Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych


Tom 1 cyklu Pucio
Ocena: 5.75 (8 głosów)
opis
Inne wydania:

Mój chrześniak niewiele mówi i to wcale nie dlatego, że jest nieśmiały. Zwyczajnie ma swój własny język, z którego niestety niewiele rozumiemy. Ba! Z maluchami też za bardzo się nie dogaduje. Postanowiłyśmy z siostrą  zachęcić go do używania języka polskiego poprzez zabawę. "Pucio uczy się mówić" wydał się nam pozycją więcej niż idealną do wprowadzenia naszego planu w życie. Już na wstępie muszę napisać, że sprawdził się wyśmienicie. 
Zachwyciła nas przede wszystkim budowa książeczki. Duży rozmiar i grube tekturowe strony sprawdzają się wspaniale w pracy z niesfornym maluchem, ponadto książka jest całkiem wytrzymała - zniosła bez szwanku m.in. czekoladowe rączki i jeżdżenie po podłodze. Spodobała się nam również prostota "Pucia...". Nie ma tu za wiele treści, dzięki czemu nie zalewamy dzieci niepotrzebnymi informacjami oraz słowami, a skupiamy się głównie na ilustracjach i dźwiękonaśladownictwu. Króciutkie zdania umieszczone na grafikach pozwalają nam zapoznać dziecko z daną sytuacją oraz niezwykle sympatycznymi bohaterami. Uczymy dziecko mówić, zadając mu tak naprawdę banalne pytania do historii, np. jak woła się kota? Oczywiście, można być znacznie bardziej kreatywnym w tej sferze, należy jednak pamiętać, aby odpowiedź na pytanie była dla malucha prosta. 
Poza treścią do ćwiczeń z dziećmi i barwnymi historyjkami z życia bohaterów, na pierwszych stronach znajdują się informacje o budowie książeczki, o sposobie używania jej w pracy z dzieckiem, czego unikać podczas zabawy z nią oraz na co należy zwrócić uwagę przy psotach z "Puciem...". Myślę, że wcześniejszy akapit naprowadzi Was, co znajduje się na tych dwóch stronach i nie będę się o nich rozpisywać. Dodam jedynie, że ważne jest, żeby się z nimi zapoznać od razu, zawierają w sobie wiele cennych rad autorki.
Przy zabawie z "Puciem..." ważne jest również zaangażowanie dziecka, ale o nie naprawdę nietrudno, a przynajmniej nietrudno było zdobyć mi uwagę mojego chrześniaka. Maluchowi spodobały się kolorowe ilustracje i przyjacielskie buźki bohaterów, najbardziej polubił tytułowego chłopca, często pokazywał mi go paluszkiem na ilustracjach (szczególnie tym upaćkanym w czekoladzie, pewnie chciał się podzielić). Może niektórych oburzy, że pozwoliłam mu brudzić książeczkę, ale w tamtej chwili było dla mnie najważniejsze, że ten łobuz faktycznie się wciągnął w "Pucia..." i próbował mówić. Szło mu różnie, ale myślę, że przy dłuższej współpracy z zabawami pani Marty, będzie coraz lepiej. 
"Pucio uczy się mówić" to niepozorna książeczka, która okazuje się niezastąpioną pomocą dla dziecka z zaburzeniami mowy lub zwyczajnie stawiającego pierwsze kroki w używaniu języka polskiego. Pozornie banalnymi rozwiązaniami wspiera rozwój mowy malucha, a robi to w najprzyjemniejszy dla niego sposób ? poprzez zabawę i przykuwające wzrok ilustracje. Jestem pewna, że niejeden maluch pokocha Pucia, mój chrześniak już się z nim zaprzyjaźnił. Polecam z całego serca.


Informacje dodatkowe o Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2016-08-03
Kategoria: Edukacyjne
ISBN: 9788310130815
Liczba stron: 40
Dodał/a opinię: Dizzy

więcej
Zobacz opinie o książce Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych

Kup książkę Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Pucio zostaje kucharzem, czyli o radości z jedzenia
Marta Galewska-Kustra0
Okładka ksiązki - Pucio zostaje kucharzem, czyli o radości z jedzenia

Pucio postanawia spróbować nowego dania w restauracji Wesoła Marchewka. Zamówiony makaron wygląda inaczej niż ten jadany w domu, ale smakuje wyśmienicie...

Pucio mówi dobranoc
Marta Galewska-Kustra0
Okładka ksiązki - Pucio mówi dobranoc

Pucio ma ochotę na zabawę, ale nadchodzi wieczór i wszyscy układają się do snu. Misia już śpi, więc trzeba być cicho, żeby jej nie obudzić. A co robią...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Księga zaklęć
Agnieszka Rautman-Szczepańska
Księga zaklęć
Najukochańsza
Joanna Jagiełło
Najukochańsza
Strach ze strychu
Radek Jakubiak
Strach ze strychu
Strefa interesów
Martin Amis
Strefa interesów
Draka na Antypodach
Katarzyna Ryrych ;
Draka na Antypodach
Stajnia pod Lipami
Magdalena Zarębska ;
Stajnia pod Lipami
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy