Nie jestem przekonana co tutaj się stało i jakoś nie potrafiłam się wgryźć w tą historię. Złożona ze zlepek wydarzeń występujących naprzemiennie prowadziła mnie do małego chaosu, którego nie potrafiłam ułożyć. Takie coś zdarza mi się bardzo rzadko. Przeważnie zawsze potrafiłam wejść do umysłów postaci i wtedy stawałam za którymś z nich, komu poświęcałam największą uwagę. Momentami było tutaj ciekawie, ale ja widziałam to jako bazowanie wokół tematu, gdzie wszystko mogło się wydarzyć, wiele różnych odkryć można było temu przypisać, a często chciałam wiedzieć konkretnie o co tutaj chodziło, a nic nie było wytłumaczone. Bardzo lubię motyw grobowców i ujawniania tego, co może się w przyszłości wydarzyć, jednak nie potrafię wam nawet streścić co tutaj się zadziało. Wizja przyszłości była okropna, jeden wielki chaos w wydarzeniach i treści, a do tego opowieść pięknej kobiety, która była naprawdę niebezpieczna. Miała pewien dar, ale nie wiem skąd, postępowała bez logiki i nie wiedziałam, czy istniała naprawdę, czy może była czyjąś fantazją. Prawdziwa kobieta zagadką, która mówiąc nie, robiła na tak. Być może był to rodzaj fantastyki do którego mój umysł nawet nie sięgnął. Albo byłam na tyle rozkojarzona, że nie dostrzegłam tego, co widzieli w niej inni. Wydaje mi się, że czasami najlepiej samemu coś przeczytać, niż sugerować się opinią osób trzecich. Jeśli zatem ten temat z dodatkiem horroru was interesuje, to sięgnijcie po tą książkę:-)
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: She wakes
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Szeryf miasteczka Dead River w stanie Maine sądził, że wybił ich wszystkich przed dziesięcioma laty - prymitywnych, czających się w jaskiniach, drapieżnych...
„Dziewczyna z sąsiedztwa” Jacka Ketchuma to jedna z najsłynniejszych powieści grozy ostatnich lat, uznawana za jedną z najbardziej wstrząsających...