Sylwia Kubik po raz kolejny napisała książkę obok której ciężko bez obojętnie przejść. "Osadnicy na Żuławach t.1. Dziki Zachód" to powieść która pozostanie w sercu i głowie czytelnika na długi czas.
Bohaterowie muszą opuścić swoje ziemie na Wołyniu i wyruszyć w nieznane mając nadzieję na lepsze życie. Czy faktycznie miejsce do którego dotrą stanie się ich spokojną oazą, niestety czeka ich wiele ciężkiej pracy, nim będą mogli nazwać to miejsce swoim domem.
Przyznaję się ze ta powieść wywarła na mnie wielkie wrażenie. Dzięki autorce mogłam lepiej poznać jak wyglądały przesiedlenia po II wojnie światowej. Co czuli Ci ludzie którzy czasem musieli zostawiać swoją ojcowiznę z dziada pradziada i wyruszać w nieznane. Książka jest pełna emocji obok których czytelnik nie może przejść obojętnie. Autorka potrafi tak nimi operować i przedstawiać że człowiek podczas lektury nieraz czuję jakby sam tam był
Według mnie duża zaletą jest narrator w tej powieści a jest nim tutaj was pewno zaskoczę bo jest nim stary dom podcieniowy. Przeszedł on w swoim życiu wiele i jego historia jest warta uwagi.
Polecam was tą powieść i zapewniam że po lekturze będziecie z niecierpliwością oczekiwać drugiego tomu, bo jak zawsze bywa zakończenie tego to prawdziwa
bomba.
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2025-02-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Justyna8818
Na żuławskiej wsi życie toczy się leniwie, wyznaczane mijającymi porami roku. Dwa kościoły, wygrywające dzwonami naprzemienny rytm, nawołują wiernych na...
Pełna smaków i zapachów opowieść o świecie, w którym każdy czuje się jak w domu. Wiosną w Brzozówce kiełkują stare troski i dojrzewają nowe miłości. Gdy...