"Czy musimy dotrzymywać obietnic, które składaliśmy jako inni ludzie?"
"Maja ma pracę, za którą nie przepada, i męża, którego nawet nie lubi. Ma też marzenia i za mało odwagi, aby je spełniać".
.
"Czy powinniśmy rezygnować z miłości, która się przytrafia, bo czas, miejsce i okoliczności są nieodpowiednie?"
.
Okładka sugeruje, że będzie to romantyczna i piękna historia miłosna w zimowej scenerii. Jednak nic bardziej mylnego.
"Dzień, w którym cię poznałam" to smutna i przejmująca opowieść, która skłania do zadumy. W tle autorka ukazuje historię "Solidarności" i działaczy opozycji. Styl pisania autorki i sposób w jaki pisze Ona o rzeczach ważnych i trudnych sprawia, że książka jest przystępna dla każdego i czyta się ją lekko i przyjemnie.
Powieść zawiera cały wachlarz emocji, opowiada o tęsknocie, poświęceniu o ograniczeniach narzuconych nam przez innych oraz o oczekiwaniach i związkach.
Muszę przyznać, że zakończenie mnie zaskoczyło.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Justtinazet
Pierwsza część serii Kryminalny Śląsk - powieści inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami z dziennikarzem Borysem Dyrdą w roli głównej. Rok 1998. W Szopienicach...
Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po stronie najsłabszych, choć mogły ją za to spotkać nieprzewidziane represje. Magdalena...