Pola to dorosła kobieta, którą matka wysyła do babki na wieś jako 'karę' za to, że nie zdobyła tytułu magistra. Główna bohaterka pracuje w butiku z przyjaciółką, mając plastikową szefową, po dużej ilości zabiegów upiększających. Co kryje się pod lodowatym wyglądem kobiety?
Carmen to babcia, którą matka bohaterki demonizuje w każdym calu, zerwała z nią kontakt i opisuje ją jako nieźle szurniętą. W każdej plotce jest ziarenko prawdy, czyż nie?
Główny wątek książki to walka o to, aby las nie został wycięty na rzecz postawienia nowoczesnych budynków, aby wieś zaczęła się rozwijać. Różne protesty babki, nieszablonowe akcje sprawiają, że ta kobieta jest chodzącym postrachem wśród sąsiadów. W międzyczasie pojawiają się różne perypetie, które ukazują oblicze kobiety. Postaci książki mają mnóstwo przygód, które łączą ich w pewien sposób że sobą. Mamy wątek miłosny, który rozkręca się pod koniec historii.
W książce jest tyle wątków, że głowa mała. Powiedziałabym, że za dużo. Nie wiem, jaki był zamysł autorki, ale wątek szefowej, jej rodziny, ciąży matki głównej bohaterki, wycinka lasu, brat szefowej, miłość przyjaciółki Poli, rozstania, szamanka, dramaty życiowe, nawiązania do przeszłości i wiele wiele innych. Nie wszystkie wątki zostały rozwinięte tak jakbym tego oczekiwała, trochę za mało wyjaśnień jak na taką ilość historii i różnych zawiłości. Nie będę się rozpisywać na temat wątków poszczególnie, bo jest tego ewidentnie zbyt wiele.
Książka zapowiadała się świetnie, bo pojawiały się ironiczne teksty, które uwielbiam. Niestety niekoniecznie mi się podobała. Trochę się wynudziłam, liczyłam na dreszczyk emocji, jakiś niesamowity zwrot akcji. Dialogi uratowały całokształt.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-04-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
migrenowaglowa
Trzydziestoośmioletnia Klara gnieździ się w niewielkim mieszkaniu ze swoim byłym mężem, który żeruje na niej, jak może. Pogodzona z losem, nie zamierza...
Julia, ambitna trzydziestosześciolatka, miotana emocjonalnie pomiędzy własnymi potrzebami, a potrzebami rodziny, stara się, jak potrafi pogodzić z sobą...