Na wstępie chciałabym podziękować Autorce za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Niezwykła wigilia. Świąteczne opowieści". Od razu muszę wspomnieć, że książka została bardzo ładnie wydana, mowa o klimatycznej okładce, twardej oprawie oraz pięknych grafikach w środku, każda odnosząca się do danej opowieści. A tych mamy tutaj dziesięć: "Mama, tata i ja", "Artur", "Dobrzy sąsiedzi", "Bóg się rodzi", "Pusty talerz", "Wigilia u zwierząt ", "Zając szarak", "Pani Elżbieta", "Niefortunne zderzenie" oraz "U górali podhalańskich". Każda inna i jednocześnie każda pełna ciepła, nawet pomimo tego, że nie każda z postaci mogła doświadczyć tego niezwykłego, mogłoby się zdawać zawsze rodzinnego czasu. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Stylistyka i język jakim posługuje się pisarka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w niesamowicie szybkim tempie, a jednocześnie nie chce się jej tak szybko kończyć ze względu na wyjątkowość przedstawionych tam opowieści. Autorka w tych których historiach, tak naprawdę z życia wziętych, ponieważ z powodzeniem moglibyśmy utożsamić się z bohaterami każdego z nich, przeżywać podobne troski i dylematy moralne, a także spotkać te postaci w rzeczywistości, zawarła wiele uniwersalnych wartości i prawd, a także ogrom niepowtarzalnej świątecznej magii! Jestem pewna, że losy bohaterów nie jednego Czytelnika skłonią do głębszej refleksji nad własnym życiem i pozwolą w inny sposób spojrzeć na niektóre kwestie, nie tylko od święta. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że szacunek należy się każdemu, niezależnie od jego statusu społecznego, każdy zasługuje także na miłe słowo, rozmowę oraz jak istotne w naszym życiu są zwierzęta każdego dnia dające nam ogrom radości, a także zapewniające nam pokarm. Udowadnia, że najcenniejsze prezenty to te podarowane od serca oraz udowadnia jak ważne jest rozejrzenie się dookoła w tym ważnym czasie i otworzenie się na potrzeby innych. Wykazanie się chęcią pomocy, zwykła ludzka życzliwość oraz empatią, której w dzisiejszych czasach tak trudno uświadczyć. Pisarka pokazuje także, że niezależnie od tego gdzie jesteśmy, możemy celebrować polskie tradycje związane z Wigilią Bożego Narodzenia. Przy okazji dowiedziałam się o kilku interesujących tradycjach mających miejsce na Podhalu. Czytając te historie niejednokrotnie zdarzało się, że w moich oczach pojawiały się łzy. Agata naprawdę mocno mnie poruszyła tymi opowieściami i wiem, że zostaną one w moim umyśle i sercu na długi czas. Z chęcią będę do nich wracała w przyszłości. Polecam!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-12-01
Kategoria: Opowiadania
ISBN:
Liczba stron: 80
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
1 września 1939 roku Stefania Knapczyk zaczyna rodzić swoją pierwszą córkę, a dzień później niemieckie samoloty zrzucają kilkadziesiąt bomb na niewielką...
Czy może istnieć bardziej autentyczna relacja z okrutnych doświadczeń minionego wieku, niż ta napisana przez więźnia politycznego niemieckich obozów koncentracyjnych...