To pierwsza przeczytana przeze mnie książka Remigiusza Mroza. Nie sięgałam po jego książki, ponieważ nie przepadam za seriami. Skusiłam się jednak, po zachwytach nad jego twórczością, ale szczerze mówiąc nie zachwyciła mnie. Do połowy była nawet ciekawa i szybko mi się ją czytało, jednak im dalej tym gorzej. Strasznie mnie zmęczyła, a miał to być porywający thriller religijny, który pochłonie i przestraszy czytelnika. Jednak jeśli jesteście ciekawi, co ma wspólnego były ksiądz z zaginięciem pasażerskiego samolotu, wizerunkiem Czarnej Madonny, datą 15 KWIETNIA (obecnie kojarzona z pożarem katedry Notre Dame) oraz egzorcyzmami - to przeczytajcie tę książkę.
Może też da Wam powód do zastanowienia się nad własną wiarą, a także nad samym chrześcijaństwem - religią miłości i pokoju, której w pewnych wiekach było daleko do tych przymiotów. Być może w pewnym stopniu da Wam również do myślenia, dlaczego obecnie dochodzi do prześladowania chrześcijan?.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-07-19
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 460
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
W drodze na Annapurnę, jeden z najgroźniejszych szczytów na świecie, ginie troje polskich wspinaczy. Ekipy ratunkowe odnajdują jedynie przysypane...
W sierpniu 1939 roku sierżant Bronisław Zaniewski, służący w jednostce stacjonującej pod granicą rumuńską, ma znacznie większy problem niż przejmowanie...
,,Z modlitwą jest trochę jak z mieczem. Muszę wiedzieć, jak go używać"
Więcej