mnie rewelacja, polecam! Tylko dla czytelników o mocnych nerwach!
Jakie rodzaje thrillerów lubicie najbardziej? Mnie zawsze najbardziej ciągnęło do psychologicznych, jednak postanowiłam nie zamykać się na inne rodzaje tego gatunku literackiego i sięgnąć po thriller erotyczny Adriana Bednarka "Ona". Do przeczytania tej książki zachęcił mnie ciekawy opis na okładce. Tak więc nie przedłużając, zapraszam na recenzję!
Ona, czyli Alicja jest jedyną kobietą, której pożąda Piotr. Już jako nastolatek próbował się do niej zbliżyć. Śledził ją, odwiedzał potajemnie jej pokój oraz poznawał jej sekrety. Z początku Alicja nie wyglądała na zainteresowaną, bo zbytnio nie zwracała na niego uwagi. Nagle wyjechała, jednak Piotr nadal o niej nie zapomniał... Próbując się do niej zbliżyć, nie tylko zmienił swój wygląd na lepsze, ale i rozkochał w sobie jej przyjaciółkę. Ogólnie nauczył się manipulować ludźmi tylko po to, aby ona go pokochała. Po sześciu latach Alicja wraca już jako narzeczona innego mężczyzny, jednak Piotr zamierza zrobić wszystko, aby ona pokochała tylko jego. Czy mu się to uda? Do czego będzie on zdolny, aby stworzyć z Alicją szczęśliwy związek?
W książce występuje narracja pierwszoosobowa, narratorem jest główny bohater, czyli Piotr. Rozdziały nie są długie, dzięki czemu czyta się szybko. Jest dużo dialogów, którym często towarzyszy cięty język. W trakcie czytania czasami cofamy się do przeszłości, czyli do dzieciństwa oraz wczesnej młodości Piotra. Czasy te nie były dla niego szczęśliwe i bardzo wpłynęły na dorosłe życie głównego bohatera. Od kiedy zobaczył pierwszy raz Alicję już zawsze liczyła się dla niego tylko ona. Stała się jego obsesją, przez co w książce tej można poczytać wiele o prześladowaniu, a także o stalkingu. Jak przystało na thriller erotyczny, jest wiele gorących scenek, którym towarzyszą głównie potajemne spotkania bohaterów. Są też drastyczne scenki dotyczące przeszkód, jakie stoją na drodze do szczęścia Piotra i Alicji. Jest wiele intryg i manipulacji. Nie obeszło się nawet bez ofiar śmiertelnych, których było mi szkoda. Na końcu wychodzi na jaw wiele tajemnic, o których w życiu byście nie pomyśleli w trakcie czytania! Jak widzicie, w książce dużo się dzieje i nie ma czasu na nudę.
"Ona" jest świetnym thrillerem erotycznym z ciekawą fabułą, w którym jest pełno intryg oraz gorących scenek. Książka ta potrafi wciągnąć i zaskoczyć. Jeśli lubicie historie opierające się na wielkiej miłości, dla której główni bohaterowie są w stanie zrobić wszystko, aby tylko być razem, to z pewnością przypadnie Wam ona do gustu!
Zauważyłam, że słuchanie audiobooków coraz bardziej mnie wkręca, zazwyczaj słucham komedii lub książek o lżejszej tematyce obyczajowej a ostatnio wkręciłam się nawet na jedną autorkę. Tym razem postanowiłam sięgnąć po thriller Adriana Bednarka "Ona". Lektor znakomity - Filip Kusior.
Musze przyznać, że jego książki biorę w ciemno. Do tej pory nie zawiodłam się jeszcze. Bardzo mi się podobała seria z Oskarem Blajerem, więc postanowiłam sprawdzić jak autor poradził sobie z thrillerem erotycznym. Jak sam mówi, że to miało być jego pisarskie wyzwanie. Jakoś nie miałam wątpliwości, ze sobie z tym poradzi, bo już w wymienionej wyżej serii nie brakowało namiętności i mocnych, ognistych scen. Tu może jest większe zabarwienie erotyczne, lecz takie przecież było założenie autora.
"Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, w jaki sposób rozkwitło twoje piękno… – mówię do mojego ulubionego zdjęcia, które wisi w centralnym punkcie Ołtarza Spełnienia."
Piotr wychowywał się bez ojca, nawet go nie znał. Nie miał łatwego życia z matką. Od dziecka był zafascynowany dziewczynami, ale że był grubaskiem, żadna nie zwracała na niego uwagi. Podglądał dziewczyny, starał się fotografować z ukrycia. Nie wyszło mu to jednak na dobre. Jego matka postarała się, żeby na długi czas musiał zapomnieć o dziewczynach...
Chociaż o jednej nigdy nie zapomniał. Ona to dziewczyna z sąsiedztwa. Na imię ma Alicja. Powoli, krok po kroku coraz bardziej poznajemy Piotra i jego obsesję na punkcie Alicji. Marzy o niej bez przerwy i fantazjuje, jest pewny, że ona będzie jego. Jednak do tej pory Alicja nie zwraca nawet na niego uwagi. Nie zauważa go nawet. Drażni go to, ale cierpliwie czeka. Niespodziewanie, Alicja wyjeżdża...
Po wielu latach i po wielu zmianach w życiu obojga, Piotr ponownie spotyka Alicję. Tym razem jednak ona go wreszcie zauważa i jest nawet bardzo zdziwiona jego wyglądem.
"Nie przyjęła mnie do znajomych na Facebooku, nie pozwoliła się obserwować na Instagramie. Unikała kontaktu, ale wiedziałem, że w głębi ducha ona też czuje, że powinniśmy spróbować..."
Mimo tego, że Alicja jest zaręczona i planuje ślub, wdaje się w romans z Piotrem. To jednak ściąga na nich wiele kłopotów. Można nawet powiedzieć, że wynikają z tego tragiczne konsekwencje... Czy warto było tak się poświęcić dla miłości?
Muszę przyznać, że zaskoczyło mnie to, w jakim kierunku autor pokierował wydarzeniami. Nie podejrzewałam o takie zachowanie Alicji...
Myślę, że eksperyment pisarski powiódł się. Adrian Bednarek poradził sobie znakomicie z tym wyzwaniem.
Warto się z nim zapoznać.
"Ona mnie pokocha, nawet jeśli nasz świat będzie musiał stanąć w płomieniach"
Adrian Bednarek to Autor, który przyzwyczaił nas do mocnych i brutalnych thrillerów. Tym razem postanowił zafundować nam thriller erotyczny. Fanką erotyków nie jestem, zdecydowanie stronie od tego typu literatury, ale kiedyś powiedziałam sobie, że nawet jak Bednarek napisze erotyk to ja go przeczytam. I tak się stało. Nie ukrywam, książka wciąga od pierwszych stron i czyta się ją błyskawicznie strony powieści dosłownie przelatują przez palce. Jednak jak dla mnie troszkę za mało było tutaj thrillera, wydaje mi się, że Autor bardziej skupił się na tej części erotycznej. Nie mniej jednak fabuła była ciekawa, wartka akcja a zakończenie naprawdę zaskakujące. Nie zabrakło oczywiście świetnie wykreowanych postaci a Adrian Bednarek poraz kolejny udowadnia, że ma do tego niebywały talent. Thriller napisany jest w narracji pierwszoosobowej, to jest to, co u Adriana Bednarka lubię najbardziej, dzięki temu możemy lepiej odczuć emocje głównego bohatera. Prawdopodobnie "Ona" nie zostanie moim faworytem, jednak uważam, że jest to dobrze napisany thriller. Trzeba wziąć też pod uwagę fakt, że Autor eksperymentuje i ten eksperyment wyszedł mu nad wyraz dobrze.
Dzieciak w wieku dojrzewania, trzymany przez matkę pod kloszem, próbuje sobie urozmaicić życie. Nie ma przyjaciół, swoje dzieciństwo spędza w domu bądź w kościele. Jedynym jego zajęciem staje się podglądanie młodych i skąpo ubranych dziewczyn. Po latach życia z apodyktyczną matką postanawia uciec i znaleźć swojego ojca. Ten o dziwo przyjmuje go pod swój dach, w którym mieszka również jego nowa kobieta. Pomimo trochę lepszego życia, jego mania podglądania nie słabnie, a jeszcze bardziej się zaostrza. W sąsiednim domu mieszka Alicja, jego nowa muza. Piotrek wszelkimi sposobami próbuje się do niej zbliżyć, jednak dziewczyna totalnie go olewa. Chłopak nie robi sobie z tego problemu, gdy jej nie ma w domu, niejednokrotnie włamuje się do jej pokoju na piętrze... kradnąc co rusz nowe trofea, takie jak jej stanik, majtki czy też spodenki. Całe jego życie zaczyna opierać się na tym, by w końcu Alicja była jego. Z czasem zaczyna knuć sprytny plan, który kiedyś ma się ziścić. Jak myślicie? Udało mu się skraść serce dziewczynie z sąsiedztwa?
"Ona" autorstwa Adriana Bednarka jest thrillerem erotycznym. Szczerze mówiąc, spodziewałam się tu więcej thrillera niż erotyki, a dostałam co innego. Od początku przewija się motyw seksu, praktycznie cała książka jest na nim oparta. Historia została opisana bardzo ciekawie i wraz z kolejnymi stronami możemy zagłębić się w umysł głównego bohatera. Raz za razem poznajemy coraz to ciekawsze tajemnice, które skrywa głęboko w podświadomości. Podczas czytania wraz z bohaterem wracamy do jego trudnej przeszłości, mogąc krok po kroku dowiedzieć się, co go tak motywowało do działania. Dlaczego to właśnie Alicja stała się jego celem, jego muzą, bez której nie będzie mógł dłużej funkcjonować...
Książkę czyta się przyjemnie i szybko, jednak oczekiwanie na jakiś mocniejszy moment wszystko psuje. Obiecywanego thrillera praktycznie nie ma. Jest ta nutka wyczekiwania, ale to się ciągnie przez prawie całą powieść, co nie raz już mnie zirytowało. Scenki seksu były świetnie i szczegółowo opisane. Autor chciał spróbować czegoś nowego i jeśli ktoś się bardziej nastawia na erotyk, to na pewno bardzo mu się ta książka spodoba.
Motyw młodego chłopca, obsesyjnie zakochanego w sąsiadce, był bardzo ciekawy. Te powroty do jego dzieciństwa, gdy robił różne rzeczy, były jednocześnie interesujące i odpychające.
Bardzo spodobał mi się moment, gdy bohater określał siebie i swoją ukochaną, jako trujących kochanków. Od razu skojarzyło mi się to z piosenką "Trujący bluszcz", która jest świetna! Zakończenie zdecydowanie na plus, gdyż w końcu było coś związanego z thrillerem, na co jak już wiecie, bardzo czekałam. Na pewno kiedyś sięgnę po inne książki Autora, gdyż jego pióro, jego styl wydaje mi się bardzo ciekawy.
Książkę dostałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję! Jeśli lubicie takie połączenie, oraz pióro Autora, to śmiało sięgajcie po tę powieść!
Alicja jako nastolatka stała się obiektem pożądania Piotra. Dość intensywnego zainteresowania, niestety jednostronnego.
Splotem wydarzeń dziewczyna musiała wyjechać ale on z niej nie zrezygnował. Wręcz przeciwnie - nasilił swą fascynację.
Przy okazji rozkochał w sobie Dafne, przyjaciółkę Ali, diametralnie zmienił swój wygląd i nauczył się sztuki manipulacji.
Po sześciu latach ich drogi ponownie się krzyżują. Ala wkrótce ma wyjść za mąż, co wcale nie przeszkadza Piotrowi w realizacji planu. Zrobi wszystko, by ONA go pokochała. Nie po to tyle lat perfekcyjnie wszystko zaplanował. ONA musi być jego.
Autor ma na swoim koncie wiele powieści oraz kilka opowiadań do antologii. Za mną tylko "Córeczki" oraz opowiadanie z "Pensjonatu pod Świerkiem". Wiem, że pozostałe lektury muszę nadrobić, bo to, co do tej pory poznałam przemawia do mnie - świetny styl, silna kreacja bohaterów, konstrukcja fabuły i nasycenie emocjonalne. Dlatego też z ogromną ciekawością sięgnęłam po najnowszą powieść. Byłam zaintrygowana połączeniem elementów kryminałów, sensacji, tudzież szczyptą thrillera z erotyką.
Autor genialnie połączył mrok ze słodyczą. Trzymanie w napięciu z ogniem scen uniesień.
Czytałam z zapartym tchem. Szczególnie, że sytuacja z kartki na kartkę się zmieniała i zmierzała w kierunku, który finalnie okazał się być totalnie zaskakujący. Atmosfera przyjemnie gęstniała, rozpędzała się niczym pendolino serwując wrażenia godne rollercoastera.
Moja wyobraźnia szalała. Barwne, plastyczne opisy od samego początku spowodowały, że przeniosłam się do wykreowanego świata.
Pan Adrian perfekcyjnie budował napięcie. Zarówno pod względem sensacyjnym, jak i erotycznym. Mącił, budził przerażenie, podsycał strach i testował moją cierpliwość. Od strony uniesień było równie ostro. Intensywnie i grzesznie. Zdecydowanie w moim guście, choć ze słodyczą i romantyczną nie mają nic wspólnego. Ale ja takie lubię. Jak jest bad boy, to i temperament musi być odpowiedni.
Od początku postać głównego bohatera z jednej strony mnie fascynowała a z drugiej budziła grozę. Wspomniana wyżej kreacja była jak najbardziej trafna, ale tak na dobrą sprawę, to za Chiny Ludowe nie chciałabym mieć takiego "fana". Włos się jeży na samą myśl o kimś z taką osobowością w moim otoczeniu.
Zresztą główna bohaterka równie okazała się być ogromną niespodzianką. To co tutaj się znalazło wprowadziło mnie w osłupienie i niemały szok. Zresztą przebieg wydarzeń również.
Uhlala. Brawa. Zbierałam szczękę z podłogi.
Powieść przeczytałam na raz. Nie mogłam się od niej oderwać. Nie mogłam się powstrzymać przed przekręcaniem kolejnych stron. Takie mroczne erotyki to ja mogę czytać. Ten dostarczył mi wielu wrażeń oraz emocji. Bardzo dobra lektura. Przewrotna i zaskakująca. Wielowątkowa ze świetną fabułą. Wszystko było na swoim miejscu, niczym idealnie dopasowane puzzle.
Jeszcze tylko podkreślę, że sposób prowadzenia narracji okazał się dla mnie idealny, by choć trochę wczuć się w postać i postarać się go zrozumieć. Motywy i wszystkie elementy, które doprowadziły go do tego miejsca, i do tego, jaki się stał. Czułam się, jakbym słuchała intymnych zwierzeń. Zakazanych, niedozwolonych.
Lektura warta przeczytania.
Polecam
Współpraca Wydawnictwo AMARE
Dziś z ogromną radością chciałabym się z Wami podzielić recenzją thrillera erotycznego pt. „Ona”, nowości w twórczości Adriana Bednarka! Gdy tylko dostałam propozycję zrecenzowania tej książki ani chwili się nie wahałam!
Autor postanowił poeksperymentować i napisał thriller erotyczny, który wg mnie wyszedł fantastycznie! Książka wciąga od pierwszych stron, autor powoli buduje napięcie, przedstawia głównego bohatera i cały czas masz ochotę na „jeszcze jeden rozdział”. Bałam się troszkę, czy to nie będzie typowy erotyk - ale zdecydowanie autorzy erotyków powinni uczyć się od Adriana Bednarka.
Podczas czytania odczuwałam emocjonalny rollercoaster. Chwilami łapałam się za głowę, co główny bohater Piotr Lange wymyśli. Podobało mi się, że książka była napisana w narracji pierwszoosobowej, co czyniło ją inną i jeszcze lepiej się ją czytało. Kreacja bohaterów to majstersztyk! Historia Piotra i Alicji jest niebanalna, pełna zwrotów akcji i zaskoczeń u czytelnika. Znajdziemy tutaj dużo odwołań do przeszłości głównego bohatera, dzięki temu bliżej możemy poznać głównego bohatera. Nie zabrakło w książce namiętności, która pobudza zmysły.
Bohaterowie: ✨✨✨✨✨
Emocje:✨✨✨✨✨
Tempo akcji:✨✨✨
Ogólna ocena:✨✨✨✨✨/5
Piotr i Alicja są sąsiadami. Ona od razu wpadła mu w oko, codziennie o niej marzył. Niestety Ala unikała swojego sąsiada. Pewnego dnia okazało się, że wyprowadziła się razem z matką. I to był dla Piotra przełomowy czas. Po kilku latach poznajemy Piotrka jako mężczyznę, który jest w związku, okazuje się, że to przyjaciółka Alicji. W końcu może ją bliżej poznać. Jak potoczą się ich losy?? Więcej Wam nie powiem, bo spojlerów nie lubimy!.
Gorąco Wam polecam tą pozycję. Czytaliście już coś Adriana Bednarka??
Piotrek i Alicja stali się sąsiadami, kiedy byli nastolatkami. Dziewczyna od początku wpadła mu w oku, stała się obecna w jego wyobraźni, była główną bohaterką snów. Jednak w życiu realnym była tylko sąsiadką, na dodatek taką, która nie pozwoliła się do siebie zbliżyć. Pewnego dnia znikła, a w Piotrku nastały wielkie zmiany.
Mija kilka lat, kiedy spotykają się ponownie. Oboje mają partnerów. Jednak dla Piotrka obsesja na temat Alicji wcale nie minęła. Tak naprawdę wszystko, co robił, to z myślą o niej. To dla niej zmienił się, to dla niej zaczął spotykać się z jej przyjaciółką. Kiedy spotykają się, on ma już plan, tym razem nie zamierza pozwolić jej odejść. Czy mu się uda? Jaki ma plan? Jak na niego zareaguje Alicja?
Autora znam z zupełnie innych gatunków książek niż thriller erotyczny, którym jest książka pt.: „Ona”. Byłam bardzo ciekawa, jaka ona będzie i przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Była po prostu świetna. Z niebanalną historią, dość szybką akcją z ciekawymi zwrotami, pełna namiętności, niełatwej przeszłości. Narracja z punktu widzenia Piotrka okazała się strzałem w dziesiątkę. Mnie książka mocno wciągnęła i nie mogłam się od niej oderwać, aż nie poznałam zakończenia.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Piotrek jest mroczny, niebanalny, mocno pokręcony. Tak naprawdę, aby go ocenić, trzeba poznać całą jego historię, łącznie z tym, co się działo, kiedy mieszkał z matką.
„Ona” to kolejna świetna książka autora, którą z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Piotr jest zafascynowany Alicją. To uosobienie jego marzeń i fantazji. Liczy się tylko ona, nikt inny. W m młodości byli sąsiadami, co znacznie mu ułatwiało realizację młodzieńczych pragnień. Jednak ona nie zwracała uwagi na nieciekawego grubasa. Dziewczyna później się wyprowadziła, ale on nie dawał na wygraną. Nadal żył tylko dla niej. Po kilku latach powróciła. Mieszkała za granicą, wróciła zaręczona, z widokiem na szybki ślub. On się zmienił, wydoroślał, zadbał o swój wygląd. Chciał być bliżej Alicji, dlatego spotykał się z jej przyjaciółką. Ale ciągle miał w myślach Alicję. Tak bardzo nim zawładnęła, że zorganizował wspólny wyjazd na wczasy. Tam się do siebie zbliżyli. Ulegali namiętnościom i nie mieli żadnych oporów przed wspólnymi potajemnymi schadzkami. Piotr tak się zaangażował, że chciał wszystko o niej wiedzieć. Nawet zainstalował program szpiegowski w jej komputerze. I teraz nic nie uszło jego uwadze. Ale ona niespodziewanie z nim zerwała. Chciała od niego odpocząć. Nawet to, że dziewczyna miała wkrótce wyjść za mąż nie przestraszyło go. Wręcz przeciwnie, uważał, że to szansa dla niego. Czy dziewczyna pozwoli zniszczyć swój związek i odnowi relacje z bohaterem? A może on był dla niej chwilową odskocznią od nudnego narzeczonego i zabawką? Czy związek oparty na jednostronnej fascynacji ma szansę na przetrwanie? On jest zdesperowany i gotowy na wszystko. Czy i ewentualnie gdzie będzie granica jego poświęcenia?
Znam Adriana Bednarka z mocnych i dość brutalnych thrillerów, ale w takiej odsłonie to jeszcze nie miałam okazji się z nim spotkać. Ale cóż, coś innego, w innej tonacji, ale ciekawe i intrygujące. Nie można powiedzieć, że to typowy erotyk. Ma w sobie barwę kryminału, z wyraźnymi elementami psychologicznych zarysów postaci bohaterów. Nie powiem, może się podobać.
W najnowszej lekturze autor definiuje i analizuje ważne zagadnienia. Mamy do czynienia ze stalkingiem w dość odważnych barwach, trudnym do ogarnięcia pożądaniem, dużą dawką zazdrości, fatalnym i niebezpiecznym zauroczeniem. Jak daleko może posunąć się stalker? Czy zna granice przyzwoitości? Czy liczy się tylko on i jego potrzeby? Bednarek też pokazuje, że każdy ma swoje tajemnice, drugą twarz, nie ma ludzi, którzy coś nie ukrywają. Nawet idealna Alicja nie jest taka pokorna i czysta, jak mogłoby się wydawać.
Pomimo, iż tematyka nie do końca jest łatwa, powieść czyta się szybko. Autor ma swój indywidualny i charakterystyczny styl, dość lekkie i precyzyjne pióro. Krótkie rozdziały sprawiają, że fabuła płynie swobodnie. Nie oczekujmy nagłych zwrotów akcji i dynamicznych scen. Akcja rozkręca się stopniowo, ważne są stopniowane, powoli odkrywane emocje, musimy utrzymać je w ryzach, aby się nam nie wymknęły spod kontroli. A o to bardzo łatwo.
Warto się skusić na tę lekturę, dość specyficzna, swojego rodzaju spowiedź stalkera, który nie potrafi zapanować nad swoim popędem i pożądaniem. Który ma tylko jeden cel w życiu, zdobyć cudowną Alicję. Gdzie zaprowadzi go nieokiełznane zachowanie, przekonajcie się sami …
,,Ona” autorstwa Adriana Bednarka.
Dla mnie jest to pierwsze zetknięcie się z twórczością autora. Od razu jednak wiedziałam, że ta pozycja nie jest typowa dla jego stylu. Czytałam, różne opinie mimo to podeszłam do tej książki zupełnie neutralnie. Choć nie będę, ukrywać lubię zarówno erotyki, jak i thrillery dlatego połączenie tych dwóch gatunków wydało mi się idealne. Nie ma się więc, co dziwić, że nikt nie musiał mnie za bardzo namawiać do sięgnięcia po tę lekturę.
W trakcie czytania okazało się, iż fabuła intryguje i trzyma w napięciu, nawet jeśli samo tempo akcji nie jest szczególnie spektakularne. Jednak dzięki dość krótkim rozdziałom całą powieść właściwie kartkowało, się dość sprawnie.
Pojawił się dreszczyk ekscytacji i oczywiście seks. A właściwie dużo seksu. Były także tajemnice, manipulacje i gry umysłowe przyprawiające o zawrót głowy. Wszystko to tworzyło historię, która nie nudziła, ani nie wywoływała niesmaku.
A bohaterowie? Zdecydowanie mocno stuknięci.
Piotr z poważnymi zaburzeniami psychicznymi daje nam się już poznać od pierwszych stron. Alicję zaś poznajemy stopniowo. Warstwa, po warstwie zostaje odkryta jej wcale nie tak anielska osobowość. Obie te postacie nie są tak proste, jak mogłoby się wydawać, a ich umysły to naprawdę niezłe bagno, w którym można utonąć.
Podsumowując, jest to dość dobra pozycja, choć zdecydowanie przeznaczona dla starszych czytelników. Myślę, że nie wszystkim przypadnie ona do gustu jednak w równym stopniu uważam, że znajdzie swoich wiernych fanów.
Miłość. Obsesja. Żądza. Pragnienie. Obłęd. Stan euforii. Ten ogrom emocji poczuł Piotr do swojej sąsiadki już jako nastolatek. Podporządkowuje swoje młodzieńcze lata chorej fascynacji, by później, jako dorosły już mężczyzna za wszelką cenę zdobyć Alicję.
Jak cienka granica istnieje pomiędzy miłością, a niezdrowym uczuciem, popadającym w obłęd? Jak daleko jest w stanie posunąć się Piotr, by osiągnąć swój cel?
Jako fanka thrillerów psychologicznych nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie. Zaintrygował mnie również fakt, że pisanie tej powieści była dla pisarza wyzwaniem, a to, że jest to połączenie thrillera z erotykiem, całkowicie mnie przekonało. Czułam, że w tej historii odnajdę to, co w tym gatunku najbardziej preferuję. I tak właśnie się stało. Emocjonalny rollercoaster to za mało powiedziane. Niesamowite napięcie nadchodzące wraz z kolejnymi stronami, to wyczekiwanie, co będzie dalej, wbiło mnie w fotel.
Autor ze starannością wydobywa cechy bohaterów, obrazując ich osobowości. Narracja prowadzona z perspektywy Piotra daje nam wgląd w jego myśli i odczucia. Zawsze mnie to fascynowało - móc zajrzeć do głowy bohatera. To jego oczami poznajemy Alicję, kobietę, która stała się jego zgubą. Dzięki zastosowaniu retrospekcji, dowiadujemy się jak bardzo trudne dzieciństwo Piotra i tragiczny w skutkach czyn, którego dokonała Alicja jako nastolatka, wpłynęły na ich postępowanie.
Myślę, że granicę między infantylnym erotyzmem, zawartym na potrzeby fabuły, a takim, który nie budzi zażenowania, łatwo przekroczyć. Autor jednak zachował idealne proporcje, jeśli chodzi o połączenie thrillera z erotykiem. I choć momentami odrobinę dziwił mnie sposób ich przedstawienia, to zostały napisane z odpowiednią dozą pikanterii, która przypadła mi do gustu.
„ Ona ” to zdecydowanie książka warta przeczytania. Chociażby ze względu na budzący niepokój, mroczny klimat, trzymającą w napięciu fabułę czy obraz niesamowitej sztuki manipulacji, jaką posługuje się bohater. Jako fanka gatunku czuję się w pełni usatysfakcjonowana. Polecam.
„(…) czasami miłość trzeba sobie perfidnie zorganizować”.
Co się stanie, kiedy jeden z najlepszych polskich autorów mrocznych pcychothrillerów, napisze thriller erotyczny..?
Ja wiedziałam, że to może być ciekawe. Po dziś dzień, dzięki lekturze pewnej książki Jego autorstwa, wiem, że gdy jak mąż bierze do ręki żelazko – lepiej opuścić ten lokal. Tym razem obyło się bez tego typu romantycznych „gadżetów”. Było za to frywolnie, seksownie, zmysłowo i zabójczo.
Bo ONA jest kobietą idealną. Ma na imię Alicja. Jest niewysoką szatynką o zielonych oczach i zniewalającym uśmiechu. Jest przy tym „dziewczyną z sąsiedztwa” i miłością od pierwszego wejrzenia JEGO – kiedyś pucołowatego wyalienowanego chłopczyka, niesfornego podglądacza, a dziś „gorącego towaru”, niemal „aktora z pornola” ze hajsem, skórą, furą i komórą.
ON przez lata cierpliwie przygotowywał się do batalii o zdobycie jej serca i ciała.. I teraz jest właśnie ten moment. Jego żądzy spełnienia nie jest w stanie zgasić nawet Może Śródziemne. I nie ważne, że ONA za chwilę wychodzi za mąż za innego.. i również skrywa przed światem swój uwierający sekret.
„ONA” – thriller erotyczny.
Autor częstuje nas tu pokręconymi wynurzeniami podmiotu lirycznego, epickimi tajnikami jego sposobu postrzegania świata, dramatyzmem postępowania. Kokietuje chorą obsesją, pornograficznymi odlotami, seksualnymi aktami i obłąkanym umysłem.
W ogóle nie wzięłam tego wszystkiego na poważnie (choć myślę zupełnie poważnie, że taka historia lub jej „wariacje” mogłyby lub może i mają miejsce np.: w Częstochowie) i bawiłam się przednio.
Panie Adrianie, uważam, że ten eksperyment pisarski się udał, choć wzniecił wiele emocjonalnych „wybuchów”.. i może właśnie dlatego.
Było erotycznie i mrocznie, proporcjonalnie i niebanalnie, zaskakująco i kreatywnie.
Polecam.
"Pragnę miłości, a miłość to najcięższa odmiana hazardu".
To, co najmocniej przyciąga nas do różnej maści thrillerów to paliwo napędzające całą akcję dobrze skrojonej książki w tym gatunku, czyli powolne i umiejętne odsłanianie ostatecznej prawdy, ostatecznej odpowiedzi, którą pragniemy poznać. Jeśli pisarz do tego wszystkiego, potrafi umiejętnie przepuścić emocje czytelnika przez swoisty wzmacniacz składający się z niecierpliwości i suspensu to niczego więcej nam nie trzeba. On, Adrian Bednarek to potrafi, a "Ona" to eksperyment, który zdecydowanie mu się powiódł.
Adrian Bednarek, nazywany mistrzem psychothrillerów to urodzony w 1984 r., absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Autor od wielu lat fascynuje się tematyką kryminalną, w tym postaciami seryjnych morderców i II wojną światową. Jest także fanem żużlu. Zadebiutował w 2014 r. książką pt. "Pamiętnik diabła". Obecnie mieszka w Częstochowie wraz z żoną i synem.
Piotr Lange posiada jeden cel, do którego dąży wszelkimi, możliwymi środkami. Jest nim Alicja, jego była sąsiadka, dla której zmienia swój wygląd, rozkochuje jej przyjaciółkę i mistrzowsko manipuluje uczuciami innych. Na drodze do osiągnięcia celu nie przeszkadza mu nawet to, że Alicja przygotowuje się ślubu. Rozpoczyna się gra, w której nic nie jest takie, jakie początkowo się wydaje.
Zaczynam powoli utwierdzać się w przekonaniu, że każdy pisarz posiada w pewnym stopniu osobowość wieloraką, bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że Adrian Bednarek z każdą, kolejną książką serwuje czytelnikom nową, zupełnie pokręconą postać. Kreacja psychologiczna niewidzialnego towarzysza życia Alicji, jakim jest Piotrek to bowiem prawdziwy majstersztyk mrocznej natury człowieka owładniętego obsesją. Odkrywanie ze strony na stronę, charakteru tego zaburzenia, które jak przystało na prozę mistrza psychothrillerów, jest bardziej skomplikowane i głębsze, niż początkowo się wydaje to najbardziej atrakcyjny element fabularny całej tej złożonej historii.
Piotrek Lange stwierdza, że "Życie to nie film porno", ale prawda jest taka, że bez porno, na które składa się również erotyka, życie byłoby nudniejsze. A umiejętne połączenie tej warstwy z tym, co Adrianowi Bednarkowi wychodzi najlepiej, czyli z psychodelicznym klimatem dreszczowca, musiało zagrać. Thriller erotyczny w wykonaniu autora to bowiem toksyczna relacja generująca pikantne sceny erotyczne, podczas poznawania których niemal robi się gorąco z wrażenia. Bednarkowy seks nie tylko podnieca, ale pozwala także zatracić się w rozkoszy poznawania takich świrowatych postaci, jakimi są On i tytułowa Ona. Trzeba przy tym wspomnieć, że autorowi udało się zachować odpowiednią proporcję pomiędzy warstwą erotyczną, która musi wywoływać emocje, a warstwą intrygi i suspensu, tak charakterystyczną dla thrillera.
Zastosowana w fabule pierwszoosobowa narracja głównego bohatera to zabieg, dzięki któremu autor próbuje przechytrzyć czytelnika, by następnie wykreować takie postacie, które do tego wszystkiego próbują przechytrzyć siebie nawzajem. Co może wyjść z takiego połączenia? Misternie uknuta epicka materia, która zaskakuje nie tylko wydarzeniami z wartką akcją, ale przede wszystkim tym, co mistrz psychothrillerów na koniec funduje swoim czytelnikom.
Lektura literackiego eksperymentu Adriana Bednarka okazuje się być prawdziwą, rozkoszną trucizną, która wpływa do krwiobiegu i infekuje każdą komórkę ciała. Jestem przekonana, że zatracicie się w tym uczuciu odurzenia, podobnie jak ja, bo "Ona" ze swoją niebanalną fabułą zabierze was w świat obsesji i skrywanych tajemnic, które scala żar cielesnego zaspokojenia.
Po serii o Kubie Sobańskim i ,,Domie Straussów" Adriana Bednarka przyszło mi poznać kolejną książkę autora, a jest nią ,,Ona" - thriller erotyczny. Miała okazję przesłuchać ją w formie audiobooka w wykonaniu niezastąpionego Filipa Kosiora.
Alicja jest dawną sąsiadką Piotrka i jednocześnie jego wielką obsesją. Jako nastolatek podglądał ją, śledził, poznawał wszystkie sekrety. Ona nigdy nie zwracała na niego uwagi, aż wreszcie wyjechała. Piotrek postanowił się zmienić. Teraz wygląda zupełnie inaczej. Nie rezygnując ze swojej fascynacji dziewczyną, rozkochuje w sobie jej przyjaciółkę stosując przy tym wszelkiego rodzaju manipulacje. Wreszcie Alicja wraca, ale jako narzeczona innego mężczyzny. Piotrkowi to nie przeszkadza. Jest pewny, że dziewczyna go pokocha i to za wszelką cenę...
Z jednej strony bardzo chciałam poznać tę historię, a z drugiej bałam się, że nie zachwyci mnie tak jak seria o Kubie Sobańskim. Nie zawiodłam się jednak, a ten thriller to kolejna genialna powieść, która wyszła spod pióra Adriana Bednarka. Akcja stopniowo nabiera tempa odkrywając kolejne elementy układanki. Nagle nic nie jest takie oczywiste, a fabuła przechodzi w coraz mroczniejszą. A skoro to thriller erotyczny, nie braknie również i takich opisów. Wiem, że nie każdy czytelnik lubi takie ,,sceny łóżkowe", ale muszę przyznać, że autor potrafi je tak opisać, że niejedna twórczyni współczesnych erotyków mogłaby mu pozazdrościć stylu pisania o tych rzeczach.
Narrator, a zarazem główny bohater, o ile można go nazwać bohaterem, jest wyjątkowo zdeterminowany i gotowy do podejmowania ryzyka, byle osiągnąć cel. Wydaje się, że to kolejna postać literacka, która cierpi na zaburzenia psychiczne. I w zasadzie to prawda, bo oto znów poznajemy historię dzieciństwa, w której zachowanie rodziców i ich postawa odgrywają ogromną rolę w rozwoju psychiki dziecka. Z pewnością postępowanie i poglądy matki-dewotki przyczyniły się do takiego, a nie innego działania Piotrka i jego obsesji na punkcie kobiet.
Nie można tutaj również nie wspomnieć o Alicji, która jednak nie jest typową dziewczyną z sąsiedztwa i sama skrywa swoje mroczne sekrety. Gdy wreszcie dochodzi do spotkania z Piotrkiem po latach, wydarzenia przybierają niespodziewany obrót, a czytelnik czyta lub słucha, w coraz większym zdziwieniu, co też ta para wyczynia...
,,Ona" jest bardzo dobrym thrillerem erotycznym. To powieść zaskakująca, mroczna, nieco przerażająca. Autor po raz kolejny zmierza się z tematem ludzkiej psychiki i jej kształtowania pod wpływem różnych czynników - głównie zachowania rodziców wobec dzieci. To lektura należąca do tych mocniejszych. Tylko dla czytelników dorosłych. Bardzo polecam.
Wow! Cóż to była za historia... Normalnie nie mogłam się oderwać od lektury. Książka trzyma w napięciu od samego początku. Do tego dochodzi kilka zaskakujących zwrotów akcji, których się kompletnie nie spodziewałam.
Poznajemy Piotrka, którego fascynacja sąsiadką z młodzieńczych lat przeobraża się w obsesję. Pragnie ją mieć i nic go nie powstrzyma. Dzięki swojej długoletniej intrydze zbliża się do swej ukochanej. Plan idzie jak po maśle, jednak Alicja chce wycofać się z romansu, ma wyrzuty sumienia, a ON nie może na to pozwolić... Czy obrana desperacka decyzja z jego strony pozwoli na to, by być nadal z Alicją?
Czy ta piękna, cudowna, nieskazitelna Alicja jest faktycznie taka doskonała ? A co jeśli kobieta marzeń naszego głównego bohatera ma liczne tajemnice, o których nawet jej skryty stalker nie wiedział?
Fenomenalnie poprowadzona fabuła. Dużo scen łóżkowych, ale w tym thrillerze erotycznym są jak najbardziej na miejscu. Do tego wiele tajemnic głównych bohaterów sprawia, że czytelnik pragnie poznać finał całej tej chorej i zagmatwanej historii. Końcówka daje do myślenia ...
Ja jestem zachwycona stylem autora. Szczerze polecam.
Jak tylko Adrian ogłosił, że napisał coś nowego, coś innego tak wiedziałam, że muszę to mieć. Nie zniechęcił mnie nawet fakt, że to erotyk. Czy żałuję? Absolutnie nie. I lekturę odnotowuję jako udaną.
Tu nie ma romantyczności ?, nie ma motylków i kolorowych jednorożców więc jak tylko zaczęłam to czytać to odetchnęłam z ulgą.
Bez wątpienia czuć tu "starym", dobrym Bednarkiem?. Ten, kto zna jego książki wie o czym mówię ?.
Więc jeśli jesteście fanami autora a nie jesteście fanami tego gatunku to i tak śmiało czytajcie.
Kim jestem tajemnicza , tytułowa " Ona"? I jaki plan stworzył Piotr Lange by ją zdobyć? Czy mu się uda? Jakie mroczne sekrety oboje skrywają? Wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziecie na kartkach tej książki. Książki, którą gorąco polecam.
Hej! Dziś mam coś dla fanów thrillerów erotycznych. Bądźmy szczerzy nie łatwo napisać dobrą książką z tego gatunku. Ja od takiej książki oczekuje dużej dawki namiętności, mroczną historię i przede wszystkim solidny element zaskoczenia. Czy taka właśnie jest najnowsza książka Adriana Bednarka "Ona"? ?
Głównym bohaterem książki jest Piotr, który od wielu lat ma jedną obsesję. Jest nią ONA - Alicja Dunaj. Jako nastolatkowie byli sąsiadami. Piotr kierując się swoją obsesją śledził ją, podglądał, włamywał do domu. Udało mu się poznać wszystkie sekrety dziewczyny. Ta jednak nie zwracała na niego uwaga. Wkrótce wyjechała. Jednak obsesja Piotrka nie umarła. Zmienił całe swoje życie - zaczął od zbijania swojej wagi i zmiany trybu życia. Wyprzystojniał. Jednak to nie był koniec jego planu. Kolejnym punktem do odhaczenia było rozkochanie w sobie przyjaciółki Alicji, po to by ponownie zbliżyć się do kobiety. Do czego doprowadzi go obsesja na punkcie dziewczyny?
Musicie przyznać, że całość brzmi bardzo intrygująco. "Ona" to książka, która wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Mami go swoim mrocznym światem. Piotrek i jego mroczne i tajemnicze oblicze zamiast odpychać hipnotyzuje. Czytelnik chce poznać jego wszystkie motywy i w napięciu oczekuje dalszych wydarzeń.
W moim odczuciu książkę podzieliłabym na dwie części. Zdecydowanie pierwsza część bardziej przykuła moją uwagę. Była przepełniona namiętnością i pożądaniem a w dodatku pojawia się dreszczyk emocji i niepewności. Ta część sprawiła, że podczas czytania czułam ekscytację i chciałam więcej. Druga część - mniej więcej od momentu ujawnienia wszystkich sekretów Piotra i Alicji - była dla mnie mniej interesująca. Oczywiście nadal pozostał element niepewności co dalej, jednak mam wrażenie, że tutaj akcja zwolniła. Namiętność wyparowała, za to pojawił się spisek i intrygi.
Czy ma to jakieś szczególne znaczenie odnośnie mojego całego obrazu dotyczącego tej książki? Nie. Uważam, że jest to pozycja warta uwagi. Czytałam tą historię z ogromnym zaciekawieniem i nie mogłam oderwać się od lektury. Uważam, że niektóre wątki były niepotrzebne lub na siłę ciągnięte mimo tego, że jakoś niespecjalnie pasowały mi do całej historii.
Z pewnością "Ona" spełnia wszystkie wymogi o których pisałam wam wyżej. Autorowi udało się zarówno pozytywnie mnie zaskoczyć, stworzył ciekawych bohaterów, niebanalną fabułę a w dodatku wplótł w to wszystko dużą dawkę namiętności i pożądania. Ja jestem pozytywnie zaskoczona tą książką i od siebie mogę Wam ją szczerze polecić. Myślę, że będzie idealna dla wszystkich fanów mrocznych historii z dużą nutą namiętności. ?
°°°
Adrian Bednarek nie po raz pierwszy obala przyjęte schematy i idzie własną ścieżka. Tym razem postanowił połączyć erotyk z thrillerem. Połączenie ciekawe i lekko niebezpiecznie. Dwa przeciwne gatunki, połączone w jedną całość.
Podobała mi się tutaj warstwa psychologiczna. Od samego początku wchodzimy w umysł bohatera i poznajemy jego dziwne fantazje. Mamy również możliwość dowiedzenia się, jak to się zaczęło, jak jego obsesja rosła i dojrzewała w nim.
Autor w sposób perfekcyjny potrafi wodzić czytelnika, podsyłać mylne sygnały, aby następnie wszystko zmieniło swój tor. W tej książce nie jest inaczej.
Książkę czyta się bardzo szybko. Fabuła rozwinięta jest naprawdę ciekawie, a stek niedopowiedzeń sprawia, że z każdą kolejną stroną jesteśmy coraz ciekawsi, jak historia ta się zakończy.
Jak wiele dzieli miłość od obsesji? Przekonaj się, sięgając po tę książkę.
Nigdy nie wiesz, kto cię obserwuje… Fabian Olszewski ma pomysł na dochodowy, nielegalny biznes. Sam jednak nie da rady go poprowadzić. Gdy przypadkiem...
Kiedy miłość jest inspiracją dla zbrodni. Pisanie opowiadań kryminalnych jest dla 23-letniego Oskara formą terapii, pomagającą zapomnieć mu o dramacie...
Trochę mi żal Dafne, ale wojna wymaga ofiar. Pokonałem strach, pobiłem twardszego od siebie, przetrwałem. Jestem ciebie godzien, Alicjo. Już wkrótce będziemy razem i nic nas nie rozdzieli.
Więcej