Marcina Podlewskiego znam przede wszystkim z opowiadań, które były zamieszczane na łamach czasopisma „Nowa fantastyka”. Już wtedy jego styl pisania przypadł mi do gustu, ale nie podejrzewałam, że napisze takie cacuszko jak postapokaliptyczna kosmiczna Głębia tak szybko. Jestem bardzo zadowolona z tego, że się myliłam. Poproszę o więcej takiej space opery, najlepiej w ilościach hurtowych.
Cytatów nie przytaczam. Byłoby tego po prostu za dużo. To, samo w sobie jest już ogromną rekomendacją.
Więcej na zukoteka.blox.pl
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2016-06-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 792
Dodał/a opinię:
Marta Zagrajek
Witaj w nowym wymiarze postapokalipsy. Oto Wypalona Galaktyka -- Droga Mleczna, która tysiące lat temu została spustoszona przez serię potwornych...
W świecie wypaczonym poza wszelkie granice dobro i życie zdają się skażeniem. Rud chciał tylko wrócić do domu. Do świata, który znał. Wyrwać się z szaleństwa...