Życie ciągle dostarcza nam różnych zmartwień i powodów do smutku. Czasami nie wszystko idzie po naszej myśli, czujemy się wtedy źle, brakuje nam motywacji i ogólnie jesteśmy przygnębieni. Gdzie w takiej sytuacji szukać pocieszenia i wsparcia? Jak wyleczyć się z głęboko zakorzenionej melancholii? Spróbujemy się tego dowiedzieć na przykładzie perypetii Gabrysi, głównej bohaterki książki ,,Smutek Gabi’’ Anny Szczęsnej.
Gabrysia, zwana przez wszystkich Gabi to trzydziestokilkuletnia singielka. Pracuje firmie wysyłkowej sprzedającej akcesoria do dekoracji domu. Od kilku lat z powodu pewnych dramatycznych okoliczności nie utrzymuje żadnych kontaktów z rodzicami. Do niedawna dzieliła pokój z Bogną, przyjaciółką, nimfomanką. Jednak w końcu decyduje się na kredyt, dzięki któremu kupuje ciasne (17m kw.), ale własne mieszkanie. Pomału zaczyna wychodzić na prostą. Maciej i Bogna, jej najbliżsi przyjaciele wspierają ją na każdym kroku. Pewnego dnia niespodziewana propozycja szefa początkuje szereg zmian, o których dziewczyna nawet nie śniła. Otrzymuje wymarzony etat w niebywale komfortowych warunkach. W jej życiu pojawia się także Eryk czarujący, charyzmatyczny, ekscentryczny mężczyzna, przy którym nie sposób się nudzić. Świat Gabi wywraca się do góry nogami. Wprawdzie czuje się usatysfakcjonowana z nowej pracy i nawiązania nowych znajomości, jednak ma nieodparte wrażenie, że coś jej umyka. Z każdym dniem coraz bardziej oddala się od swoich bliskich przyjaciół. Co z tego dalej wyniknie? Czy uda się Gabrysi utrzymać serdeczne stosunki z Maciejem i Bogną? Jak potoczą się jej relacje z żywiołowym Erykiem? I co takiego wydarzyło się w przeszłości, że nie chce widywać się z rodziną?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Szczęsnej, absolwentki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Autorka każdą wolną chwilę spędza z książkami. Z pisaniem łączy ją długoletni i odrobinę krwawy romans, który zaowocował horrorami opublikowanymi w antologiach: Trupojad ("Z miłości do ciała"), Białe szepty ("Malarz koszmarów"), City 1 ("Stacja na zawsze"), a także opowiadaniem "Tipsy, urok i miotła w promocji", wyróżnionym w konkursie literackim o zabarwieniu humorystycznym zatytułowanym "Literatura na miotle". W 2012 roku ukazał się e-book, "Pan Wróż", zaś obecnie nakładem wydawnictwa Lucky możemy poznać ,,Smutek Gabi''.
Sugerując się tytułem książki byłam przekonana, że mam do czynienia z pesymistyczną, refleksyjną historią. Na szczęście moje przypuszczenia okazały się błędne, ponieważ dostałam do ręki ciepłą, błyskotliwą powieść o tym, co naprawdę ważne w życiu człowieka, w jego jakże kruchej egzystencji. Poznajmy Gabrysię, młodą, zwyczajną dziewczynę jakich wiele, która próbuje jakoś poukładać swoje życie. Na szczęście zawsze może liczyć na pomoc swoich przyjaciół: spokojnego, opiekuńczego Macieja oraz zwariowaną, zabawną, seksoholiczkę Bognę. To właśnie oni wielokrotnie ratują ją między innymi przed głodem, bądź namolnymi amantami. Taka bezwarunkowa przyjaźń to skarb jakich mało. Nieoczekiwana oferta przełożonego sprawia, iż dziewczyna dostaje niezwykle korzystną posadę w niebanalnie dobrych warunkach. Aż grzech nie skorzystać. Wtedy na jej drodze pojawia się opanowany, elegancki starszy pan Wiktor oraz jego przystojny, interesujący, nieco głośny wnuk-Eryk. Jak rozwinie się ta znajomość? Zdradzę jedynie, obydwaj mężczyźni skutecznie zaprzątną myśli naszej bohaterce. Za sprawą pewnego pamiętnika należącego do matki Wiktora Gabi dokona przełomowego odkrycia rodzinnego sekretu. Z kolei Eryk zawładnie jej sercem. Autorka niezwykle naturalnie i subtelnie poprowadziła wątek miłosny. Nie znajdziemy tu tony lukru, gryzącego banału, czy przesadnego etapowania emocjami. Wszystko toczy się wiarygodnie i swobodnie tak, jak być powinno. Niemniej jednak osobiście czuje pewien niedosyt. Nie popieram ulokowanych uczuć główniej bohaterki. Od samego początku do końca wiernie kibicowałam innej osobie i nawet chwilowa fascynacja Erykiem nie przyćmiła mego ostatecznego wyboru.
Proza Anny Szczęsnej bardzo mi się spodobała. Spędziłam z nią kilka przyjemnych chwili. Napisana jest lekkim, prostym stylem, jasno i klarownie. Tempo akcji jest odpowiednie-ani szybkie ani bardzo wolne. Co jakiś czas dzieje się coś nowego, co nie pozwala oderwać się od lektury. Na uznanie zasługują także wyraziści bohaterowie zróżnicowani pod względem temperamentu, charakteru i osobowości. Ogólnie jestem zadowolona i nie mam się do czego przyczepić. Liczyłam na przyjemną, odprężającą lekturę o ciekawej fabule i takową dostałam.
Książka niesie ze sobą bardzo mądre przesłanie. Na przykładzie zawiłych koligacji główniej bohaterki Anna Szczęsna uświadamia, że nie wolno w nieskończoność chować urazy, nawet jeśli dana osoba zraniła nas niezwykle dotkliwie i głęboko. Trzeba wyrzucić z siebie jak stare śmiecie z szuflady głęboko tkwiące w kąciku cały ból, gniew, żal i rozgoryczenie. Spróbować spokojnie wyjaśnić z bliskimi wszystkie sporne kwestie, nawzajem się zrozumieć i zażegnać dawne konflikty. Ponieważ przebaczenie oznacza koniec rozdrapywania ran, które ciągle krwawią. Przynosi ulgę, daje upragnioną wolność serca i wyzwala z więzienia doznanej krzywdy. Dlatego warto okazać tak bezwarunkową dobroduszność.
"Smutek Gabi" to niezwykle interesująca, pełna emocji i energii powieść osadzona w dobrze nam znanych realiach dnia codziennego. Poza miłością, na kartach książki znajdziemy też przyjaźń, zazdrość, gniew, odrzucenie, wybaczanie, rodzinne tajemnice oraz nadzieję na lepszy los, który niestety często bywa przewrotny. Ale ,,Najważniejsze to się nie poddawać i gorsze okresy po prostu przeczekać. Nie szarpać się, nie spalać na coś, na co nie mamy wpływu, a w końcu dla każdego zaświeci słońce’’. Serdecznie polecam. Myślę, że nie będziecie rozczarowani.
Informacje dodatkowe o Smutek Gabi:
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2014-04-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-62502-73-8
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
cyrysia
Sprawdzam ceny dla ciebie ...