Nie tak dawno wspominałam, że chcę dać szansę fantastyce. Książki wybieram bardzo dokładnie, aby się nie zniechęcić. Tym razem padło na „Kroniki Pierwszego Proroctwa - Związanie Losów” Patryka Jaroń.
Jest to pierwszy tom serii i nie skłamię jeżeli powiem, że to niezłe tomisko! Nawet jeżeli czytałam książkę w formie eBooka to i tak dało się to odczuć. Całość została napisana plastycznym językiem dzięki czemu przenosimy się w czasy a’la średniowieczne. Chociaż i tak da się wyczuć, że jest to debiut. Widać ogromną różnicę pomiędzy opisami, a dialogami. O ile opisy były dla mnie do przyjęcia, tak dialogi są zbyt sztywne. Odniosłam wrażenie, że każdy z bohaterów jest taki sam, mówi identycznie i nie ma swojej indywidualności. Będąc przy bohaterach odrazu muszę się przyczepić do faktu, że zabrakło mi kobiecych postaci. Te które były tak naprawdę nie wniosły niczego wartościowego do całej powieści. Odniosłam wrażenie, że autor zbyt mocno uprzedmiotowił kobiety, a szkoda, bo bardzo tego nie lubię.
Autor w swojej książce postanowił wprowadzić wiele wątków i wielu bohaterów. Całość pisana jest z perspektywa różnych osób, a ilość opisów potrafi momentami przytłoczyć. Dlatego sięgając po tę książkę należy uzbroić się w cierpliwość i dokładnie skupić na czytanej treści. O ile w wielu książkach dość mocno mnie to męczy to jednak tutaj autorowi udało się mnie zaciekawić. Stworzył świat niezwykły, gdzie panowała magia, która nagle zniknęła. Ludzi nie chroniło już nic przed potworami i śmiertelnymi roślinami. Ich egzystencja stanęła pod znakiem zapytania ze względu na problemy w uprawie żywności. Niemniej jednak akcji jest tutaj znacznie mniej niż się spodziewałam.
„Związanie losów” to książka, która tak naprawdę jest wprowadzeniem do serii. Jej wykonanie nie do końca przypadło mi do gustu, chociaż trzeba przyznać, że przedstawione wątki bardzo mnie zainteresowały i jestem ciekawa jak autor je poprowadzi w kolejnej części. Sam pomysł na fabułę zasługuję na dużą pochwałę. Czuć potencjał, który być może nie został w 100% wyczerpany, ale i tak jak na debiut wypadło to całkiem dobrze. Odrazu mogę uprzedzić, że zakończenie zapewne niezadowoli wielu czytelników, ponieważ niczego nie wyjaśnia, a skłania do zadania sobie jeszcze większej ilości pytań.
Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2021-12-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 501
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ktomzynska