"Pitbul" jest ostatnim tomem serii Mroki Kopenhagi i żałuję, że to koniec. Autorka ma swój indywidualny i jak dla mnie rozpoznawalny styl pisania, który mi osobiści bardzo odpowiada. Jej powieści, mimo że nie pędzą akcją na łeb na szyję, a raczej rozwijają się powoli, to są na tyle wciągające, że kończą się zdecydowanie za szybko. "Pitbul" nie jest wyjątkiem, zaangażowana w śledztwo para przyjaciół dziennikarka Heloise oraz detektyw Erik, mają do rozwiązania bardzo nietypową sprawę dotyczącą przeszłości pewnego starego człowieka. Jednak komuś bardzo zależy, by to, co zapomniane, nadal takie pozostało. Wielowątkowość tej powieści nie przeszkadza, bo każda z nici w końcu znajduje swój kłębek, nieoczywiście i bardzo klucząc, ale wszystko układa się w całość. To, co w parze Heloise-Erik zawsze bardzo mi przeszkadzało, czyli zatajanie jeden przed drugim informacji, nadal ma się u nich dobrze. Frustrujące jest to o tyle, że mogliby wszystko rozwiązać wcześniej, a tak czekamy w napięciu, kiedy wreszcie połączą fakty. Klimat jak zwykle bezbłędny, niezależnie od pory roku Dania wydaje się chodna i surowa. Główny motyw, na którym autorka oparła "Pitbula" niezmiennie szokujący i porażający, a może nie sam motyw, a po prostu ludzie, którzy w nim współuczestniczą? Przecież kiedy odwracamy wzrok, to również tak, jakbyśmy byli winni. "Pitbula" mimo że to ostatni z serii, można czytać bez znajomości poprzednich, jednak polecam zaznajomić się ze wszystkimi trzema tomami. Polecam gorąco.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-11-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: Pitbull
Dodał/a opinię:
red_sonia
Wstrząsająca opowieść o złudzeniach, zemście i bliznach na sercu. Dziennikarka Heloise Kaldan pracuje nad artykułem o żołnierzach dotkniętych zespołem...
Wciągająca historia o zemście, przebaczeniu i poszukiwaniu sprawiedliwości. Pierwszy tom trylogii nagrodzonej przez Duńską Akademię Kryminalną (2018)...