Doświadczony dziennikarz, który zbliża się do końca zawodowej kariery, zostaje świadkiem morderstwa. Jest o tym przekonany. Niestety, poza nim nikt inny mu nie wierzy. Brak dowodów, brak świadków (poza nim), brak ciała.
On jest przekonany, że wie co widział i dlatego rozpoczyna prywatne dziennikarskie śledztwo.
Róża, matka malutkiej Neli i „nieszczęśliwa” żona Jacka – urzędnika ze żnińskiego starostwa, próbuje jakoś przetrwać, otoczona prozą czarnobiałego życia. Czuje się zaniedbywana, niekochana i niewspierana. Gdyby nie miłość do kochanej córeczki dawno podjęła by decyzję o zerwaniu z aktualnym życiem.
Kiedy wydaje się, że wreszcie pojawi się na to szansa, wpada w ogromne problemy. Będzie musiała wybrać. Niestety wybór będzie potwornie trudny.
Gdzieś w innej linii czasowej młoda dziewczyna, której przyszło wychowywać się w patologicznym domu podejmuje trudną decyzję o ucieczce i rozpoczęciu nowego życia. Nie domyśla się, że jej nowe życie właśnie będzie polegało na ciągłej ucieczce.
Tutaj się zatrzymam.
„Oćma” to powieść, w której poznacie kilku wyjątkowych bohaterów i ich historie. Ostrzegam nie będzie miło i cukierkowo. Hanna S. Białys opisała te historie bez zbędnego upiększania. Przecież każdy z Was wie, że życie nie zawsze jest cudowne i piękne. Ci, o których tu przeczytacie, zdawać się może nadal czekają na pierwsze w życiu oznaki przychylności losu.
Thriller „Oćma” to powieść o samotności i jej wielu odmianach. Trzyma w napięciu i ogromnie porusza. Wątki, które początkowo zupełnie do siebie nie pasujące na końcu niczym puzzle zaczynają wpadać w odpowiednie luki. Pytanie tylko czy mrok zwany „ongiś Oćmą” nie przysłoni obrazu który powstał?
Polecam gorąco
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2025-02-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
ZaczytanyGlina
Dzieło ma być doskonałe, więc ,,dobre" obrazy należy niszczyć. Bydgoszcz dochodzi do siebie po ostatnich makabrycznych wydarzeniach, a komisarz Bondys...
Czasem potrzeba ofiar, aby móc iść dalej... Komisarz Bondys zawsze wiedział, że daleko mu do sielskiego życia zwykłych śmiertelników. W tym zawodzie...