❄️❄️❄️
„Nie wychowano go na zawodnika. Sam się zdecydował na taką, a nie inną karierę. Zanurzył się w niej, zatopił, chłonął ją przez skórę, krew, kości- wszystko z własnej woli”.
„Icebreaker” autorstwa A.L. Graziadei.
Jest to cudowna książka w klimacie sportowym, a także idealny przykład relacji hate to love.
Bhaterami tej pozycji jest dwójka młodych chłopaków, sportowców i rywali. Cała fabuła obraca się właśnie wokół nich.
Mickey i Jaysen są w tej samej drużynie hokejowej. Obaj niezwykle uzdolnienie i aspirujący do zawodowej kariery hokejowej. Stąd też ich rywalizacja.
W książce ich historia zaczyna się właśnie od wzajemnej niechęci i powoli przeradza się w zrozumienie, aż w końcu w uczucie bardziej słodkie i ciepłe.
Jednak poza sportowym motywem, który przyznam, jest dość fajnie zarysowany, gdyż nie ginie w tle, ani nie przytłacza, niepotrzebnymi informacjami pojawia się także inny bardzo ważny wątek.
A dla mnie takim wątkiem jest poruszenie tematu choroby, jaką jest depresja i z jaką boryka się jeden z naszych głównych bohaterów.
Depresja to choroba, która bywa przerażająca. Zabiera całe szczęście i nie pozwala się cieszyć niczym. Autorka w dość autentyczny sposób ukazała, tę przypadłość nic nie koloryzując ani nie ukrywając. Jednocześnie tak zagrała tym tematem, by dać do myślenia, a nie odstraszyć.
Dlatego także ta książka bardzo mi się spodobała. Wzruszyła mnie, a jednocześnie rozgrzała od środka.
Naprawdę uważam, że lektura ,,Icebreaker” ma do zaoferowania kilka ważnych przesłań.
❄️Nie bój się prosić o pomoc.
❄️Nie bój się być szczęśliwym.
❄️Nie bój się kochać kogo, tylko zechcesz.
❄️A przede wszystkim na narzucaj na siebie zbyt wiele i żyj, tak jak chcesz, a nie tak by spełniać cudze oczekiwania.
Kochani gorąco polecam wam tę książkę. Jestem przekonana, że podbije nie jedno serce.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Icebreaker
Dodał/a opinię:
za_czytamm