O „Annie we krwi” słyszałam głównie dobre opinie, choć gdy czytałam opis, to mnie nie porywał. Była to jednak zmyłka! Książka okazała się bardzo ciekawa i prawdę mówiąc, to nie spostrzegłam kiedy mijał mi czas spędzany przy niej. A czytałam ja głównie przy śniadaniu czy na długiej przerwie w szkole. Więc pomimo hałasu, jaki panował na korytarzu, potrafiłam całkowicie zatopić się w historii, a kilka razy zdarzyło mi się nie słyszeć dzwonka na lekcję!
Wracając do sedna, sama fabuła była bardzo ciekawa, mimo że prosta i momentami przewidywalna, to miała w sobie jakąś nutę tajemnicy, przyciągającą do niej. I choć wydarzenia były w miarę powolne, zatem nie było żadnego natłoku zdarzeń, dzięki czemu dobrze można było się we wszystkim połapać. Wiele zdarzeń było niestety przewidywalnych, jednak część na szczęście mnie zaskoczyła. A kiedy już mnie szokowały, to robiły to porządnie!
Cal był dość ciekawym bohaterem, który stwarzał wokół siebie nietypową aurę. Z jednej strony nieustraszony zabójca duchów, a z drugiej wrażliwy nastolatek z celami i marzeniami. Anna jest bardzo tajemnicza dziewczyna niosąca za sobą tragiczną historię, będącą jedną wielka zagadką.
Generalizując, książka jest bardzo ciekawa, można się przy niej dobrze odprężyć, a czytanie nie wymaga wielkiego zaangażowania się. Jednak brakowało mi w niej czegoś więcej, jakiegoś wielkiego przełomu, który pozostałby we mnie na długo po przeczytaniu książki. Mimo tego jestem bardzo zadowolona z poznania tej historii.
Informacje dodatkowe o Anna we krwi:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-04-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7839-109-8
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Diana Piotrowska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...