"dziewczyna z sąsiedztwa" jest bardzo mocną lekturą, która wzbudza bardzo silne emocje. Ponadto napisana bardzo dobrze, sugestywnym językiem. Wszystkie rozterki przeżywamy razem z głównym bohaterem.
David jest cztrnastoletnim chłopakiem, bawiącym się z paczką przyjaciół z osiedla. Wymyślili Grę, w której jedna osoba walczy z całą resztą, a gdy przegra zostaje przywiązana do drzewa, reszta może jej zrobić co zechce. Dzieci wiedzą, że dorosłym nie spodobałaby się ta zabawa, więc bawią się w tajemnicy.
Pewnego dnia pod opiekę matki najlepszego przyjaciela Davida trafia dwa lata starsza od niego Meg wraz z młodszą siostrzyczką. Dziewczynki straciły rodziców w wypadku, nie mają innej rodziny. David szybko stwierdza, że Meg jest idealna, ale rodzina przyjaciela, z jego matką na czele, jest do niej wrogo nastawiona. Ruth wymyśla coraz gorsze kary dla dziewczyny, w końcu zamyka ją w piwnicy. Kiedy Meg znika z oczu świata Ruth, jej dzieci i sąsiedzi tracą wszelkie zahamowania w znęcaniu się nad dziewczyną. Davy wie, że to, co tam się dzieje jest złe, ale kiedy ona leży tam naga, związana i zakneblowana, a on stoi nad nią wolny, ma taką władzę. Poza tym Meg we wszystkim była tak idealna, może jednak zaslużyła na najgorszą z kar? Kiedy Ruth dowiaduje się o Grze wcale nie jest zła na dzieci. Co więcej postanawia w nią grać. Do czego może doprowadzić grupę nastolatków świadomość, że dorosły opiekun popiera zabawę pozwalającą na odrzucenie wszelkich norm moralnych? Zastanawiam się kto na tym bardziej ucierpiał: zakatowana dziewczyna czy młodzi, którzy muszą dźwigać świadomość czego się dopuścili całe życie?
Brzmi jak mocny thriller, najgorsze jest to, że autor pisząc inspirował się prawdziwą historią. Gdzieś żyła kobieta, która naprawdę zamęczyła na śmierć dziewczynę, którą miała się opiekować..
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2009-12-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 300
Tytuł oryginału: The Girl Next Door
Tłumaczenie: Łukasz Dunajski
Dodał/a opinię:
Czytamtu
Nowa na naszym rynku książka amerykańskiego mistrza grozy Jacka Ketchuma pod tytułem „Rudy, Prawo do życia” przedstawia to oblicze autora,...
Być może, gdyby Jennifer i Tim wiedzieli, że kilka piw i dobry skręt nie wystarczą ich kumplowi, by w pełni cieszyć się latem, nigdy nie pojechaliby na...
Obserwowałem, jak nadal paznokciami starała się rozdrapać bliznę. Krew przeciekała przez koszulę. Na razie nie było jej dużo. Naszła mnie jednak dziwna, smutna ironia bycia świadomym tego, że być może, aby ją powstrzymać, będę musiał ją ponownie związać.
Więcej